Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

05 - Silver Scale.mp3

Download: 05 - Silver Scale.mp3

11,36 MB

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Tangerine Dream, usłyszałem ich po raz pierwszy jesienią 78 roku i mogę spokojnie napisać, że kopara opadła, a po podłodze potoczyły się pogubione zęby ;) Cóż, wtedy moje muzyczne fascynacje krążyły dookoła Mud, Slade, Smokie, Queen, ELO i tym podobnych zespołów. Zaliczyłem co prawda już pierwsze wprawki progrocka spod znaku Genesis, Yes czy Pink Floyd. Ale to co wtedy usłyszałem, a był to Ricochet odtworzony przez Jerzego Kordowicza w poniedziałkowym Muzykobraniu, ukazało mi nagle zupełnie inny świat. Czegoś takiego wcześniej nie słyszałem! Tak zaczęła się moja wielka miłość i pomimo zmian i wielokrotnego zarzekania się, że nigdy więcej nie kupię już żadnej płytki TD, trwa tak naprawdę do dziś. Tak, stara miłość nie rdzewieje ;)
W latach 90-tych byłem bardzo zawiedziony ich muzyką, zupełnie nie akceptowałem drogi, którą zaczął podążać papa Froese. Więc, gdy wiosną 97 roku zobaczyłem wielkie, kolorowe plakaty zapraszające na koncert w Zabrzu, jedynie wzruszyłem ramionami... Gdy w maju plakaty pojawiły się znowu, tym razem zapraszając na koncert do Kongresowej, pomyślałem, że skoro Góra przychodzi do Mahometa, to nie ma innego wyjścia ;) Zakupiłem dwa bilety w 4 rzędzie, no i poszliśmy... we troje, bo w brzuszku mojej Żoneczki był już mały Ichałek (może dlatego jest dzisiaj tak wrażliwy muzycznie ;) ). Najpierw wprowadzenie w temat przez dobrze nam znanego Jerzego Kordowicza, potem przekomarzanie się sali ze spikerką w temacie robienia zdjęć, zgasło światło i sykiem, szumem i pulsującym sekwencerem rozpoczął się koncert. Żywa gitara, żywa perkusja, sporo klawiszy dogrywanych na żywca do tego, co leciało z taśmy i nagle poczułem się wspaniale. A jak zagrali Silver Scale i potem Exit i fragment Logosa (a tego bardzo brakowało mi na koncertach w 83 roku) stwierdziłem, że rewelacja! Druga część to nowe rytmem pulsujące produkcje, które tak zraziły mnie do ich ówczesnej twórczości. Ale wtedy, w Kongresowej, usłyszałem drugie dno tej nowej muzyki, więcej - spodobała mi się :o Po koncercie stwierdziłem "był znakomity", baaa, kilka lat później na dyskusyjnej liście poświęconej muzyce elektronicznej, nawet stwierdziłem, że ten koncert podobał mi się bardziej, niż tamte grudniowe. Herezja? W żadnym razie. Taka prawda. Do tego stopnia, że wyciągnąłem swoje oszczędności i kupiłem sobie profesjonalny syntezator, bo nie byłem w stanie utrzymać w sobie tych emocji ;)
Nagrania pochodzą z retransmisji radiowej, prezentowanej przez Jerzego Kordowicza w Trójce. Trochę poprawiłem dźwięk, dzięki czemu brzmi on wcale nie gorzej niż na oficjalnych koncertówkach z tamych lat. Stara miłość nie rdzewieje...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności