MinecraftLauncher_setup.exe
-
= The New Adventures Of He-Man -
2012 -
2013 -
2014 -
2015 -
37_Foster_The_People_Torches_2011 -
9.14 -
9.15 -
ACDC -
ACDC - The Very Best (2001) -
Aerosmith - Big Ones (1994)-SUDDEN -
Alesana -
Babbe Music - Fragments of Gensokyo -
Daydream Anatomy - Daydream Anatomy -
Eldo-Nie Pytaj O Nia -
Foster The People - Torches -
Game Dev Tycoon -
Gry GBA -
Gry PSP -
HE-MAN -
He-Man And The Masters Of The Universe [2002] -
King Arthur And The Knights Of Justice -
Lionheart -
MA☆SPARK! RECORDS - 電子祝祭 -Electro Festival -
Men In Black The Series -
On Frail Wings of Vanity and Wax -
Round Soundy -
Series -
Sezon 1 -
Sezon 2 -
Sezon 3 -
Sezon 4 -
Silverhawks -
Star Wars The Clone Wars -
Supernatural The Animation -
The Fantastic Mr. Fox -
Thundercats -
Trance, House -
Transformers -
Transformers - The Movie -
Transformers Prime -
TRON - Uprising -
TURTLES Forever -
Ultramarines -
VA-Dream_Dance_Vol.62-2CD-2012-VOiCE -
Wacky Races -
Where Myth Fades to Legend -
Worldshift-RELOADED -
WoT -
WtW
Harvest Moon: Back To Nature to ciesząca się największa popularnością część serii gier jRPG autorstwa studia Natsume. Gracz wciela się w postać chłopca imieniem Jack, który po śmierci dziadka staje się właścicielem farmy. Jako, że wspomniane gospodarstwo lata świetności ma już dawno za sobą, przed Jackiem stoi nie lada zadanie, aby przywrócić mu dawny blask.
Gra symuluje trudy codziennego życia na farmie. Nasz bohater ma całą masę obowiązków, zanim jednak weźmie się do obsiewania pól czy stawiania zagród, musi usunąć przeszkadzające głazy czy wszędobylskie chwasty. Dopiero gdy odpowiednio przygotujemy grunt pod dalsze działania, możemy rozpocząć właściwą zabawę w farmera.
Każdy kto kiedykolwiek grał w Diablo, bez trudu odnajdzie się w Torchlight. W rece gracza autorzy oddają 3 klasy postaci: Niszczyciela, Zwycięzcę i Alchemika. Zadaniem gracza będzie znalezienie przyczyny problemów, jakie nękają mieszkańców górniczego miasteczka Torchlight. Odkrywając kolejne wątki fabularne, gracz przemierzy 35 losowo generowanych poziomów w zróżnicowanych krainach. Przez cały czas postaci gracza towarzyszy wybrane zwierze: pies lub kot, które nakarmione złowionymi przez gracza rybami, może transformować się w różne stwory. Kiedy tajemnica skrywana pod Torchlight zostanie rozwiązana, gracza czeka rozgrywka w nieskończonych podziemiach.
Minimalne wymagania sprzętowe:
Procesor: 800MHz procesor kompatybilny z x86
Pamięć RAM: 512MB
Karta graficzna: zgodna z DirectX 3D z 64MB pamięci (np ATI Radeon 7200, NVIDIA GeForce 2 lub Intel GMA 950)
gra posiada specjalny tryb dla netbooków
Diablo to słowo klucz, budzące w jednej chwili szereg skojarzeń. Nie chodzi tylko o sentymenty czy wciąż żywą legendę, ale rewelacyjną formułę na dłuuugą zabawę. Pozornie prosta gra polegająca na pokonywaniu kolejnych poziomów lochów i rozgramianiu setek najdziwniejszych potworów do dziś cieszy się ogromną popularnością. Zresztą ekipa Blizzarda doskonale zdaje sobie z tego faktu sprawę, powoli przygotowując trzecią odsłonę flagowej serii. Chociaż na przestrzeni lat konkurencji wśród hack'n'slash nie brakowało z Diablo II konfrontacji nikt nie wygrał. Rękawicę rzucało Dungeon Siege, Loki, Sacred czy Mythos - bezskutecznie. Zawsze czegoś brakowało, tej boskiej ikry lub urzekającego klimatu. Dopiero ex członkowie studia odpowiedzialnego za min.: Diablo II (tadam!) pokazali klasę. Trudno się dziwić, bowiem któż jak nie oni byłby zdolni dorównać najlepszym? Torchlight to po prostu diabeł w nowej skórze, wzbogacony o dziesiątki pomysłów zaczerpniętych wprost z MMO. Runic Games bez skrupułów wykorzystuje znane wzorce, które przecież częściowo sami tworzyli, aczkolwiek przygotowali także wiele niespodzianek. Zatwardziałych fanatyków piekielnego rogacza powinny przekonać już pierwsze minuty obcowania z grą. Entuzjazm podsyca kilka dźwięków, roztaczających niewidzialny urok nad małym miasteczkiem... Jak w mordę strzelił motyw przypomina ten z Tristram! Plagiat? Absolutnie, muzykę przygotował osobiście Matt Uelmen, autor soundtracku do poprzednich diablików oraz World of Warcraft: The Burning Crusade. Chłopaki trafili w sedno, zyskują ogromnego plusa na starcie. Jednak podobieństwa na tym się nie kończą...
W archiwum obraz płyty. Wystarczy wypakować zainstalować i grać!
Minimalne wymagania sprzętowe:
Core 2 Duo 1.2 GHz, 1 GB RAM (2 GB RAM - Vista/7), karta grafiki 256 MB (GeForce 5900 lub lepszy), 2 GB HDD, Windows XP/Vista/7
Insanely Twisted Shadow Planet to zręcznościowa platformówka z bardzo nietypową oprawą wizualną. Produkcja została przygotowana przez studio Fuelcell Games oraz kanadyjskiego rysownika Michela Gagne, który odpowiada za projekt warstwy graficznej.
W Insanely Twisted Shadow Planet kierujemy małym stateczkiem kosmicznym, który musi zmierzyć się z tytułową planetą, zagrażającą całemu wszechświatowi. Podczas gry przemierzamy niezwykły i jednocześnie niebezpieczny świat. W każdym z jego zakamarków czeka mnóstwo przeciwników, pułapek oraz łamigłówek do rozwiązania. Pomiędzy poszczególnymi fragmentami przygody oglądamy świetne animacje przygotowane przez Michela Gagne.
Świat Insanely Twisted Shadow Planet jest otwarty, chociaż dostęp do pewnych lokacji blokują przeszkody różnego typu (całość utrzymano więc w stylu „metroidvania”). Z czasem możliwości statku zwiększają się i możemy zwiedzić niedostępne wcześniej miejsca. Sama rozgrywka łączy rozwiązywanie łamigłówek z walką. Pojazd gracza wzbogaca się o kolejne gadżety, które pozwalają manipulować otoczeniem oraz bronie ułatwiające starcia z wrogami i bossami.
Insanely Twisted Shadow Planet to nie tylko kilkugodzinna przygoda na tytułowej planecie, ale też parę innych dodatków. Twórcy ukryli w świecie gry sporo różnych znajdziek, więc fani zaliczania dodatkowych wyzwań będą mieli co robić. Ponadto, produkcja zawiera tryb kooperacji dla kilku osób, w którym uczestnicy muszą przenieść bombę przez tor przeszkód.
zręcznościowe
World of Goo to niezwykle oryginalna gra logiczno-zręcznościowa, opracowana przez niezależny duet developerski, znany szerzej jako 2D Boy. Dzięki swej nowatorskości i świeżości projekt uzyskał znaczącą popularność i niemały rozgłos na całym świecie, zdobywając wiele prestiżowych nagród (m.in. zwycięstwo w kategoriach 'innowacyjność', 'techniczna doskonałość' oraz nominacja do nagrody głównej im. Seumasa McNally'ego na Independent Games Festival w lutym 2008 roku).
Ogólny koncept rozgrywki chyba w największym stopniu może budzić na myśl legendarną serię The Lemmings. Zadaniem gracza jest takie konstruowanie różnego rodzaju struktur i rusztowań z lepkich kulek galaretowatej mazi (tytułowe 'goo'), aby naszej misternej konstrukcji udało się osiągnąć wyjście z danego etapu. W międzyczasie musimy usilnie zważać na prawa fizyki, które w grze zdecydowanie sprawiają nam największą trudność – niezwykle elastyczne spojenia mają bowiem tendencję do skracania się i wydłużania w zależności od sił działających na każdy element rusztowania, nie wspominając już o wpływie wszechobecnej grawitacji. Początkowo rozgrywka nie wydaje się być przesadnie trudna, pierwsze poziomy przechodzimy raczej intuicyjnie. Szybko jednak okazuje się, że przy nieco bardziej skomplikowanych planszach, obfitujących w różnego rodzaju pagórki, przepaście czy klify, coraz trudniej postawić stabilną konstrukcję. Zapewne nie raz tak się wydarzy, iż cała w pocie czoła klejona przez nas wieża czy składany most zawala się dosłownie parę centymetrów od upragnionego wyjścia i całą zabawę musimy zaczynać od nowa. Aby było ciekawiej, z czasem uzyskujemy dostęp do coraz bardziej nietypowych maziowych kulek, które różnią się właściwościami fizycznymi, liczbą możliwych złączeń, ciężarem, itd., co nadaje grze dodatkowego kolorytu. Każdy kolejny etap staje się prawdziwym wyzwaniem i bez większego trudu poradzą sobie z nimi chyba tylko doświadczeni inżynierowie budownictwa.
Zważywszy na ograniczone możliwości zespołu developerskiego (składającego się de facto z dwójki byłych programistów Electronic Arts – Kyle'a Gablera i Rona Carmela), program nie szokuje odbiorców przełomowością w sferze technologicznej – w procesie tworzenia autorzy intensywnie korzystali z otwartego oprogramowania (m.in. SDL, Open Dynamics Engine, TinyXML), dzięki czemu mogli skoncentrować się przede wszystkim na dopracowaniu pomysłu i doszlifowaniu szczegółów. Mamy więc do czynienia z klasyczną, lecz elegancką i przyjemną oprawą audiowizualną 2D, która z pewnością nie będzie sprawiać kłopotów nawet leciwym komputerom typu PC.
Pentium 4 2 GHz, 1 GB RAM, karta grafiki 128 MB (GeForce 6600 lub lepsza), Windows XP/Vista
przygodowe, survival horror, horror
Slender to darmowy pierwszoosobowy horror opracowany przez studio Parsec Productions. Deweloper gry stworzył ją w ramach uczenia się silnika Unity. Prosty w swoich założeniach oraz wykonaniu projekt szybko zdobył sympatię graczy i stał się prawdziwym hitem.
W grze wcielamy się w bohatera, który błądzi po lesie i próbuje odszukać 8 stron manuskryptu na temat tytułowej paranormalnej istoty – Slender Man. Według legend, przypomina ona wyjątkowo chudego mężczyznę w garniturze i posiada zdolność hipnotyzowania swoich ofiar oraz rozciągania ciała na nieludzkie długości. Z niewiadomych przyczyn Slender Man śledzi i morduje ludzi. Każde spotkanie z nim jest więc wielkim zagrożeniem dla życia.
Podczas samej rozgrywki przemierzamy wyjątkowo mroczny las oraz znajdujące się w nim budynki. Zadanie wydaje się proste – znaleźć wszystkie strony manuskryptu. Tak naprawdę wykonanie go wymaga mocnych nerwów, bo autorzy Slender postarali się o to, aby gra była przerażająca. Bohater nie dysponuje żadną bronią i może jedynie biegać z latarką. Bardzo szybko pojawia się tytułowy Slender Man, który stopniowo zmniejsza dystans do gracza. Już samo patrzenie w kierunku potwora wpływa negatywnie na stan psychiczny postaci.
Slender jest grą bardzo prostą od strony technicznej, więc nie zachwyca grafiką, czy animacjami. Mimo tego, produkcja jest sugestywna, bo w dobry sposób operuje oświetleniem oraz dźwiękami. Z tego względu, można polecić ją tylko osobom, które lubią się bać.
Pobierz