Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
Luca
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Łukasz

widziany: 27.05.2024 12:15

  • pliki muzyczne
    0
  • pliki wideo
    117
  • obrazy
    6216
  • dokumenty
    90

6423 plików
1,25 GB

« poprzednia stronanastępna strona »
  • 104 KB
  • 1 gru 17 12:25
Trochę to skomplikowane, zwłaszcza, że ta główniejsza droga skręcała w prawo i leciała gdzieś w dół a ja miałem jechać prosto to wjechałem na jakąś taką osiedlową.
Potem robiło się coraz bardziej ciekawie. Wjechałem w jakiś szare, zapuszczone blokowisko na pierwszy rzut oka opuszczone przez ludzi (nie we wszystkich oknach są szyby).
  • 75 KB
  • 1 gru 17 12:25
Potem była jazda między blokami, zgodnie z wytycznymi, które mój mózg przetworzył z ukraińskiego na zrozumiały dla mnie dialekt.
Droga mi się skończyła i o dziwo po prawej był taki długaśny budynek z dużym wejściem centralnie na środku, przy którym stało kilka samochodów. Jelona wcisnąłem miedzy puszki i poszedłem obczaić co i jak. Na schodach wejściowych natknąłem się na kilka urodziwych studentek i nie marnując czasu od razu pytam czy to jest właśnie akademik studencki? Odpowiedziały z uśmiecham, że jak najbardziej tak. Już się cieszę, bo zapowiada się wesołe towarzystwo na dzisiejszą noc. W holu spotkałem jeszcze więcej urodziwych studentek, pomimo, że jest przecież okres wakacyjny. Kilku studentów też widziałem, ale nie będę się przecież skupiał na tym nic nie znaczącym fakcie.
Szybko znalazłem recepcję i szybko wyciągam z rękawa, przygotowany zestaw pytań.
- czy to akadamik?
- da
- a można tu przespać jedną noc
- niet (pani mnie zmierzyła wzrokiem od góry do dołu i odpowiedziała co odpowiedziała)
Trochę mnie ta odpowiedź zbiła z tropu, bo już się cieszyłem, że dzisiejszą noc spędzę z pięknymi, ukraińskimi studentkami. Jak by nie patrzeć, nadal słowiańska uroda, więc było się z czego cieszyć.
Pytam zatem dalej:
- ale mi tu mówili, że właśnie tu można się przespać
- nie tu a tam. Pani recepcjonistka odpowiada i pokazuje palcem wzdłuż budynku.
Jest jeszcze jedno wejście na samym końcu tego długiego akademika od czoła, albo inaczej to od tyłu budynku.
Był to spory kawałek, więc podjechałem jednośladem a tam są tylko jakieś małe schodki i drzwi, nad którymi pali się jedna, mała żaróweczka.
Wokoło nigdzie żywego ducha i aż strach wchodzić do środka a co dopiero zostawać na noc.
No nic, pukam i wchodzę. W środku jest długi korytarz wzdłuż którego są rzędy drzwi. Zza jednych z drzwi wyłoniła się siwiuteńka staruszka. Widząc wieczorową porą całego faceta, ubranego na czarno, można się w tym miejscu wystraszyć. Staruszka miała strach w oczach, więc długo nie czekałem i najłagodniej jak potrafię, zapytałem się czy mogę tu przespać noc?
Było widać, że kamień spadł kobiecinie z serca, że nie przyszedłem ją udusić, tylko chcę grzecznie przekimać do rana.
Cena za noc była śmiesznie niska, bo zaledwie 140 hrywien (czyli jakieś 21zł), tylko, że okolica taka nie bardzo. Nie ma nawet gdzie motocykla postawić
  • 86 KB
  • 1 gru 17 12:25
Staruszka portierka też nie wie, gdzie mógłbym bezpiecznie zostawić motocykl. W końcu stwierdziła, że muszę się wrócić i tam gdzieś jest jakieś strzeżone osiedle i mógłbym się dogadać tam ze strażnikiem i zostawić pod opieką Jelona.
Jakoś ta opcja nie przekonała mnie, więc podziękowałem i ruszyłem w drogę powrotną.
Jak się można było domyśleć żadnego parkingu strzeżonego nie znalazłem ani żadnego ukraińskiego ochroniarza.
Dojechałem tak do starówki i znowu rozglądam się za jakimś noclegiem. Teraz zdecydowany jestem już na hotel. Czym człowiek jest bardziej zmęczony, tym więcej jest w stanie wydać na nocleg. Ciekawe, gdzie jest moja granica zmęczenia, przy której będę skłonny oddać wszystko co mam?
Starówka jest całkiem rozległa, lecz jakoś nie mogę trafić na jakikolwiek hotel.
Zaczyna się ściemniać i jazda po nierównej, śliskiej kostce nie należy do przyjemności. Już mi się nie chce dłużej szukać, już to pierwsze miejsce nie wydaje się tak straszne. Wracam do tego akademika i niech się dzieje co chce. Tylko czy teraz tam trafię?
Jakimś cudem dojechałem pod znane mi drzwi, ale już w kompletnych ciemnościach. Teraz to miejsce wygląda bardziej strasznie.
Przywitałem się jeszcze raz ze staruszką portierką i oznajmiłem że po namyśle zostaje. Motocykl zaparkowałem przy samych drzwiach. Staruszka jednak zaprotestowała, że nie będzie mi pilnować całą noc motocykla, bo chce w nocy spać. Widzę, że się boi o mój motocykl bardziej niż ja. Musiałem tłumaczyć, że motocykl ma alarm i że jak ktoś będzie chciał go ukraść to na pewno włączy się syrena. W końcu dała się przekonać, lecz stwierdziła, że lepiej będzie jak sam będę sobie pilnował i kazała mi zaparkować motocykl pod oknem mojego pokoju.
  • 80 KB
  • 1 gru 17 12:23
Najpierw musiałem pójść wybrać sobie pokój a potem podjechałem pod własnoręcznie rozświetlone okno. By się tam dostać wjechałem na jakiś zniszczony chodnik, a potem końcówka drogi była po wyboistym trawniku.
Zabrałem wszystkie potrzebne klamoty, przykryłem Jelona plandeką i uzbroiłem alarm. Nie bez znaczenia jest w takiej sytuacji fakt posiadania odpowiedniej plandeki. Po pierwsze to szary kolor spowodował, że w tych ciemnościach Jelona było słabo widać, po drugie to jak ktoś już zobaczył to ciężko było ocenić wartość tego co znajdowało się pod, po trzecie nie było widać rejestracji, więc nie kusiło tych co mają jakieś uprzedzenia do Polaków.
Do tego sprawnie działający alarm i mogę spać spokojnie. No może nie tak spokojnie, bo wyczaiłem kawałek dalej, używaną ścieżkę, prowadzącą prosto w gęste krzaki.
Ścieżka pełniła rolę jakiegoś ważnego szlaku transportowego, bo co jakiś czas pojedynczy, umundurowany żołnierz znikał w gęstwinie chaszczy, po czym pojawiał się z jakimiś pakunkami. Przypuszczam, że to najszybsza droga do monopolowego, ale może się mylę i chodzili sobie tylko poobcować z miejską zielenią. Dlaczego własnie w nocy, ktoś zapyta a to już by rozmawiać z poszczególnymi przypadkami, bo każdy może mieć swoje własne powody. Ważne, że póki co nie są zainteresowani ukrytym pod plandeką Jelonem.
Pokój który sobie wybrałem, był jednym z kilku dostępnych pokoi. Typowe ustawienie akademickie. Pierwsze drzwi z korytarza prowadziły do przedsionka w którym były, wspólne na dwa pokoje umywalki, prysznic lodówka i kibelek. Kolejne drzwi prowadziły do pokoju dwuosobowego lub trzyosobowego w zależności, które drzwi się otworzyło. Wybrałem sobie pokój trzyosobowy nie dlatego, że był sporo większy, lecz dlatego, że miał telewizor. Ogólnie to wszystko było bardziej przestronne niż w naszych akademikach. Korytarz, przedsionek, pokoje i wszystko większe, takie balszoj z rozmachem.
Część akademika po prostu była wydzielona z osobnym wejściem, najprawdopodobniej z przeznaczeniem dla gości odwiedzających. Jak się okazało tego wieczoru byłem jedynym gościem i tą noc przyszło mi spędzić tylko ze staruszką portierką a nie z młodymi, ślicznymi studentkami. Wprawdzie były w tym samym akademiku, lecz skutecznie zostałem odizolowany, co nie przeszkodziło mi napisać do BabyLucy, informacyjnego SMS-a, by się nie martwiła, że żyję, jestem zdrowy i śpię dziś we Lwowie ze studentkami.
Najpierw był po trudach dnia prysznic a dopiero potem zabrałem się za przyrządzenie kolacji na ciepło. Woda się już grzeje a ja wygrzebuje wszystkie smakołyki, które jeszcze mi zostały. Nagle jak coś łupnie i błyśnie, jakby piorun wpadł do pokoju, aż podskoczyłem. Światło na ułamek sekundy przygasło, po czym poczułem swąd palonego tworzywa.
No tak moja grzałka w wielkim stylu wyzionęła ducha. Upaliło przewód przy samej wtyczce.
  • 60 KB
  • 1 gru 17 12:23
Dobrze, że zabezpieczenia wytrzymały i nie zgasło światło w całym akademiku. Byłoby potem tłumaczenia, że żadnych niecnych zamiarów nie miałem.
No tak grzałka padła w połowie grzania wody. Benzynowej kuchenki ‘smiert turisty’ rozpalał teraz na środku pokoju nie będę, bo znając moje dzisiejsze szczęście to wybuchnie i jak z prądem się nie udało to chociaż na pocieszenie, spalę cały akademik.
Zawsze jednak można stworzyć jakiś plan B, tylko wystarczy trochę pomyśleć. Dobrze, że mój traperski scyzoryk tym razem zabrałem ze sobą. Zamiast do smarowania masła, przyda się teraz do poważniejszych rzeczy.
Odskrobałem trochę izolacji i wualaa, mamy arcydzieło. Trochę strach to ponownie wkładać do gniazdka, ale jak nie ma ryzyka to nie ma przygody.
  • 97 KB
  • 1 gru 17 12:23
Najedzony i umyty mogłem spokojnie udać się na zasłużony wypoczynek.
Oczywiście długo sobie nie pospałem, bo obudził mnie alarm. Kradną Jelona !!!
Wyskoczyłem z łóżka jak z procy, dwa susy i już jestem przy oknie. Jelon przestał piszczeć a w okolicy nikogo. To był tylko sygnał ostrzegawczy, właściwe wycie się nie włączyło, czyli coś musiało poruszyć czujnik drgań.
Ledwo dziada wypatrzyłem w tych ciemnościach. To czarny kot. Teraz był obok Jelona, ale wcześniej pewnie na niego skoczył i uruchomił alarm. Przepędziłem bestię i znowu poszedłem spać. Kot chyba wziął sobie do serca moje słowa przestrogi, bo spałem już do rana bez żadnych przygód.



Podsumowanie dnia:
Przejechanych kilometrów : 315
Widzianych krajów: Ukraina
Awarie: Rozleciała się tulejka gumowa w lewym tylnym amortyzatorze

Mapka poglądowa z dnia.
« poprzednia stronanastępna strona »
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    0
  • obrazy
    96
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

96 plików
8,42 MB




Filmy2017

Filmy2017 napisano 28.08.2017 10:55

zgłoś do usunięcia
P.Kuba-47

P.Kuba-47 napisano 27.11.2017 11:39

zgłoś do usunięcia
FILMY--2017

FILMY--2017 napisano 27.11.2017 12:32

zgłoś do usunięcia
DZIACHO1966

DZIACHO1966 napisano 5.12.2018 09:27

zgłoś do usunięcia
zapraszam do pobierania i chomikowania na pewno znajdziesz cos dla siebie
GrazynaWol

GrazynaWol napisano 30.05.2019 17:22

zgłoś do usunięcia

obrazek

Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego popołudnia i wieczoru...

gacenag360

gacenag360 napisano 22.11.2020 16:03

zgłoś do usunięcia
Swietny chomik

konto__prywatne napisano 18.10.2021 21:31

zgłoś do usunięcia
Zapraszam do obejrzenia bardzo ciekawego wideo o życiu pozaziemskim pt. "ODKRYCIE NIE Z TEJ ZIEMI. BURZYWIESTNIK", w którym dr Franc Zalewski wyjaśnia czym jest to coś i co skrywa tajemnica dzisiejszego świata.
jegah58199

jegah58199 napisano 9.04.2022 03:03

zgłoś do usunięcia
Super chomik
wapix49040

wapix49040 napisano 11.02.2023 21:16

zgłoś do usunięcia
Super chomik
doporen777

doporen777 napisano 29.05.2023 02:43

zgłoś do usunięcia
Zapraszam

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (1)Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (1)
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności