Download: Parnicki Teodor - SŁOWO I CIAŁO(1).pdf
"Słowo i ciało" jest pierwszą epistolarną powieścią Parnickiego. Część pierwszą tworzą listy Chozroesa-Arsacydy do przebywającej w Aleksandrii Markii, dawnej kochanki, a najprawdopodobniej też i zabójczyni ostatniego z Antoninów, cesarza Kommodusa. Część druga to listy pisane przez wspomnianą Markię do zwierzchnika aleksandryjskiej tajnej policji, Sekstosa Juliosa. Rzecz dzieje się po upływie niespełna dziesięciu lat od wspomnianego zamachu na życie cesarza, w czasach rządów Septymiusza Sewera. Tło utworu współtworzą liczne kontrowersje ówczesnego życia religijnego, nie tylko w łonie samego chrześcijaństwa, choć to one przeważają. Pojawia się więc spór o datę obchodzenia Wielkiej Nocy, zagadnienia związane z naturą Chrystusa, kwestia stosunku chrystianizmu do mitraizmu, czy początków prymatu biskupa Rzymu. Autor bardzo trafnie oddaje szczególną atmosferę epoki, w której wykastrowanie się przez Orygenesa nie było wcale mniej dziwne i zaskakujące od rozpasanego erotyzmu religii misteryjnych. Postać Orygenesa pojawia się na kartach powieści wielokrotnie. Parokrotnie też powraca Tertulian. Tematyka chrześcijańska nie wyczerpuje jednak fabuły powieści. Podobnie jak w "Końcu 'Zgody Narodów", tak i w "Słowie i ciele" Parnicki w interesujący sposób rozwija problematykę buddyzmu, religii odrębnej od chrześcijaństwa, nie do końca jednak konkurencyjnej. Interesujący jest wywód na temat zależności łączącej Nehemiasza i Orygenesa, a to za sprawą odkupienia za krzywdy mieszańców, którym zadośćuczynić miał ten drugi jako kolejne z wcieleń pierwszego. Podobne wątki powracają też w przypadku Chrystusa jako inkarnacji Buddy Majtreji. Nie sposób doszukiwać się tutaj treści obrazoburczych, skoro w taki właśnie sposób autor usiłował "wmyślić się" w ówczesny sposób pojmowania kwestii teologicznych, nie snuł zaś rozważań uwzględniających późniejsze ustalenia soborów powszechnych. Podobnie jak "Koniec 'Zgody Narodów", tak i "Słowo i ciało" jest powieścią o strukturze wielopłaszczyznowej. Sensacyjny wątek powieści nie jest tutaj najistotniejszy, najważniejsza jest bowiem specyficzna historiozofia, a więc poszukiwanie odpowiedzi na uniwersalne pytania związane z naturą człowieka jako istoty religijnej i zarazem poszukującej. Fabuła i wątki historyczne stanowią zaledwie punkt wyjścia dla rozważań o naturze historii i sposobu pojmowania rzeczywistości, które dokonuje się przez jej opisywanie. W tym sensie Jan Jerzy Piechowski nazwał "Słowo i ciało" "pierwszą w dziejach literatury antypowieścią historyczną". Z bohaterami Sienkiewicza, Dumasa i innych powieści Parnickiego łączy bowiem jedynie to, że dotyczą przeszłych postaci i zdarzeń, struktura zaś utworów tego ostatniego, podobnie jak jego własne rozumienie historii, umiejscawiają wymienionych autorów na przeciwstawnych sobie biegunach.