-
249 -
816 -
395 -
194
1680 plików
158,21 GB
Religie mówią, że grzeszny człowiek trafia po śmierci do piekła. Czy jest to tylko kwestia wiary, czy też istnieją jakieś dowody realności piekła?
Wg badań dr Maurisa Rawlingsa z kliniki Uniwersytetu Tennessee w Chattanooga, piekło istnieje. Rawlings, specjalista w dziedzinie reanimacji, miał bliski kontakt z wieloma pacjentami przeżywającymi śmierć kliniczną. Swoje doświadczenia amerykański lekarz opisał w książce Za drzwiami śmierci.
Dr Raymond Moody w swym bestsellerze Życie po życiu opisał wiele przypadków ludzi, którzy znaleźli się na granicy życia i śmierci, po czym powrócili do życia, dzięki czemu mogli zdać nam relacje ze swych przeżyć. Z ich opowieści wynikało, iż prawie wszyscy opuszczali ciało, pokonywali ciemny tunel, a w końcu doświadczali obecności jakiejś świetlistej istoty, a czasem też swoich bliskich zmarłych. Wg dr Rawlingsa te doświadczenia nie wyczerpują problemu.
Za dowód ma służyć choć by przypadek reanimowanego przez Rawlingsa 48-letniego listonosza. Człowiek ten w chwilach powrotu do życia
krzyczał, że jest w piekle.
Ilekroć Rawlings przerywał reanimację, pacjent błagał go, by go stamtąd wyrwał.
Wizyta w piekle nie była jedynym przeżyciem z pogranicza śmierci, jakiego doświadczył ten pacjent. Pamiętał także opuszczenie ciała, tunel, raj, w którym spotkał swą nieżyjącą matkę - a więc elementy opisane przez Moody'ego. Co ważne, pamięć o pobycie w piekle zostałą szybko wymazana. - Czy dlatego, że to zbyt traumatyczne doświadczenie, by sobie z nim poradzić? - pyta Rawlings. A może podobny mechanizm spychania do podświadomości występuje i w innych przypadkach? Może też pacjenci opisani przez Moody'ego trafiali do piekła, ale tego nie pamiętają?
Jak wygląda piekło
pacjentów dr Rawlings? Jest bardzo indywidualne, w odróżnieniu od raju, który jakby był dla każdego taki sam.
Wg Thomasa Welcha, pracownika fizycznego z Oregonu, który z dużej wysokości spadł do rzeki, piekło to bezkresny ocean ognia, jakby wizja z Apokalipsy z siarką i ogniem. Z kolei kobieta, która przeżyła zawał serca, po reanimacji twierdziła, że gdy wydostała się z ciała, to znalazła się w jakimś mrocznym pomieszczeniu. - W jednym z okien stał wielki groteskowy potwór. Obserwował mnie. Po parapecie okna biegały małe diabełki albo elfy. Gigant skinął na mnie, abym z nim poszła. Nie chciałam iść, ale musiałam. Na zewnątrz było ciemno. Wszędzie wokół słyszałam jęczących ludzi - opisuje. Potem kobieta odzyskała przytomność i odetchnęła z ulgą. Czy ci ludzie
naprawdę trafili do piekła?
Oprócz dr Rawlingsa, takie wizje potwierdzają inni badacze, m.in. Phyllis Atwater i Nancy Evans Bush z Association for Near-Death Studies. Badacze twierdzą, że tak niewiele wiemy o piekle, bo tylko nieliczne osoby są gotowe mówić o tego rodzaju traumatycznych doświadczeniach.
Tadeusz Oszubski
- sortuj według:
-
0 -
0 -
1 -
0
1 plików
14,17 MB