NyB2 1-11.pdf
Dziękuję Wam za wszelki doping, to dodaje mi niesamowitej motywacji do dalszej pracy. Te rozdziały tłumaczyłam z zapartym tchem. Vicky okazała się ciekawszą bohaterką, niż jej siostra. Niby mała i niepozorna, ale powoli zaczyna pokazywać pazurki i trzymam kciuki, aby się tego trzymała.
Butch... no cóż, mimo, że nie jest romantykiem, ale jego reakcje, wbijały mnie w fotel.
Dziękuję Gabi za cudowny baner i pomoc w wysyłaniu powiadomień. Wyszło idealnie.
Domi, ty jesteś jedyną osobą, która w bardzo delikatny sposób potrafi zaciągnąć mnie do dalszej pracy :D no i poprawić moje poślizgi :D
Dajcie znać, jak wam spodobały się te rozdziały. Miłego czytania.
Pozdrawiam
Komentarze:
sloneczna21 napisano 28.04.2019 21:34
Myślę , że Tiny zobaczywszy zdjęcie , doskonale będzie wiedział do kogo należy płaszcz. Vic ma wielkie serce i oczywistym jest to , że będzie się martwić o małą. No i proszę Butch się pojawił, po swoje leki :) facet był pod wrażeniem tego jaką odważna stała się V :) cieszę się , że tak łatwo go nie wypuści :) dziękuję bardzo :)
EWCIAAA_1989 napisano 17.02.2019 17:55
Witam, bardzo dziękuję za tłumaczenie. Ci to mają pecha, i po raz kolejny krzyżują plany jakiegoś psychola. Jednak baaaardzo cieszy mnie taka postawa: dzieci są nietykalne, ale sytuacja tej małej: straszna. Co człowiek czyta albo słyszy o takich osobach to dziwi się jak drugi człowiek moze robić takie rzeczy drugiemu i to jeszcze dziecku. Ta małą, pojawiając się na drodze Butcha zdecydowanie wpłynie na jego przyszłość.Vicki też. Pozdrawiam Ewa
monika19846 napisano 16.07.2018 22:39
kto jest niby szfem?! powyszczelała bym wszystkich a te dzieci i niemowlaki,,no masakra..a nasz Butch to ma miękie jednak serducho :) wydaje mi się, że mała dziewczynka już jest Jego...to jak ją uspokoił pzytulając....ehhhh.....dziękuje za kolejne rozdziały!!BUŹKA!!
renika128 napisano 10.07.2018 13:45
bardzo dziekuję. Nowy a moze stary potwór rósł pod ich bokiem. Trzydzieści lat a nikt przez tyle czasu nie zauważył ze dzieci znikają. Gdyby nie ta dziewczynka...
Jezyk555 napisano 8.07.2018 21:25
Choć czekam na całość, ale jakoś nie mogłam się oprzeć, i musiałam wrzucić swoje "trzy grosze". Trafiła kosa na kamień, Vicky nie da się spławić i są duże szanse, ze Butch wreszcie zacznie "wracać do życia", choćby tylko po to, żeby się od niego odczepiła. A w międzyczasie rozwiążą zagadkę procederu handlu dziećmi. Jak widać - dla niektórych nie ma żadnych tabu. I jak widać nawet dziecko po traumie potrafiło zobaczyć w B dobrego człowieka. 😃przepraszam, że tu a nie pod następnymi, ale puki co tyle przeczytałam. 😃 dziękuję ślicznie
Blansz napisano 5.07.2018 21:24
Butch po tym co mu się stało nie jest już tym samym człowiekiem. Stracił chęć życia. Alkohol i tabletki przeciwbólowe to nie odłączne atrybuty jego egzystencji. Nie chce nikogo widzieć, nikt z najbliższych nie wie gdzie przebywa. Vicky cały czas go szuka. Teraz ich losy ponownie się splatają. W mieście jest handlarz dziećmi, a na to podziemie NY nie pozwoli. Butch jedną z dziewczynek udało mu się uratować, przebywa w szpitalu. Vicky po tym co przeszła z mordercą, stała się bardziej dojrzała ale już nie taka beztroska. Opiekuje się dzieckiem. Ciekawe jaką decyzję podejmie Butch. Czekam na ciąg dalszy. Bardzo dziękuję za tłumaczenie i korektę. Pozdrawiam:)
Lili__ napisano 2.07.2018 21:58
No i nareszcie doszło do ich spotkania! Spodziewałam się, że to nastąpi w szpitalu i ciesze się, że B w końcu w miarę wyciągnął kij z tyłka i zajmie się tą sprawą. Biedna dziewczynka, czyż to nie dziwne, że akurat widząc B się uspokoiła? Mam nadzieję, że będą ją chronić, bo ten psychol nadal czyha. Dziękuje
Syleczka5 napisano 2.07.2018 18:10
Książka zapowiada się bardzo interesująco. Vicky zmieniła się nie do poznania. Nabrała odwagi i charakteru, stała się o wiele ciekawszą postacią i myślę, że jeszcze nie raz zaskoczy swoim zachowaniem :) . Butch z kolei nie radzi sobie za dobrze, stał się zgorzkniałym, zmęczonym, uzależnionym od leków alkoholikiem. Znalezienie tej biednej małej dziewczynki i ponowne spotkanie z Vic na pewno mocno na niego wpłynie i Buch weźmie się w garść. Bardzo dziękuję za możliwość czytania tej pozycji i życzę weny w tłumaczeniu.
sara-o napisano 30.06.2018 12:24
teraz Butch nie ucieknie przed konsekwencjami swojego czyny ... mala stała się jego odpowiedzialnością ... a fakt, że w mieście są handlarze ludźmi staje się problemem wszystkich ... dziękuje za rozdziały i czekam na c.d.
Kemi11 napisano 28.06.2018 17:46
Hahaha:P Ten telefon tylko żeby uspokoić dziewczynkę:P Szkoda, że nie skonfrontowała z nim tych nielegalnych leków. Szykuje się z tego niezła awantura. A i Tiny bez problemu rozpozna płaszcz Butcha. Poza tym kto w ogóle jeszcze naszywa swoje inicjały na ubrania???? To było strasznie naciągane;ppp Ryknęłam śmiechem gdy to zobaczyłamxd I przede wszystkim teraz nie będzie mogla ukrywać przed innymi, że spotkała Butcha, nawet na jego życzenie.
maryant napisano 26.06.2018 19:45
Dziękuję za kolejne rozdziały... :-) Uwielbiam Vicky i jej niewyparzoną buzię ;-) Mam nadzieję, że pozostałe rozdziłay będą również super ;-) Już nie mogę się doczekać :-)
marek_el napisano 25.06.2018 21:05
Bardzo dziękuję za to tłumaczenie, korektę i oprawę graficzną. Nie czytam rozdziałami, ale ta historia jest niesamowita. Muszę mieć dostęp do całości, dlatego przeczytałam te rozdziały... i już żałuje... nie mogę przeczytać reszty :( Ciekawość mnie zżera, głowa pełna pytań... uh, muszę się uzbroić w cierpliwość ;) Tak coś czułam, że losy Viv i Butha ponownie się przepletą, nie mogło być inaczej. Nie sądziłam tylko, że on okaże się takim słabeuszem, że tak bardzo się załamie... Jednak teraz będzie miał cel. Ocalić Hailey... Malutką, delikatną istotę, która jest całkowicie od niego zależna. Uh, to takie cudne, gdy okazuje się, że pod tym całym groźnym wyglądem czai się ciepłe serce... Nie mogę się doczekać całości, mam nadzieję, że dane mi będzie przeczytać ;) Dziękuję ♥♥♥
kasia-k79 napisano 22.06.2018 17:16
Jak Butch chce wyruszyć na wojnę z handlarzami dziećmi to musi się ujawnić. Pomoc dawnych współpracowników będzie mu potrzebna. No i po tym, jak pokazał się Vicky dziewczyna na pewno nie pozwoli mu zniknąć. Zwłaszcza, że mała pacjentka czuje się przy nim bezpieczna. Dziękuję za kolejne rozdziały. Pozdrawiam.
Eveline-a napisano 22.06.2018 16:34
Znów zapowiada się śledztwo. Butch okazał się wyzwolicielem małej dziewczynki. Vik już nie da się zbyć. On jeszcze nie wie ale zagnie na niego parol. Bardzo mnie cieszy kontynuacja historii biznesu braci J&B.
Funa1 napisano 21.06.2018 21:57
Własnie nadrobiłam zaległości tak jak się spodziewałam historia Butha jest jeszcze lepsza;Vicky uwielbiam tą babkę Dziękuję I Pozdrawiam:)
mootylek1 napisano 21.06.2018 21:40
Zazwyczaj najbardziej przywiązuję się do głównych bohaterów pierwszych części nowych pozycji, które czytam, ale myślę, że w tym przypadku jest duża szansa na remis miedzy tymi z pierwszej a tymi z drugiej. Zwłaszcza za sprawą Butcha. Owwww jaki on się robi słodziuchny przy tej dziewczynce 😍 No kot by się spodziewał 😉 Przeeeesłodkie. Mam nadzieję, że Vick go szybko postawi do pionu, bo trochę sie chłopak pogubił w życiu. Dziękuję za tłumaczenie i pozdrawiam.
wioletta.wojcik napisano 21.06.2018 18:41
V mocno dorosła. Stała się bardziej pewna siebie, z ostrym językiem, a jednocześnie nie straciła nic ze swojego ciepła i serca dla potrzebujących. Widok B tak niespodziewany, sprawił że jej reakcja była bardxo spontaniczna ale jedboczesnie świadczył o tym jak mocno zakorzenione są w niej uczucia tęsknoty przez tych 18 miesięcy gdy go nie widziała. Kto jednocześnie by pomyślał, że to właśnie on będzie miał kojący wpływ na to małe drobne dziecko....
gababal napisano 20.06.2018 14:17
Butch chyba oszalał, skoro w pojedynkę chce walczyć z handlarzami dziećmi. Dawniej to może i poradziłby sobie , ale teraz??? Czym chce ich przestraszyć? Kulą? Czy swoją legendą? Ale skoro Butch oszalał, to Dragon już do końca stracił resztki rozumu przystając na propozycję Butcha. Mam tylko nadzieję, że skontaktuje się z Tinym i poinformuje go poczynaniach Butcha. A jak nie, to dobrze że chociaż Vicky udało się zdobyć numer Butcha i przynajmniej ta będzie miała jakaś namiastkę kontaktu z tym uparciuchem. Co tu dużo pisać: nie jest tajemnicą że uwielbiam tego faceta. Myślę, ba jestem przekonana że Butch jeszcze pokaże że ci którzy postawili na nim przysłowiowy krzyżyk, zrobili to mocno na wyrost. I to prawda, że nie jest już tak niebezpieczny w walce jak był kiedyś...ale wciąż jest Butchem Cohen. I jego siła brała się nie tylko z mięśni, ale przede wszystkim z charakteru, samozaparcia i dyscypliny. Pamiętajmy, że z Johnem stworzyli licząca się organizację. Takich rzeczy nie tworzy byle chłoptaś, do tego potrzeba osoby z charyzmą i inteligencją. A zarówno jednego jak i drugiego Butchowi nie można odmówić. No i oczywiście upartości! Oj tego to też ma całkiem sporo! Myślę, że potrzebował on tych 18-tu miesięcy aby jakoś to wszystko poukładać sobie, trochę poużalać się nad sobą, powku.rzać się na Johna i resztę. a przede wszystkim zaakceptować siebie takim jakim jest teraz. Pogodzic sie do swoich słabości i poszukać nowych mocnych stron siebie. i chyba potrzebował bodzca aby wyjść z tej swojej skorupy, a taa biedna dziewczynka i los jej podobnych, jest tym właśnie przysłowiowym kopem dla niego. Dziękuje Asiu i czekam na więcej
MyLittleBox napisano 18.06.2018 22:05
Dziękuje bardzo za kolejne rozdziały i czekam na następne. Nie mogę się doczekać już doczekać dalszych ludów V i B
eirene56 napisano 18.06.2018 02:14
Pięknie dziękuję za kolejne rozdziały :) Butch znowu mnie zaskoczył nie sądziłam, że teraz kiedy jest niepełnosprawny i uzależniony znajdzie siłę żeby walczyć i to nie we własnej sprawie, ale w obronie dzieci. Zwrócił sie o pomoc do Dragona. Nie lubię tego typa ! chociaż jak widać pomógł Butchowi odnaleźć szpital do którego trafiła dziewczynka. I stało się spotkali się Vic i Butch oboje poranieni, ale to już jakiś początek :) Ciekawe dlaczego dziewczynka go rozpoznała ? przecież nie widziała jego twarzy - jak wyskoczyła z okna była noc? Pozdrawiam serdecznie :) i niecierpliwie czekam na więcej :) :**
rtk77 napisano 17.06.2018 19:50
Chyba za kolejnym zlym chlopcem nede sie rozplywac ale trza chyba skombinowac pomoc tylko co z policja ech obaczym bardzo dziekuje
agamisia77 napisano 17.06.2018 11:14
Zdecydowanie ta część będzie moim faworytem! Vic w pierwszej części była trochę przedstawiona jako nieprzystosowana do społeczeństwa, nieradząca sobie z życiem. A to po prostu wrażliwa osoba , która ma dużo empatii dla innych. Butch pod warstwą chłodu wydaje się super facetem, któremu nie zawsze w życiu szło łatwo. Razem będą stanowić ciekawy duet. No i problem handlu dziećmi jest przejmujący... Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg. Pozdrawiam AGa;)
nowy2xl napisano 15.06.2018 23:09
Dziekuje.Pomimo swoich problemow B'' postanawia zniszczyc tych co krzywdza dzieci.Spotkanie V w szpitalu przy uratowanej ofiarze cieszy Go ze kobieta ma sie dobrze.Ale nie chce utrzymywac z nia relacji.
fraga73 napisano 15.06.2018 09:08
Bardzo mi szkoda B, ale wydaję mi się, że powinien wziąć się w garść i nierozczulać się tak nad sobą. Myślę, że ta sytuacja z dziewczynką i oczywiście V wiele zmieni.Jak widać V wcale nie przestraszył się widoku B,owszem zrobił on na niej wrażenie, ale w innym kontekście. Mam nadzieję, że ich wspólna współpraca dla dobra dziecka,napewno ich zbliży do siebie.Pięknie dziękuję i pozdrawiam serdecznie ☺
chantalee napisano 14.06.2018 17:29
Szczęśliwy traf sprawił, że dziewczynka trafiła do szpitala w którym pracuje Vic. A Butch postanowił zająć się sprawą wykorzystywanych dzieci. Zostawił Victorii swój numer telefonu. W jego przypadku to wielka sprawa. Victoria cwanie go przechytrzyła. Nie jest tak zalękniona jakby się mogło wydawać. Ślicznie dziękuję :)
hczerepska1 napisano 14.06.2018 10:32
Dziękuję za kolejne tłumaczenie.Początek 2 części wciągnął mnie na maksa, zapowiada się wspaniała uczta czytelnicza.
kristofelus1 napisano 13.06.2018 21:39
Victoria zobaczyła Butcha i wcale się nie wystraszyła... Facet za pewne trochę przesadza z tym wyglądem potwora. Butch ma świetny wpływ na odnaleziona dziewczynkę, z jej powodu będzie miał pretekst by spotykać Vic:) Czekam niecierpliwie na dalszy rozwój wydarzeń:) Pozdrawiam:)
Justysia191988 napisano 13.06.2018 19:55
Czuje że ta część będzie naprawdę poruszająca i jeszcze lepsza niż pierwsza. Handel dziećmi to jest coś potwornego wręcz noewyobrażalnego. A Vicky faktycznie stała się o wiele twardsza i to mi się bardzo podoba za to szkoda mi Butcha naprawdę wiele stracił i przeszedł w starciu z panem Mlodym szkoda mi go
Justysia191988 napisano 13.06.2018 19:55
Czuje że ta część będzie naprawdę poruszająca i jeszcze lepsza niż pierwsza. Handel dziećmi to jest coś potwornego wręcz noewyobrażalnego. A Vicky faktycznie stała się o wiele twardsza i to mi się bardzo podoba za to szkoda mi Butcha naprawdę wiele stracił i przeszedł w starciu z panem Mlodym szkoda mi go
gosiaakj napisano 13.06.2018 17:24
Hej! Dziękuję za kolejną dawkę Butcha i zapowiada się coraz ciekawiej :) Przyznam, że tego mi było trzeba po dniu pracy, jak na razie czytając się nie zawiodłam i niecierpliwie czekam co dalej :) Bardzo podoba mi się relacja głównych bohaterów i fabuła coraz bardziej wciąga. Dziękuję bardzo za te rozdziały, tłumaczenie super i pozdrawiam!!!
Delacroix napisano 13.06.2018 13:44
Dziekuje wreszcie bohaterowie sie spotkali i moga zaczac swoja niebezpieczna przygode , bo walka o dziewczynke dopiero sie zacznie
zajaczekslomka napisano 13.06.2018 08:50
Dzięki śliczne za kolejne rozdziały. W końcu doszło do spotkania. Bardzo podoba mi się nowa odsłona Vicky, widać, że dojrzała. ale nie jest już szarą myszką. Potrafi pokazać pazurki. Mam nadzieję, że Butch otrząśnie się ze swojej bańki samotności, bo teraz mierzą się z potworem, który wykorzystuje niewinność dzieci do własnych celów. Pozdrawiam serdecznie :)
malinka751 napisano 12.06.2018 21:23
Bardzo dziękuję za rozdziały. Butch znowu zaczyna pomagać, może z pomocą Vicky jeżeli ją do siebie dopuści otrząśnie się. Motywacją do tego też może być chęć powstrzymania handlarza dziećmi.
monaliza_88 napisano 12.06.2018 17:07
Kto by pomyslal ze Butch okaze sie tak opiekunczy co do tej dziewczynki.Ale sam w pojedynke z handlarzami dzieci sobie nie poradzi tymbardziej w jego stanie.Bylam zaskoczona reakcja Vicky z tym pocalunkiem i chyba ona rowniez.Coz widac ze martwila sie ze tak nagle zniknal.On rowniez o niej nie zapomnial.Widac ze ciagnie ich do siebie.A Vicky faktycznie dorosla.Ciekawe czy razem postanowia pomoc innym dziewczynka.Dziekuje
bakus63 napisano 12.06.2018 17:04
Butch nie jest tak wyprany z uczuć jak lubi o sobie myśleć :) Vicky podeszła go gładko, tylko dzięki jego trosce o dziewczynkę. A skończy się tym, że Tiny bardzo szybko go namierzy :) to raczej dobrze dla niego, bo pomimo jego wielkiej złości na handlarza dziećmi to nie sądzę, by w obecnej sytuacji sam poradził sobie ze wszystkim. Pozdrawiam :)
GalaxySII napisano 12.06.2018 14:35
Bardzo dziękuję za kolejne rozdziały :) Czekam grzecznie na całość i jestem z Tobą całym sercem i mocno dopinguję :) Pozdrawiam ABI
MAWia napisano 12.06.2018 10:34
Lubię Butcha. Współczuję mu ale chyba trochę sam sobie jest winny bo dobra rehabilitacja potrafii działać cuda a on wolał się nad sobą użalać niż walczyć. Vicky dojrzała. Cieszę się, że znalazła rodzinę w pozostałościach dziesiątki. Bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym osobom dzięki, którym mogę czytać to tlumaczenie. Pozdrawiam. Anka
MAWia napisano 12.06.2018 10:28
Lubię Butcha. Współczuję mi ale chyba trochę dam sobie jest winny bo dobra rehabilitacja potrafii działać cuda a on wolał się nad sobą użalać niż walczyć. Vicky dojrzała. Cieszę się, ze znalazła rodzinę w pozostałościami dziesiątki. Bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym osobom dzięki, ktorym moge czytac to tlumaczenie. Pozdrawiam. Anka
misia999mmm napisano 12.06.2018 08:32
Dziękuję za tłumaczenie :) Skomentuje tu od razu dwa kolejne pliki , które się pojawiły, niestety z powodu natłoku zajęć i egzaminów nie mam zbyt dużo czasu aby czytać, ale do tych bohaterów z chęcią wracam :D Jak wcześniej tłumaczenie świetnie się czyta. Zaś jeśli chodzi o historię z małej siostrzyczki żyjącej w ochronnej bańce Vicky wydaje się stać silną kobietą, która "wie co chce", może o tym świadczyć pocałunek. Natomiast Buch tak jak jego brat walczy z gorszym złem od siebie samego :) jeszcze raz dziękuję, czekam na kolejne rozdziały
anucia28 napisano 12.06.2018 00:14
Vicky i Butch w koncu sie spotkali.Dziewczynka tylko przy Butchu czuje sie bezpieczna i nie tylko ona bo Vicky tez. Handel dziecmi Butch bedzie mial pelne rece roboty zeby to rozwiazac.Cos mi sie wydaje ze bedziemy zaskoczeni tym kto jest za to odpowiedzialny.Dziekuje za kolejne rodzialy i pozdrawiam:)
Tygrysek1212 napisano 11.06.2018 14:37
Dziękuję za tłumaczenie.Co za spotkanie ?Vicky nie spodziewała się że zobaczy Butcha w szpitalu.I ta scena gdy tuli bezbronną dziewczynkę która wychudzona i przestraszona walczy o życie po skoku z okna.Butch ma teraz jakiś cel w życiu by rozprawić się z handlarzami dziećmi.Po tym co przeszedł już nie jest taki sprawny fizycznie.Myślę że dla tego dziecka zrobi wszystko by było bezpieczne.Pozdrawiam serdecznie;)
LUISIA25 napisano 11.06.2018 13:45
Dziekuje, Butch się ujawnil zarówno Draginowi jak i Vic,widać ze zalezy mu nactej małej i losie innych dzieci....moze i dobrze ze został wciągnięty w tę sytuację,czas na odwyk od leków i czas na nowo zyć,nawet z bliznami
monika1504 napisano 11.06.2018 12:40
Bardzo dziękuję za rozdziały i info. Nigdy bym nie zgadła, że Butch jest takim wrażliwcem, ta dziewczynka coś w nim przebudziła. Może dzięki niej powróci do normalności, przestanie się użalać nad sobą, znajdzie nowy cel w życiu. Ja się tylko dziwię, że policja nie sprawdziła mieszkania z którego wyskoczyła dziewczynka, dla mnie to mocno podejrzane. Podoba mi się to, że nawet przestępcy mają jakieś zasady i zwalczają na swój sposób pornografie dziecięcą.
just19741 napisano 11.06.2018 10:01
Po tylu miesiącach Butch się ujawnił i na kogo trafił - na Vicky. Ona bardzo entuzjastycznie na to spotkanie zareagowała, on natomiast trochę mniej. Ta mała dziewczynka nie daje mu spokoju i do miesiącach odosobnienia wychodzi i chce pomóc rozwiązać zagadkę - handlarza dziećmi. Jak znam życie i autorkę, do końca będzie nas trzymała w niepewności, kim jest ten gość :( Dziękuję pięknie :***
kasia_zka1 napisano 11.06.2018 09:46
Czy to tylko zbieg okolicznosci ze zarowno gosc w brazowym garniturze jak i Tiny szykuja sie do slubu? Mam nadzieje ze nie jest to powiazane bo V ma opoke w nim. Mysle ze Butch nie zdaje sobie sprawy jak wazny jest dla V a przy swoim wygladzie nawet nie mysli ze cos mogloby ich polaczyc. Faktycznie V jest calkiem inna, mimo swoich lekow staje sie silna kobieta.... Czekam na dalsze ich losy-... Niecierpliwie ;-) dziekuje za kolejna dawke literek ;-)
BirdyR napisano 11.06.2018 09:25
Doszło do pierwszego po latach spotkania. Uff :) Vicky była na pewno zaskoczona widząc w jakim stanie jest Butch. Dziewczynka ewidentnie lgnie do niego, ciekawa jestem bardzo, co on z tym fantem zrobi :) Butch i dziecko, hi, hi, ale kto wie ;) Znalazł dla siebie cel, zamiast przesiadywania w knajpach czy zamknięty w domu, będzie szukał handlarzy dziećmi. Zaskoczyło mnie to, że jest nim facet z pogrzebu, kurcze wydawał mi sie taki ciepły, kiedy przejmował się tą kobietą. Buuu :( Już cię nie lubię facecie. Może Vicky pomoże Butchowi wrócić do zdrowia, chciałabym bardzo, bo pomimo jego twardej skóry i ciętego języka to miły i fajny facet. Czekam na więcej, bardzo jestem ciekawa co dalej z małą. Dziękuję za świetne tłumaczenie. Pozdrawiam serdecznie :)
Atka_123 napisano 11.06.2018 08:37
Bardzo dziękuję za kolejny fragment tłumaczenia, korektę i czas na to poświęcony. Doszło więc do spotkania, B nie wytrzymał i poszedł do szpitala. W sumie nie potrafi przejść obojętnie wobec krzywdy dzieci. Nie dziwię się ten handlarz powinien ponieść srogą karę za to co robi tym dzieciakom. Masakra. Ale B chyba dzięki tej sprawie znajdzie swój cel no i jest jeszcze V. Zmieniłą się dziewczyna bardzo, zresztą ten pocałunek był zaskakujący ;) Ale chyba znowu znajdzie się biedna w centrum wydarzeń, a raczej ciekawie nie będzie. Dziękuję pięknie.
serapion-9 napisano 11.06.2018 01:16
Jakim trzeba być potworem, żeby robić takie plugawe interesy? Nie dziwię się oburzeniu Dragona i mimo iż pamiętam jego zasady, to cieszę się, że zdecydował się pomóc Butchowi. Na jedno z pewnością nie może liczyć B., a mianowicie na dyskrecję. Dla wszystkich będzie to coś niesamowitego, tylko, że każdy inaczej to zinterpretuje i reakcje mogą być nieciekawe. Vicki zareagowała w swoim stylu, czyi jak zwykle okazała mnóstwo serdeczności, ale też pokazała pazurki. Nieważne z jakich powodów tak się zachowała, ważne, że osiągnęła swój cel. Może tak wpłynęła na nią opieka ze strony sławnej „dziesiątki”, a może zawsze była taka silna, tylko przez nadopiekuńczość Lissiane nie dostała szansy, żeby udowodnić jak potrafi o siebie zadbać. Oni jeszcze tego nie wiedzą, ale obecność Butcha może kolejny raz uratować życie tej dziewczynki. Bardzo dziękuję za nowe rozdziały. PozdrawiaM.
rafx123 napisano 11.06.2018 00:08
Butch jednak nie mógł spokojnie spać, dziewczyna zaintrygowała go, a to czego dowiedział się wstrząsnęło nim.. nic dziwnego, że postanowił odnowić stare kontakty... spotkanie z Vi wstrząsneło nim, a już na pewno pocałunek jakim go obdarowała... a dziewczyna na jego widok uspokoiła się, tak jakby czuła, ze on jest jej przyjacielem, a nie wrogiem.. mam nadzieję, ze uda im się pokonać wroga, ale to nie będzie łatwe, wróg jest potrzebny i od tylu lat bezkarny.. dzięki :)
wampirrr8 napisano 10.06.2018 23:37
Świetne rozdziały. Wydaje sie ze Butch znalazł cel w zyciu. Wreszcie ma powód zeby nie myślec tylko o sobie. Dziewczynaka widzi w nim opiekuna a i Vicy nie jest obojetna wzgledem niego. Dzięki:)
dalma0 napisano 10.06.2018 23:34
Ten handlarz dzieci zasługuje na wszystko co najgorsze, dzieci dla niego to towar i znowu chce porwać i oddać jakiemuś zbokowi dziewczynkę. Mam nadzieję że Vicky i Butch nie pozwolą na to. Znowu się spotkali i Vicky zobaczyła jak się zniszczył. Ale on chyba znalazł nowy cel. Dziękuję za nowy fragment. Pozdrawia serdecznie :)
darkterror911 napisano 10.06.2018 21:38
Mam pytanie na jakiej cholernej planecie rodzą się takie potwory, ktore robiłi coś takiego dzieciom? Bo ludźmi napewno nie są. Naziści też w obozach palili kobiety i dzieci, a w domu byli przykładnymi mężami i ojcami i tego nie zrozumiem.
dziabi4 napisano 10.06.2018 20:24
Ten zbok w brązowym garniturze nie spocznie aż nie zrealizuje swoich planów, dla niego te dzieci są tylko narzędziem pracy, na których zarabia pieniądze, cholewcia , jak się nie nadają na prostytucję bo są za "stare", to sprzedaje ich narządy, ja czekam aż Butch go dostanie w swoje ręce. No i w końcu dzięki tej dziewczynce Vicky i Butch się spotykają i nawet jego wstrząsnęło to jak on za nim tęskniła, jej dotyk i pocałunek ożywiły go, on również do niej coś czuje ale przez to jego kalectwo nie chce się z nią spotkać już nigdy, Vicky jak widać przez te 18 miesięcy wydoroślała, ma w sobie wojownika i nie podda się tak łatwo pod pretekstem uspokojenia dziewczynki chce jego nr telefonu , by go wezwać do niej , tak ona już mu nie da zniknąć, bo jest dla niej kimś więcej niż tylko przyjacielem, tak ta dziewczynka przywróciła go do dawnego życia pozdrawiam i dziękuję, czekam na c.d.:)
Broon napisano 10.06.2018 18:33
Przyszedł odwiedzić mała w szpitalu ale za informacje ma zadanie do wykonania zabicie handlarza dziećmi czuje ze będzie ciężko to wykonać a V jak zobaczyła B w szpitalu pocałowała B na co on był zaskoczony jak i nie chce od niej litości ... ale telefon do siebie jej da jak rozumiem w razie gdyby znów dziewczyna krzyczała bo tylko on potrafi ja uspokoić ... biedne małe dziecko ! Mam nadzieje ze nie uda jej się odbić temu zbirowi który ma to zrobić ... dziękuje ślicznie :-)
marli12 napisano 10.06.2018 17:44
:(handel dziećmi i pornografia dziecięca brr ktoś mocno chce podbudować swoją pozycję i raczej wskazuje to na rodzinę włoską:( mówi się,ze przestępcy nie mają honoru ale w tym przypadku dzieci są po za zasięgiem !!!! tylko ktoś nie przestrzega tej zasady :( Butch nie może przejść nad tym obojętnie:(pomoc Dragona nie jest bezinteresowna :(Butch będzie musiał wykonać brudną robotę-sam,a Vicky ma wielkie serce i nawet po namowach Yui nie chce odpuścić sobie uratowanej dziewczynki tak jak i Butch :( on sam nie jest w stanie jej zostawić !! jego obecność mocno zaskoczyła Vicky i niestety zauważyła jego blizny i obrażenia :( on nie chce jej litości !!! Vicky jest w ciężkim szoku nie jest w stanie sobie wyobrazić przez co musiał przejść Butch:( dzięki dziewczynce Butch odkrył swój nowy talent-ma podejście do dzieci!! tylko on był w ją uspokoić :)Butch już teraz nie ucieknie od Vicky oj nie :)ta sprawa na nowo ich połączyła,pozdarwiam
asia126-1989 napisano 10.06.2018 17:38
Ja wiedziałam, że Butch nie będzie się mógł zmusić do tego, by nie sprawdzić chociaż raz co z dziewczynką i wtedy spotkają się z Vic. I normalnie aż mi się ciepło na sercu zrobiło i roztopiłam się totalnie, kiedy mała wyciągnęła do niego ręce, by ten nieporadnie ją przytulił. Pomimo strasznej sytuacji to było takie urocze. I w zasadzie nie widać za grosz tego strasznego i wrednego Butcha, bo pomimo, że pewnie nie raz pokaże swój wredny charakter to po jego zachowaniu przy dziewczynce mam już zupełnie inne spojrzenie na niego. Vic póki co też prezentuje się lepiej niż w poprzedniej części. Wtedy była aż nazbyt naiwna i niewinną, a teraz pomino, że w dalszym ciągu jest dobrą osobą to nabyła też charakteru co mi się osobiście podoba 😁Dziękuję ślicznie za kolejny fragment. Pozdrawiam cieplutko 😘
el64 napisano 10.06.2018 17:36
Bardzo dziękuję za rozdziały :) To pomimo swoich ułomności ,nie może odpuścić i chce dopaść tych handlarzy . Dzięki temu znowu mogli spotkać się i jak widać Vicky nie chce stracić możliwości ponownego z nim kontaktu. Może właśnie to jest jemu potrzebne ,ponowne jej spotkanie i wyzwaniem aby ponownie zaczął dbać o siebie i mieć też nowy cel aby ponownie wrócić do gry . Pozdrawiam.
Kama2050 napisano 10.06.2018 17:35
Victoria widać wydoroślała po tych przejściach a na Butchu zależy jej bardziej niż on sam się tego spodziewał. Połączyła ich chęć pomocy tej dziewczynce a może raczej sprawiła ponowne spotkanie. Teraz Victoria nie pozwoli mu ponownie zniknąć i myślę że on też tego nie chce. Oj ciekawi mnie jak ta ich znajomość się rozkręci a ona będzie miała nie lada zadanie przedrzeć się przez te jego mury. Szkoda że nie udało mu się uwolnić tych pozostałych dzieci ale mam nadzieję że szybko to zrobi i rozbije tę szajkę. Ta dziewczynka nadal jest w niebezpieczeństwie bo już została sprzedana i musi być dostarczona do kupującego - to mega chore. Butch musi się wykazać i to szybko. Dziękuje bardzo i pozdrawiam.
Aga_7878 napisano 10.06.2018 17:04
Butch był zaskoczony spotykając Vicky, chociaż z uwagi na jej zawód istniała przecież taka możliwość i nie mógł jej wykluczyć:P Oboje mierzą się ze swoimi słabościami, lękiem, ale troszczą się też o tę dziewczynkę... I to ona może ich połączyć... Przynajmniej Vicky zagrała tą kartą i jakiś mały sukces osiągnęła, bo zdobyła jego telefon... Butch zmienił się i nic w tym dziwnego. Obrażenia które odniósł musiały zostawić w jego psychice ślad. Nie dziwi mnie jego wycofanie... Vicky z kolei nabrała odwagi, potrafi pokazać pazurki, co było widać w dzisiejszych rozdziałach:P I zgadzam się, mi też podoba się taka Vicky... Ktoś musi przebić się przez mury które buduje wokół siebie Butch, wedrzeć się i nie dać się z jego życia wyrzucić:P Vicky może być tą osobą, ale musi mieć grubą skórę, być zdeterminowana... Zresztą tylko współpracując z Butchem będzie miała szansę, małą ale zawsze, pomóc tej dziewczynce... Mała ufa jemu... A Vicky, zresztą tak jak i Butch, przejęli się tym co ją spotkało... No i ten cały "Boss" zarządzający tym bałąganem czyha na życie tej małej:P Dziękuję za tłumaczenie i korektę:) A:***
mikado41 napisano 10.06.2018 14:55
Dziękuję serdecznie za przetłumaczenie kolejnych rozdziałów. Cieszę się, że Vic i Busch spotkali się ponownie. Wzruszyła mnie scena, gdy dziewczynka przestaje krzyczeć w momencie zobaczenia Busha. Nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów. Pozdrawiam : )
magda-benita napisano 10.06.2018 14:27
Vicky to była ostatnia osoba, którą się spodziewał spotkać w szpitalu Butch. Wydaję mi się, że wbrew wszystkiemu oboje są zadowoleni, że się spotkali. Butch cały czas o niej myślał zresztą tak samo jak Vicky. Teraz po pocałunku pewnie będzie myślał jeszcze bardziej intensywnie i może coś z tego myślenia się urodzi. Butch tak bardzo chciał się schować w cieniu ale życie ma dla niego zupełnie inne plany. Chce uratować dziewczynkę i pogrążyć odpowiedzialnych za handel dziećmi. W tej walce może liczyć na Vicky a co za tym idzie również na starych przyjaciół. Pozdrawiam :)
bulma120 napisano 10.06.2018 14:18
Bardzo dziękuję za przekład i korektę kolejnego fragmentu . Godne podziwu jest , że Butch nie pozostał obojętny na los tych krzywdzonych dzieci . Dobrze też się stało , że zdążył zobaczyć w jakich warunkach były przetrzymywane i odwiedził w szpitalu ranną dziewczynkę . Malutka najwyraźniej widzi w nim swojego wybawcę i tylko przy nim czuje się bezpiecznie . Daje to Vicki dobry pretekst by się z nim ponownie skontaktować . Oby tylko handlarze znowu jej nie porwali . Czekam na ciąg dalszy . Serdecznie pozdrawiam , życzę miłego popołudnia i wieczoru :).
ulena2000 napisano 10.06.2018 14:06
B.ma bardzo skomplikowaną osobowość...Pięknie dziękuję za kolejne rozdziały i powiadomienie. Pozdrawiam serdecznie
adamus.1974 napisano 10.06.2018 13:15
No cóż... życzę sobie i innym czytelnikom ekspresowego dodawania kolejnych rozdziałów :) pozdrawiam Ela
kamilam366 napisano 10.06.2018 13:09
Dziękuję za kolejne rozdziały, w NY pojawił się naprawdę kolejny psychol i do tego zamieszane są dzieci. Vicki serio zmieniła się z delikatnej panny w ostatniej części na kobiete która potrafi postawić na swoim,zatrzymała Butcha. Nie było to latwe tym bardziej zmusiła go do przytulenia dziewczynki i zmusiła go do kontaktu ,nie dając mu szansy na ucieczkę. Pozdrawiam
agata_klos napisano 10.06.2018 12:57
Tak jak myślałam, B znalazł cel i motywację by wreszcie otrząsnąć się z marazmu i samo użalania. Ta dziewczynka, którą uratował może być i jego ocaleniem. Martwi mnie, że B chce załatwić to sam. To jest wielka sprawa i aby ją rozwiązać będzie potrzeba coś więcej niż upór. V znalazła się w centrum i powinna znać zakres zagrożenia. Na razie działają po omacku a czas nie jest ich sprzymierzeńcem. Jedno jest pewne V nie da się odsunąć i zignorować, tym bardziej teraz kiedy wie, że B jest tym który uratował dziewczynkę i przy którym to dziecko choć na chwilę przestaje się bać. Dzięki bardzo. Pozdrawiam.
js36 napisano 10.06.2018 12:49
Spotkanie dość nieoczekiwane ... V. inna niż kiedyś. Już nie nieśmiała, umie postawić na swoim. Ona potrafi nawet szantażować :):):) B. niczym skała ... zaskoczony reakcją V. - ten pocałunek na powitanie. No i ulega V. na każdym kroku, podejście do małej, utulenie i zostawienie numeru... Teraz to już są skazani na siebie. Tym bardziej, że diabeł nie powiedział ostatniego słowa. A szukanie dzieci - właśnie ruszyło. B. nadał lawinie przyspieszenia, a jego byli ludzie powoli zaczynają wkraczać ponownie w jego świat. B. wychodzi z cienia ... bo coś się właśnie zmieniło. Dziękuję. Buziaczki :)
agata1981481 napisano 10.06.2018 12:49
Bardzo dziękuję za kolejne rozdziały,dopinguję i czekam na całość.Pozdrawiam :)
reniol napisano 10.06.2018 12:43
Dziękiuję za szybkie tłumaczenie ,przecież wszyscy czekamy z niecierpliwością
elekx napisano 10.06.2018 11:57
V emocjonalnie dorosła ,ale demony nadal ją gonią .B ma żal do całego świata i sądzę ,że ta wspólna nowa sprawa mu pomoże ogarnąć swój s.yf . Na każde problemy jest jedno motto -inni mają gorzej ! I to może mu pomóc oswoić własne demony. Buziole za to tłumaczenie :* Pozdrawiam :)
abcdglogowek napisano 10.06.2018 11:55
facet nie jest całkiem stracony dla świata jeżeli ta reaguje na krzywdę dziecka :)gorąco dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)
Elkaplinska napisano 10.06.2018 11:29
Dziękuję za tłumaczenie i korektę kolejnych rozdziałów. Butch odnalazł w życiu cel: postanowił podjąć walkę z handlarzami dziećmi. Trzeba mu tego było, aby wyrwać go z odrętwienia i rezygnacji. I dobrze, że spotkał Vicky. Ona nie pozwoli mu zniknąć ponownie. To już nie jest słodka, niewinna i naiwna dziewczyna z pierwszej części. Vicki dojrzała, że jest bardziej zdecydowana i nie da się zbyć. Widać, że zależy jej na Butchu i nie przeraża jej jego kalectwo i to, że stał się cieniem tego człowieka jakim był kiedyś. Swoją droga, on musi okropnie wyglądać jeśli schudł aż 30 kilogramów. Może nie jest już mężnym i silnym przystojniakiem, ale to dobry człowiek. Potrafi to wyczuć nawet mała, śmiertelnie przerażona dziewczynka, dla której Butch jest ostoją i schronieniem w przerażającym świecie. Pozdrawiam i czekam na dalszą część.😃
angelikaa29 napisano 10.06.2018 10:42
Bardzo dziękuje za kolejne rozdziały. Czyżby ten handlarz dziećmi był jakąś szychą? I na pewno musi być zdeterminowany jeżeli czekał trzydzieści lat by zrealizować swój plan. I jaki to plan? Trochę mnie też dziwi że nikt z podziemia nie zorientował się czym się zajmuje ten gość. Spotkanie Vicky i Butcha mnie zaskoczyło. Dziewczyna rzuciła się na niego jakby był dla niej kimś naprawdę ważnym. Na pewno za nim tęskniła i martwiła się o niego. Butch mi zaimponował tym, że nie olał sprawy dziewczynki tylko postanowił odkryć kto stoi za handlem dziećmi. Mała na pewno widzi w nim obrońce i tylko przy nim czuje się bezpieczna, bo na wszystkich innych reaguje strachem i krzykiem. To było wzruszające jak się na niego rzuciła. Podoba mi się postawa Vicky. Nie dała się spławić Butchowi. Już się nie mogę doczekać ich następnego spotkania. Pozdrawiam:)
Chomiczorek111 napisano 10.06.2018 08:55
Przez moment byłam lekko rozczarowana, że to nie będzie tak fajna książka jak pierwszą część. Oczywiście że byłam w błędzie. Teraz nie mogę się doczekać na kolejne rozdziały. Dziękuję bardzo za tłumaczenie. Pozdrawiam 😀
pbaran610 napisano 10.06.2018 08:24
Wielkie dzięki za nowe rozdziały przeczytałam pierwsze rozdziały ciekawie się zaczęło ale co do reszty to poczekam na całość. Pozdrawiam:)
kamila.miku napisano 10.06.2018 07:53
Jestem w trakcie czytania pierwszej części, ale już zacieram ręce na tą perełkę 😙 Dziękuję za rozdziały i to tempo zawrotne. Pozdrawiam
dorojas napisano 10.06.2018 01:25
Butch nie przestaje mnie zadziwiać jest przestępcą zabójcą który przeszedł piekło jest ciągle na prochach czuje się zdradzony przez brata i Dziesiątkę a mimo to nie tylko nie potrafił przejść obojętnie obok rannej dziewczynki ale jeszcze wypowiedział wojnę tym obrzydliwym handlarzom dziećmi a to jak przytulił to biedne dziecko... ja nie wiem jak można myśleć o nim źle ja tam go lubię a i Vic rzeczywiście zrobiła się odważniejsza pyskata i dojrzalsza ale niestety znowu czyha na nią niebezpieczeństwo... Dziękuje bardzo za nowe literki i Pozdrawiam:)
Redrose888 napisano 10.06.2018 00:59
Biedna mała :( Teraz okazuje się, że Butch jest jedynym człowiekiem, przy którym ona uspokaja się. Zaufała mu, gdy ją uratował i teraz Hailey będzie potrzebowała tylko jego. Miałam dobre przeczucia odnośnie prologu. Następca Dona, bądź ktoś z jego rodziny jest szefem, który zarabia na handlu dziećmi. Dobrze chociaż, że Butch nie będzie sam, a Dragon również weźmie się za poszukiwania. Co jak co, ale mają swoje zasady, a tutaj ktoś je łamie. Ciekawe, czy John włączy się w tą sprawę i czy w końcu bracia ze sobą porozmawiają. Vicky spontanicznie całująca Butcha - mój ulubiony moment :D Oboje nie wiedzieli, jak się potem zachować. Podoba mi się to, że Vic jest mądrze myślącą kobietą, która chce pomóc dziewczynce i przy okazji nie traktuje Butcha inaczej, z racji krzywd, jakich doznał. Co więcej myślę, że w przyszłości będzie dla niego podporą i dzięki niej potraktuje rehabilitację poważnie. Mam nadzieję, że to nie tylko moje wyobrażenie, a tak naprawdę się stanie :D Dziękuję za rozdziały :) Pozdrawiam :*
mlochow23 napisano 10.06.2018 00:00
Brawo Vicki! Wzięła Butcha na litość i być może uda jej się przywrócić go do świata żywych. W przeciwnym razie zaćpa się i zapije w krótkim czasie. Założę się, że gdyby się wziął za siebie, to większość jego niesprawności dałoby się wyeliminować, a przynajmniej ograniczyć. Tylko uparty osioł stracił chęć do życia.
sen.o.tobie napisano 9.06.2018 23:42
Butch i Vicky musieli się spotkać!To doprawdy cud,że akurat w tym momencie była przy dziewczynce.Ale nie chciał rozmawiać...Na szczęście zostawił jej numer telefonu,ale czy spotka się z nią ponownie?Kto wie?Tymczasem zdziwiła mnie reakcja dziewczynki na jego widok.W końcu wydawać by się mogło,że powinna bać się mężczyzn i na pewno nie pamięta,kto ją znalazł.Jakim więc cudem wyciągnęła do niego rączki i uspokoiła się w jego ramionach?Butch,choć przestępca,troszczy się o dzieci.Niepisane prawo podziemia zakazuje handlu,czy prostytucji dzieci.Ale widać,że znalazł się ktoś,kto ma to gdzieś.Obawia się,że może zostać wydany podziemiu,więc będzie chciał odzyskać dziecko,które już zostało sprzedane.Troska Butcha wynika nie tylko z owego prawa,ale chyba przede wszystkim z jego własnych doświadczeń z dzieciństwa.A wiadomo,że nie było ono różowe.Coś mi mówi,że ci dwoje zaangażują się w walkę z tym procederem i będzie to walka na śmierć i życie.Pięknie dziękuję,pozdrawiam.
ania19863 napisano 9.06.2018 23:23
Ale pędzisz, ale to dobrze :) Czekam na całość dopingując z całych sił :) pozdrawiam
Serajka napisano 9.06.2018 23:22
Butch wyruszył na prywatną wojnę z handlarzami dziećmi.Myślę jednak,że sam sobie nie poradzi.To zbyt zorganizowana szajka.Jedyna pozytywna wiadomość jest taka,że w szpitali natknął się na Vicky.A ona już nie odpuści aż dowie się wszystkiego o nim.Dziękuję
AshT napisano 9.06.2018 23:08
Dziękuję ślicznie. Czekam grzecznie na całość i mocno dopinguję. Pozdrawiam serdecznie ;-)
efika76 napisano 9.06.2018 22:43
Vicky faktycznie bardzo dojrzała przez te osiemnaście miesięcy. Bez siostry ciągle ją niańczącej udało jej się przeżyć, poznać ludzi, wrócić do pracy. Byłam chyba tak samo zaskoczona jak Butch jej pocałunkiem. W dodatku ta dziewczyna dorobiła się całkiem niewyparzonej buzi. Jest genialna. Niestety chyba po raz kolejny wchodzi w drogę kolejnemu psychopacie. Tym razem handlarzowi dziećmi. Skóra mi cierpnie na myśl o tym, co ten człowiek robi, co planuje i do czego jest zdolny. Świetne rozdziały. Bardzo dziękuję za tłumaczenie, korektę i banerek :)
Aby dodawać komentarze musisz się zalogować