Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
Kami-kate
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Kobieta Kejt

widziany: 27.01.2023 14:11

  • pliki muzyczne
    1131
  • pliki wideo
    59
  • obrazy
    5065
  • dokumenty
    1759

8706 plików
58,29 GB

Opis został ukryty. Pokaż opis

Wszystkie teksty są autorskie i dostępne na blogu. Nie udostępniam żadnych plików do pobrania. Wszystkie grafiki wykonane są z materiałów nie naruszających praw autorskich i stanowią moją własność.


  • 157 KB
  • 17 paź 17 18:13

obrazekCo takiego?! Ona miała czelność mnie prowokować?! Puściłem ją i zamurowało mnie. Powinna kulić się ze strachu, a tymczasem... Bezczelna. Chcesz wiedzieć, jak daleko jestem skłonny się posunąć? To proszę bardzo...
Pazury same wystrzeliły na końcach palców. Dwa machnięcia i jej ciuchy leżały na ziemi w strzępach. Teraz to ją zamurowało. No i świetnie.
– Masz jeszcze coś do powiedzenia, głupia dziewczyno? – Uśmiechnąłem się kpiąco. – W następnej kolejności zedrę z ciebie skalp. To da się przeżyć, więc jak chcesz jeszcze coś powiedzieć, to dobrze się zastanów co by to miało być, bo jak mnie wkurzysz... – Znacząco przejechałem pazurem po czole na linii włosów, po czym schowałem je wszystkie.
Butę w jej oczach zastąpiło zaskoczenie, chwilę po nim pojawiło się oburzenie, które ostatecznie pomieszało się z niepewnością. Ale ciągle nie było tam strachu. Stała jedynie jak wryta i zasłoniła ramionami piersi.
– Ty...! Ty... łajdaku!
Wyszczerzyłem w uśmiechu zęby, odsunąłem się jeszcze o krok i prowokacyjnie, i demonstracyjnie zlustrowałem ją od stóp do głów, obchodząc w około. Przy okazji mogłem stwierdzić, że jest ogólnie w dobrym stanie, poza niewielką ranką, którą sam jej zadałem, otarciem na kostce i kliku... no dobra, kilkunastu, siniakach nic jej nie dolegało.
Za to ja sam, na własne życzenie dołożyłem sobie problemów. Bo jak obrałem ją z błota i szmat, jej woń czułem teraz tym intensywniej, a w dodatku jej nagość sprawiała, że kutas napęczniał mi boleśnie i uwierał mnie w portkach.


Całość dostępna: www.wattpad.com/user/Kami-Kate


  • 233 KB
  • 17 paź 17 18:02

obrazekOd pogrzebu minęły niecałe trzy tygodnie. Ada siedziała za stołem, wpatrując się tępo w pismo leżące na jego blacie. Czytała je niezliczoną ilość razy. Znała jego treść prawie na pamięć, ale wciąż nie mogła uwierzyć w zawarte w nim informacje. Została z niczym. Dom, ziemia, konie, nic nie należało do niej. Ojciec wszystko zastawił. Wprawdzie w testamencie „wszystko” zapisał jedynej, ukochanej córce. Tyle że w praktyce „wszystko” okazało się jednie kupą bankowych długów. Na co wydał zdobyte w ten sposób pieniądze? Tę tajemnicę zabrał ze sobą do grobu. W liście adwokat ojca informował, że „wszystko” wykupił zagraniczny inwestor.
Nowy właściciel oczekiwał opuszczenia posiadłości do dziesiątego października. Dzisiaj był pierwszy.


Całość dostępna: www.wattpad.com/user/Kami-Kate


  • 183 KB
  • 16 lut 16 18:15

obrazekKrzyk dobiegający z bocianiego gniazda sprawił, że bezruch panujący na statku, bezwładnie dryfującym z morskim prądem wreszcie został złamany. Z kątów wypełzli wycieńczeni, zrezygnowani i apatyczni załoganci. Zawiśli na bakburcie, wbijając spojrzenia w horyzont, choć z perspektywy pokładu nie mogli widzieć tego, co z góry dostrzegał obserwator.
Stężałe w napięciu twarze, przekrwione białka pustych od beznadziei oczu, spękane od pragnienia usta, a w nich krwawiące od szkorbutu dziąsła i chwiejące się zęby. Zesztywniałe języki utrudniały mowę, zamieniając ją w trudny do zrozumienia bełkot, więc nie gadali po próżnicy. Twarde, marynarskie dłonie zaciskały się kurczowo na relingu, a na nich, na napiętej skórze pokrytej siateczką zastrupiałych pęknięć, obok starych tworzyły się nowe, krwawiące ranki.


Całość dostępna: www.wattpad.com/user/Kami-Kate


  • 385 KB
  • 16 lut 16 18:15

obrazekZbliżał się już do osady. Słyszał śmiech i głosy kobiet piorących odzież nad potokiem. Oczywiście nie miał zamiaru zatrzymywać się i skradać po krzakach dla podziwiania „widoków”. Na takie zabawy był już stanowczo „za stary”. Nie mógł jednak powstrzymać uśmiechu, gdy dostrzegł, wystające z kępy jałowca, dwie pary chłopięcych nóg o podrapanych ostrymi igiełkami łydkach. Zaabsorbowani swoim zajęciem nie słyszeli kroków konia i człowieka, które zresztą mocno wygłuszała, porastająca ścieżkę, miękka trawa. Melta zatrzymał wierzchowca i przywiązał go do drzewa.
Kobiety kończyły swoją pracę. Większość odchodziła właśnie. Właściwie zostały tylko dwie młódki, które strawiwszy czas na zabawie, teraz w pośpiechu nadganiały robotę. Pokrzykiwały coś wesoło, odpowiadając oddalającym się praczkom.
Myśliwy skradał się bezszelestnie ku wciąż tkwiącym w jałowcach chłopcom i zbliżywszy się chwycił podglądaczy za kostki. Głośno wrzeszczących ze strachu, wywlókł z ukrycia. Zaalarmowane krzykiem dziewczyny porzuciły pracę i pobiegły, by sprawdzić, co się dzieje. Wypadły z gęstwiny na ścieżkę w chwili, gdy Melta chwytał urwisów za uszy i ciągnąc w górę stawiał na nogach.


Całość dostępna: www.wattpad.com/user/Kami-Kate


  • 109 KB
  • 16 lut 16 18:05

obrazekSamotny jeździec zatrzymał konia na brzegu i długą chwilę obserwował rzekę. Zamarznięta, tylko środkiem rwała wąska struga, wolna od lodu. Człowiek obejrzał się za siebie, jak ktoś ścigany, kto wie, że pościg lada moment pojawi się w zasięgu wzroku. Potem ponownie skierował spojrzenie na Rzekę. Wahanie trwało tylko chwilę. Odpiął sakwy od siodła i przerzucił sobie przez ramię. Zmusił konia do zejścia na lód.
Zaniepokojone zwierzę, które z własnej woli z pewnością nigdy nie wlazłoby na niebezpiecznie cienką taflę, z nisko pochyloną głową węszyło rozdętymi chrapami. Parskało głośno, ostrzegawczo i ostrożnie stawiało rozsunięte szeroko nogi na niepewnym, śliskim podłożu. W okolicy płynącej środkiem, wąskiej strugi lód pod kopytami konia zaczął złowrogo trzeszczeć. Wtedy jeździec błyskawicznie zsunął się z siodła i lekkim krokiem pobiegł co sił, ku strużce. W pędzie odbił się od jej jednego brzegu i jakimś cudem udało mu się wylądować po drugiej stronie, nie wpadając przy tym do wody. W biegu odwrócił tylko głowę i kątem oka dostrzegł jak lód, pod porzuconym wierzchowcem, załamuje się z trzaskiem i zwierzę z rozpaczliwym kwikiem pogrąża się w lodowatej wodzie. Człowiek biegiem dopadł drugiego brzegu Rzeki i skrył się w zaroślach. W chwili, gdy znikał na przeciwległym brzegu pojawili się trzej jeźdźcy.


Całość dostępna: www.wattpad.com/user/Kami-Kate


  • 111 KB
  • 16 lut 16 18:05

obrazekCiemny, skórzany płaszcz sięgał do pół łydki i dokładnie skrywał atrybuty rasy Morra, ale sam wzrost i masywna sylwetka obcego nie pozostawiały przechodniom wątpliwości, co do tego kim jest mijany osobnik. A gdyby jeszcze ktoś miał wątpliwości wystarczył rzut oka na jego charakterystyczną twarz, z lekko wystającymi kośćmi policzkowymi i odrobinę skośnymi, wąskimi oczyma. Półdługie, czarne włosy ściągnięto w kucyk z tyłu głowy, uczesanie także charakterystyczne dla yennich.
Mężczyzna wyprostował się, dumnie górując nas większością przechodniów. Wśród swoich nie wyróżniał się niczym szczególnym, za to w ludzkiej populacji niewielu osobników dorównywało mu wzrostem. Z lekko drwiącym uśmieszkiem, skrzywił charakterystyczne, wąskie usta. Nie słyszał, wyczuwał szeptane w duchu pogardliwe określenie, jakim ich nazywano: karaluch...


Całość dostępna: www.wattpad.com/user/Kami-Kate


  • 261 KB
  • 16 lut 16 17:46

obrazekMenhida – pustynia, jest domem, schronieniem. Przetrwaniem i życiem. Nieprawda, że jest jałowa i martwa. Tak mówią tylko ci, którzy nic o niej nie wiedzą i boją się jej. Menhida jest Matką i my jej dzieci, żyjemy skryci w niedostępnych oazach-koloniach, jak w łonie matki właśnie.
Moim żywiołem była Woda. Moją mocą i siłą, i ja byłam Wodą. Nie lękałam się pustyni, wszak Matka nie krzywdzi swych dzieci. Lękałam się ludzi, bo oni byli niebezpieczni, okrutni. Nienawidzili nas, radość i rozkosz znajdując w zadawaniu bólu. I my byliśmy ludźmi. Wybranymi – Siginami, wszakże tamci mówili o nas Divari – Przeklęci.


Całość dostępna: www.wattpad.com/user/Kami-Kate


  • 263 KB
  • 16 lut 16 17:46

obrazekOd zawsze moim pragnieniem było posiadać psa. I od zawsze ów wymarzony pies był psem przez wielkie „P” o gabarytach, które budziłyby zawistną zazdrość u posiadaczy ratlerków, pekińczyków i tego rodzaju psopodobnych maskotek. Mój pies winien budzić wśród przechodniów najlepiej nabożny lęk, a przynajmniej szacunek. Zatem, pod uwagę brane były dogi, owczarki kaukaskie tudzież inne mastify. Im bydlęta większe, tym większą aprobatą byłam skłonna darzyć ewentualność posiadania któregoś. Choć w ostateczności zaakceptowałabym pospolitego wilczura, a nawet boksera.
Stało się tak, iż realizacja owego marzenia, dotyczącego posiadania potwora, o mrożącym krew w żyłach wyglądzie, była możliwa dopiero po wyfrunięciu z rodzinnego gniazda. Wyfrunęłam zatem i zamieszkałam u babci.


Całość dostępna: www.wattpad.com/user/Kami-Kate


  • 59 KB
  • 16 lut 16 17:45

obrazekZ wolna ściągał rękawicę, taksując teraz wzrokiem schwytaną sztukę. Impulsy, którymi sigin mógł razić człowieka, wysyłane były przez zakończenia nerwowe w opuszkach palców. O ile nie miała dość sił, by wesprzeć się żywiołem, ze związanymi na plecach rękami nie stanowiła dla nich zagrożenia. Zważywszy, że ta schwytana nie była zdolna utrzymać się na nogach, było mało prawdopodobne, by zdołała odwołać się do żywiołu.
Perta oderwał lewy rękaw jej koszuli. Znamię, które normalnie oplatało ramię i sięgało obojczyka, teraz kończyło się poniżej łokcia. Mimo to kupiec cmoknął i skrzywił się niezadowolony. Zacisnął żelazny uchwyt na gardle sigina, uniemożliwiając oddychanie i z obojętnym wyrazem twarzy obserwował, jak znikają kolejne segmenty znamienia. Rozluźnił chwyt dopiero, gdy zostało ich nie więcej niż pięć.
Upadła na ziemię i krztusząc się, łapała spazmatycznie powietrze.


Całość dostępna: www.wattpad.com/user/Kami-Kate


  • 180 KB
  • 7 sty 16 19:53

obrazek

Stanął tuż za nią.
– Jesteś gotowa, Eyano? – zapytał cicho, muskając wargami skroń.
Znów zadrżała, a on znów nie wiedział czy dlatego, że jej dotykał, czy że przeraziły ją jego słowa.
Przełknęła ślinę i w milczeniu skinęła głową. Wyciągnął krótki, zakrzywiony sztylet. Położył dłoń na jej ramieniu i zacisnął palce na materiale sukni.
Zamknęła oczy, oddychała szybko i płytko, starając się opanować panikę.
Szarpnął tkaninę, rozrywał ją. Obnażył ramię i plecy dziewczyny. Przez chwilę w milczeniu podziwiał jasną, nieskazitelną skórę. Przesunął opuszkami palców wzdłuż kręgosłupa, czując pod nimi przyjemne mrowienie. Z trudem opanował chęć, by tą samą drogą pozwolić powędrować ustom.
Czubkiem sztyletu błyskawicznie zrobił trzy krótkie, pionowe nacięcia na lewej łopatce. Zdążyła ledwie krzyknąć, gdy przycisnął do rany kawałek czystego płótna, by zatamować krwawienie. Objął ją, tuląc do piersi.
– Już dobrze, Eyano – szeptał do ucha, czuł jak drży z bólu i strachu. – Już koniec...
Emocje, lęk, niepokój o siostry, niepewność, wizja śmierci, ból zmogły jej wytrzymałość. Nogi ugięły się pod nią i odpłynęła w ciemność, nie czując już, jak unoszą ją silne ramiona...


Całość dostępna: www.wattpad.com/user/Kami-Kate


  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    0
  • obrazy
    10
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

10 plików
1,9 MB




Tiili

Tiili napisano 20.03.2020 22:45

zgłoś do usunięcia
Witam, pozdrawiam i zapraszam do mnie Filmy, ciekawe Filmy Dokumentalne, Seriale, TV Show, Książki, Artykuły, Teledyski, Tapety, Emotki i wiele innych. obrazek
TRADITION

TRADITION napisano 6.08.2021 20:32

zgłoś do usunięcia
obrazek
wimoke4320

wimoke4320 napisano 13.01.2023 02:44

zgłoś do usunięcia
Super chomik
xovabi9498

xovabi9498 napisano 13.05.2023 21:07

zgłoś do usunięcia
Zapraszam

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (30)Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (30)
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności