Makłowicz w podróży

Po obiecane w tytule wiktuały Robert wyrusza z Palermo, gdzie spaceruje po dachu świątyni, wkracza do krainy zmarłych w katakumbach klasztoru kapucynów i objaśnia pochodzenie słynnej „fontanny wstydu”. Autostradą, na której w zamachu zginął zaprzysięgły wróg mafii sędzia Falcone, Robert jedzie na zachód. Tytułowy cukier odnajduje w bajecznej scenerii górskiego miasteczka Erice, pod postacią kolorowych owoców frutta martorana zrobionych z marcepanu. Sól czeka na niego w morskich solankach pod miastem Trapani, a wino to światowej sławy Marsala w mieście o tej samej nazwie. Inne przysmaki na szlaku podróży to królik słodko-kwaśny, kuskus rybny i makaron busiata con pesto trapanese.

Przez ostatnie lata słowacka gastronomia poczyniła postępy. Atrakcjami kulinarnymi regionu Liptowa są np. kiełbaski z ziemniaków, szulki z makiem, baranina ze strapaczką czy haluszki z bryndzą i skwarkami. Najlepiej smakują przyrządzone przez liptowską gospodynię z Partizánskiej Ľupčy.

Murcia potrafi zaskoczyć. W kasynie nie ma ruletki, za to można tam zaliczyć szybki kurs historii architektury, a Plaza de las Flores, czyli Plac Kwiatowy, znany jest nie z kwiatów, ale z wybornych tapas. Z jakich specjałów kulinarnych słynie miasto i region?

Miejscowe wędliny, sałatka z tuńczyka i pieczonej papryki czy krokiety z szynką można potraktować jako przystawki przed daniem głównym, które Robert przyrządza własnoręcznie, a jest to Tortilla de Sacromonte z jagnięcymi podrobami. Po kąpieli w górskim spa godzina jazdy na południe i… można znów zażyć kąpieli, ale już w Morzu Śródziemnym.