Download: TTV - Komar - Opowiesci dworcowe.mkv
reż. Jerzy Markuszewski. 1999. czas: 39 min, występują: Irena Kownas, Adam Ferency, Bronisław Pawlik, Jan Pęczek, Jerzy Trela, Zdzisław Wardejn,
"Opowieści dworcowe", choć niektóre podszyte goryczą, także dodają otuchy. To nietypowy spektakl, bez głównego bohatera, bez tradycyjnie rozumianej akcji, za to niosący wiele treści, anegdot i wnikliwych obserwacji typów ludzkich. Każda z pojawiających się postaci opowiada swoją, zupełnie odrębną historię. Nie przedstawiają się sobie nawzajem z nazwiska czy imienia. Chociaż otwierają się przed sobą, pozostają jednak anonimowi. Przychodzą i odchodzą, jak na dworcu, jak w życiu. W ich opowieściach kryją się pojedyncze ludzkie losy, a także jakaś cząstka obrazu społeczeństwa, w którym ciągle żywa jest historia.Stacja kolejowa jakich wiele - odrapane budynki, plątanina torów, las słupów trakcyjnych, w oddali zarys miasta. Na peronie ławka, na niej okutana chustami kobieta z tobołami i mężczyzna z laską. Mężczyzna przychodzi tu od lat popatrzeć na inwalidów, tych bez nogi, bo łatwiej ich teraz spotkać na dworcu niż na ulicy. A tylu już się naoglądał w dzieciństwie. W hotelu wojskowym, gdzie jego dziadek był windziarzem, spotkał nawet słynnego lotnika Mariesjewa z"Opowieści o prawdziwym człowieku". Do dziś pamięta, co czuł, widząc owianego legendą bohatera stojącego na drewnianych szczudłach zakończonych gumowym krążkiem. W filmie protezy wyglądały jak prawdziwe nogi, w błyszczących butach. Rozpłakał się wtedy i od tamtej pory powtarza - dzięki Ci, Panie, za Twe hojne dary... Opowiedziawszy swoją historię, mężczyzna kuśtyka w stronę wyjścia. Kobieta jeszcze czeka na swój pociąg. Tyle lat przywoziła do miasta świeże mięso, trzy razy w tygodniu. Teraz już nie handluje, ale przyjeżdża jak dawniej, z torbami, bo ręce przywykły. Pogrążonemu w lekturze panu, który przysiadł na ławce, z przejęciem opowiada, co wyczytała w wyrzuconej na makulaturę książce o Kim Ir Senie. Słuchający z niedowierzaniem przypatruje się poczciwej kobiecinie, która święcie wierzy we wszystko, co napisano o tym"wielkim i dobrym człowieku".