Damian Dibben - Strażnicy historii 01 - Nadciąga burza.rar
Pobierz3,1 MB
Rodzice Jake’a Djonesa zaginęli bez wieści i nie wiadomo, w jakim są miejscu na Ziemi i w jakim momencie historii. Jake poznaje ich zdumiewający sekret: oboje należą do Tajnych Służb Straży Historii, stowarzyszenia, którego członkowie podróżują przez stulecia, aby udaremniać poczynania złoczyńców manipulujących przy dziejach świata.
W poszukiwaniu rodziców Jake przenosi się z Londynu XXI wieku do dziewiętnastowiecznej Francji, gdzie trafia do Punktu Zero, głównej siedziby strażników historii. Tam poznaje barwną grupę młodych agentów i wraz z nimi wyrusza do epoki renesansu, aby podjąć misję ratowania dziejów przed złowrogim Zeldtem, który zamierza zniszczyć świat, jaki znamy. Przeszłość jest w niebezpieczeństwie i tylko Jake Djones może ją ocalić!
Komentarze:
Aby dodawać komentarze musisz się zalogować
-
(1) -
(10) -
(11) -
(12) -
(13) -
(14) -
(15) -
(16) -
(17) -
(18) -
(19) -
(2) -
(20) -
(21) -
(22) -
(23) -
(24) -
(25) -
(26) -
(27) -
(28) -
(29) -
(3) -
(30) -
(4) -
(5) -
(6) -
(7) -
(8) -
(9) -
Dom z Papieru -
FILMY - 2009 -
FILMY - 2010 -
FILMY - 2011 -
FILMY - 2012 -
FILMY - 2013 -
FILMY LAT-50 -
FILMY LAT-60 -
FILMY LAT-70 -
FILMY LAT-80 -
FILMY LAT-90 -
FILMY STARSZE -
Linux Debian 10.5 (2020) - Wszystkie wersje -
NOWE FILMY -
Nowe odcinki seriali -
Nowosci 2023 -
S1 -
S2 -
S3 -
S4
"Wydaje mi się, że największym dobrodziejstwem na tym świecie jest fakt, że umysł ludzki nie jest w stanie skorelować całej swej istoty. Żyjemy na spokojnej wyspie ignorancji, pośród mórz nieskończoności i wcale nie jest powiedziane, że w swej podróży zawędrujemy daleko."
H. P. Lovecraft
Zastanawiałeś się kiedyś jakby to było, gdybyś nagle mógł poznać myśli innych ludzi? Fascynujące, nieprawdaż? A może nie do końca? W końcu taki dar… No właśnie – to dar, czy przekleństwo? Na te oraz wiele innych pytań odpowiedzi dostarcza Tajemne Oblicze Świata. Wciel się w postać spieszącego się do pracy mężczyzny, który wbrew swej woli obdarowany został zdolnościami daleko wybiegającymi poza „rzeczywisty” świat.
Obcy instrument badawczy wielkości brązowego karła wisi pośrodku pustki, ponieważ chciano umieścić go w jednakowej odległości od wszystkich obiektów we wszystkich możliwych wszechświatach. Gdzieś we fraktalnym labiryncie pod jego powierzchnią, na pokładzie z alotropowego węgla leży kobieta. Z kącika jej ust sączy się biała pasta z nanomaszyn. Kobieta nie jest ani przytomna, ani nieprzytomna; ani martwa, ani żywa. Czeka na ciebie, czekała na ciebie od być może dziesięciu tysięcy lat. Przybywa z przeszłości, przybywa z przyszłości, i za chwilę przemówi…