-
13484 -
544 -
2448 -
221
19256 plików
777,77 GB
Wydawało się, że spuściznę literacką Magdaleny Samozwaniec znamy w całości i już nic nas nie zaskoczy. Aż nagle, po kilkudziesięciu latach od śmierci największej damy polskiej satyry, Rafał Podraza znalazł pożółkłe, nieuporządkowane kartki. Maszynopis jakiejś opublikowanej powieści - pomyślał. Okazało się jednak, że są to teksty nieznane.
Skrzące humorem, pisane z przekąsem i czułością wspomnienia o Krakowie sprzed dwóch wielkich wojen, o balach u Tarnowskich, od których zależało być albo nie być młodych panien. O tajnikach bardzo niewygodnej damskiej garderoby, o tym jak mleko potrafi uratować życie, gdy niechcący wypije się buteleczkę farby do włosów. O paryskich podróżach i footingu. Ale najsmaczniejsze są urocze anegdotki o najbliższej rodzinie. Tatce, czyli słynnym malarzu Wojciechu Kossaku i jego ukochanej klaczy, która wchodziła do salonu ku utrapieniu Mamidła. O siostrze Lilce, czyli Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, która potrafiła pisać zawsze i wszędzie. O jej kolejnych miłościach i niepotrzebnej śmierci. O psikusach, jakie dziewczęta lubiły płatać rówieśnikom. O pewnym szlafroku w czerwone i czarne kwiaty, na który Magdalena upolowała męża. I jeszcze o wielu, wielu innych chwilach, postaciach i zdarzeniach. Ze świata, którego już nie ma. A wielka to sztuka - tęsknić za nim z humorem, dostrzegając z życzliwą ironią wszystkie kurioza współczesnego świata.
czyta: Anna Maria Komorowska
czas: 5h 11min 07sek
wielkość: 106 Mb
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB