Bojkot Demona

.

Napoje energetyczne szkodzą zdrowiu

Składniki:

Sacharoza i glukoza: Cukry proste. Są bardzo szybko przetwarzane przez organizm, dostarczając mu “bomby energetycznej”, po której następuje głęboki deficyt. Przyjmowanie dużej ilości cukrów prostych powoduje zwiększenie stężenia lipidów we krwi i wypłukiwanie z ciała minerałów takich jak chrom, miedź i cynk. Może to doprowadzić do schorzeń wynikających z niedoboru mikroelementów, zmniejszenia odporności lub nawet cukrzycy.

Tauryna: Aminokwas. Nie przeprowadzano badań nad skutkami długotrwałego podawania ludziom dużej ilości tego związku chemicznego. U zwierząt powoduje on odwodnienie i utratę wagi (co świadczy o niekorzystnym działaniu na organizm). Po podaniu dużych ilości tauryny szczurom i świnkom morskim wystąpiły u nich nieżyty wątroby. Zauważono też, że nawet niewiele wyższe od normalnego stężenia znacząco poprawiają wchłanianie zanieczyszczeń przemysłowych z otoczenia (np. tetrachlorometanu).

Glukuronolakton: Węglowodan. Substancja powstaje naturalnie w organizmie człowieka. Niewiele badań zajmowało się jej działaniem - a te, które przeprowadzono odbywały się na szczurach, których metabolizm trawi glukuronolakton inaczej niż dzieje się to w przypadku pozostałych ssaków. Stąd skutki spożywania tego węglowodoru pozostają nieznane.

Kofeina: Substancja pobudzająca. Zwiększa tętno i ciśnienie krwi oraz stężenie szkodliwych hormonów stresu w krwioobiegu. W dużych dawkach kofeina działa odwadniająco i uzależniająco. Może też przyczynić się do zmniejszenia odporności organizmu i zaburzać funkcjonowanie nadnerczy. U kobiet w ciąży duże ilości kofeiny sprzyjają poronieniu płodu.

Dodatki smakowe i aromaty: Konserwanty. Związki chemiczne (lub mieszaniny wielu związków chemicznych) o właściwościach polepszających smak i zapach produktu. Zasadniczo są podobne do tych wykorzystywanych w przemyśle kosmetycznym - np. w perfumach. Dlatego zasadnym wydaje się podejrzenie, że mogą wywoływać u konsumentów alergie, działać drażniąco na układ nerwowy.

Karmel: Barwnik. Jest często stosowany w przemyśle spożywczym do nadania produktom odpowiedniego koloru. Badania wykazały, że u szczurów niekorzystnie wpływa na zdrowie krwioobiegu. Dowiedziono też, że wykorzystywany jako barwnik karmel spowalnia wzrost, może trwale uszkodzić geny oraz nerki i jelita. Poza tym neutralizuje dobroczynne działanie witamin z grupy B i działa pobudzająco.

Opracowano na podstawie The Ecologist


.


KOCHANI, w sprawie bojkotu DEMONA można wysyłać poniższy list do IK Investment Partners, czyli właściciela większościowego firmy Agros-Nova! Jeśli "Demon" jest pomysłem polskiego kierownictwa, to może da się na nie wpłynąć "od góry" :) Ważne jest aby wysłać listy do wiadomości Agros-Novy.

ADRESACI:
kai.warn@ikinvest.com, christel.retzlaff@ikinvest.com, daniel.mogerud@ikinvest.com, charlotte.laveson@ikinvest.com, detlef.dinsel@ikinvest.com, dan.soudry@ikinvest.com, nils.luessem@ikinvest.com, anders.petersson@ikinvest.com, sylwester.urbanek@ikinvest.com, Grzegorz.Sadowski@ikinvest.com, Artur.Weglowski@ikinvest.com, Mrozinski.Robert@ikinvest.com

DO WIADOMOŚCI:
marek.sypek@agrosnova.pl, joanna.bancerowska@agrosnova.pl, biuro@agrosnova.pl, opinie@agrosnova.pl

TEMAT:
Agros-Nova's boycott in Poland

==================================
Dear Sir,

I would like to inform you that both me and a group of my friends ceased to buy products of a company that belongs to your investment portfolio - Agros Nova in Poland.

The company has begun an aggressive advertising campaign of "Demon Energy Drink" with satanic scandalizing "artist", nicknamed Nergal, who repeatedly and publicly insulted the religious feelings of Poles, publicly tore up the Bible. His performances (as well as can be expected in a TV advertising campaign) are obscene and indecent, hateful and evil.

I never imagined that the manufacturer of my favorite brands, such as "Tarczyn" or "Kotlin" may resort to such actions which are contrary not only the foundations of European civilization, but simply with good taste and decency, especially as the products of Agros Nova are also intended for children.

A boycott campaign has been started on the Internet and it's declaration has been signed by almost 4500 people during the first week. The boycott is supported by many Catholic personalities and media - and will continue until Agros Nova withdraws from the promotion of satanism by either rebranding the product entirely or withdrawing it from the market.

Sincerely,
==================================




.




Ja również bojkotuję produkty Agros Nova i nigdy nie zgodzę się na taki sposób promocji.
Chciałabym -oprócz kroków podjętych przez Państwo - zaproponować dwa dodatkowe.

Proponuję przede wszystkim wysyłać maile na adres jednego z członków zarządu IK Investment - właściciela Agros Nova, pana Detlefa Dinsela: detlef.dinsel@ikinvest.com do wiadomości biuro@agrosnova.pl Chodzi o to, by właściciel wiedział że to poważna sprawa. Po drugie proponuję również składać skargi do Rady Reklamy. Na stronie Rady Reklamy jest standardowy formularz <> http://www.radareklamy.org/zlozskarge.htm



.


Sprzedaż napoju Demon jest reklamowana m.in. sloganem sugerującym, że chodzi m.in. o „demona dobroczynności”. Pomijając już absurdalność takiego sloganu a wręcz wynikające z niego zaprzeczenie dobroczynności, warto przyjrzeć się temu, jak ta dobroczynność w istocie wygląda. „Demon wyzwala pozytywną energię, bo zasilając konto Fundacji DKMS Polska wspiera badania potencjalnych dawców szpiku. I Ty możesz zostać darczyńcą Fundacji. Część pieniędzy z każdej sprzedanej puszki i butelki Demona zostaje przekazana na rzecz DKMS.” ( http://www.dkms.pl/dawca/opisy-akcji-2012/kupujac-demona-wspierasz-badania-potencjalnych-dawcow-szpiku/index.html ). Ze znanych mi reklam i informacji nie wynika, jak duże kwoty mają zostać przeznaczone na cele dobroczynne. Beneficjentem ma natomiast być Fundacja DKMS Polska, którą wspiera podobno p. Darski (zwany także Nergalem czy Holocausto). Muzyk ten współpracuje z fundacją już od pewnego czasu, czym fundacja chwali się m.in. na swojej stronie internetowej. Znajdziemy tam teksty opublikowane w różnych miejscach np. „Idź na koncert Behemotha i zostań dawcą szpiku” (http://www.dkms.pl/uploads/media/20110929_www.koncertomania.pl_IDZ_NA_KON_01_50297177.jpg) czy „Gessler i Nergal w nowej kampanii.” (http://www.dkms.pl/uploads/media/20111117_www.warszawa.gazeta.pl_GESSLER_I_01_54769818.jpg) . Tak jak wspomniałem nie jest łatwo uzyskać informację, jaka kwota ze sprzedaży napoju Demon powędruje do fundacji, ale na swojej stronie internetowej fundacja reklamuje książkę rzeczonego pana: http://www.dkms.pl/index.php?id=1793 i dumnie donosi, że "Każdy sprzedany egzemplarz to po 50 gr przekazane zarówno na działalność statutową Fundacji DKMS oraz Akademię Medyczną (odział Hematologii w Gdańsku)." Szok prawda? Aż 50 groszy z każdej książki!!! Normalnie fortuna, zwłaszcza, że książka kosztuje ok. 60 zł (za 59,90 zł można ją kupić w oficjalnym sklepie zespołu Behemoth). Ile osób na niej tak naprawdę zarobi? Ile tak naprawdę dostanie fundacja? Średni nakład książki w Polsce to ok. 6000 egzemplarzy. Zakładając nawet, że wspomniana książka sprzeda się w takim nakładzie ile dostanie z tego fundacja? Aż 3000 zł! Fortuna, nieprawdaż? Widać to dobrze, gdy zajrzy się do sprawozdania finansowego fundacji za ostatni rok (http://www.dkms.pl/uploads/media/Sprawozdanie_Finansowe_2011.pdf). Jak z niego wynika zysk netto fundacji za 2011 r. to ponad 1.700.000 zł. Samego podatku dochodowego fundacja zapłaciła za ostatni rok ponad 50.000 zł. Trzeba przy tym pamiętać, że książki nie sprzedają się w ciągu jednego dnia czy tygodnia. Jak widać z tego punktu widzenia kwota jest raczej symboliczna. Warto ponadto zadać sobie pytanie: skoro z książki, której cena wynosi ok. 60 zł do fundacji wędruje 50 groszy to ile pieniędzy wędruje ze sprzedania puszki w cenie ok. 2 zł? Swoją drogą fundacja ma niezłe zyski. Czy rzeczywiście potrzebuje tych pieniędzy ze sprzedaży napoju Demon? A może chodzi przede wszystkim o rozpropagowanie jej działalności przy okazji promocji napoju? Tak czy inaczej każda wpłata na rzecz fundacji pozwala na stwierdzenie, że wspiera się działalność dobroczynną i niewątpliwie wykorzystuje to firma Agros Nova w swojej akcji reklamowej napoju Demon.

Odnośnie samej Fundacji DKMS Polska warto poznać jeszcze kilka okoliczności. Fundacja ta ma bliskie związki z odpowiednią niemiecką fundacją DKMS. Jedynym członkiem zarządu fundacji jest p. Stephan Schumacher, który zasiada również we władzach fundacji niemieckiej (http://www.dkms.de/home/en/ueber-uns/about-us/executive-committee-and-departments.html ). Fundacja działalność pożytku publicznego prowadzi w zakresie szerzenia idei dawstwa szpiku oraz rejestracji dawców szpiku (http://www.dkms.pl/uploads/media/Sprawozdanie_Merytoryczne_OPP_2011.pdf ). Działalność ta jest prowadzona tylko na terenie Polski. Niewątpliwie zależy jej zatem na włączanie w tą działalność rozpoznawalnych osób i jest na to wiele przykładów (http://www.dkms.pl/znani-i-lubiani-z-nami/index.html ). W ten sposób ułatwione jest tworzenie bazy polskich dawców szpiku. Fundacja prowadzi również działalność gospodarczą. Działalność ta dotyczy prowadzenia procedur dotyczących pobierania materiału przeszczepowego od dawców i może być prowadzona zarówno w kraju jak i za granicą. Materiał przeszczepowy może być więc pobierany od polskich dawców i wykorzystywany za granicą Polski.
Jak zatem finansowana jest działalność Fundacji? Oto informacja z jej strony internetowej:
„40. Jak finansowana jest działalność DKMS Polska?
Przy finansowaniu rejestracji nowych potencjalnych dawców DKMS zdane jest na datki pieniężne od osób prywatnych i instytucji. Koszt rejestracji jednego potencjalnego dawcy wynosi 250 zł. Ministerstwo Zdrowia refunduje natomiast koszty prowadzenia szczegółowej typizacji przy poszukiwaniu dawcy dla konkretnego pacjenta oraz organizacji pobierania komórek macierzystych. Działalność Fundacji jest co roku poddawana weryfikacji przez biegłych rewidentów księgowych." (podkreślenie moje) http://www.dkms.pl/global-pages/najczesciej-zadawane-pytania/index.html#irfaq_40_6c24a
Zagadnienia są dość hermetyczne więc warto zajrzeć do pewnego, dostępnego w sieci tekstu, który również dotyczy działalności z tego zakresu i Fundacji DKMS: http://www.nadmorskiraport.pl/pdf/nr18/nr18.pdf str. 4-5. W tekście tym opisano następujący przypadek: „szpik dla Kamila będzie kosztował polski szpitalnie mniej niż 20 tys. zł. Tyle właśnie winszuje sobie oficjalnie niemiecka klinika za „zwrot kosztow” pozyskania i przechowywania szpiku. Jeśli wierzyć dyrektorowi wrocławskiego szpitala, kwota ta jest nawet dwukrotnie wyższa. Zarzekał się on niedawno przed kamerami telewizji publicznej, że wspomniana klinika wystawiła mu fakturę na 40 tys. zł za szpik od jednego
dawcy (honorowego - oczywiście). Jak wielkie wchodzą w grę pieniądze, ukazuje porównanie kosztów przeszczepu (szpik od obcego dawcy + operacja przeszczepiania). W Polsce jest jeszcze stosunkowo tanio - „tylko” 220 tysięcy złotych. Ta sama operacja w niemieckiej klinice kosztuje już około 700 tysięcy złotych, w Szwecji około 400 tysięcy złotych. Nawet bracia Czesi winszują sobie więcej - bo 250 tysięcy złotych. Trudno zrozumieć, skąd biorą się te kosmiczne kwoty - sam proces „przeszczepiania szpiku” odbywa się za pomocą podłączenia choremu... kroplówki. Najdroższe jest ponoć badanie w celu identyfikacji antygenów HLA (od Human Lymphocyte Antigens) chorego i dawcy. Jeśli jakiś gdynianin zarejestrowany przez DKMS odda szpik Kamilowi to szpik zostanie od niego pobrany w Niemczech! W oczywisty sposób zwiększa to ryzyko i koszty zabiegu pobrania.
W ten sposób fundacja obchodzi polskie prawo, które zakłada drobiazgową kontrolę nad przewozem materiału biologicznego do przeszczepów, nie zabrania natomiast podróżowania ludziom.". Podobne kwestie były poruszane w programie Misja Specjalna w dniu 28.09.2010 r. (podobno można go obejrzeć tutaj, mi się to nie udało: http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/misja-specjalna/wideo/28092010/2639880 ). Spotkały się one z reakcją fundacji (http://www.dkms.pl/index.php?id=1017 ), która zamieściła pełną treść wywiadu nagranego dla tego programu (http://www.youtube.com/watch?v=Y-sezYhHBOo ). Z punktu widzenia podanych wyżej informacji warto go obejrzeć. Potwierdza on m.in. stałą współpracę fundacji z klinikami i firmami niemieckimi. Odpowiedzi na niektóre inne pytania są zastanawiające. Tutaj dyskusja na FB dot. tego programu: http://www.facebook.com/fundacja.dkms/posts/194868370534626 .





.

Nie ma plików w tym folderze