Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Sakowska Ruta.(opracowanie) - Archiwum Ringelbluma.tom.1 - Listy o zagładzie.rar

DonCOR / GUŁag w systemie represji w ZSSR - Niemieckie Obozy Zagłady - LUDOBÓJS TWO - Deportacje ludności.itd.itp / Sakowska Ruta.(opracowanie) - Archiwum Ringelbluma.tom.1 - Listy o zagładzie.rar
Download: Sakowska Ruta.(opracowanie) - Archiwum Ringelbluma.tom.1 - Listy o zagładzie.rar

32,8 MB

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Plemiona afrykańskie, które nie posiadały umiejętności pisania i czyta-nia, wytworzyły tzw. opowiadaczy przeszłości. Uczyli się oni od dzieciństwa, na pamięć, historii plemienia, by później przekazać to, czego się nauczyli, następcom. W ten nieskomplikowany sposób z pokolenia na pokolenie przekazywana była wiedza o przeszłości. W miarę upływu czasu coraz więcej było w tym przekazie zniekształceń, ale mimo to pozostaje on bezcennym, bo często jedynym źródłem dla historyków. Informacje przekazywane w pi-sanych źródłach też przecież ulegają zniekształceniom. Historia oralna, bo tak zwykło się ów przekaz mówiony nazywać, stanowi świadectwo, jak silna jest potrzeba związku z przeszłością. Związek ów nie tylko legitymizuje władzę, ale również wykształcony przez pokolenia system wartości. Przypomniały mi się owe plemiona afrykańskie w czasie lektury prac nadesłanych na konkurs „Wschodnie losy Polaków", którego owocem są prezentowane obecnie cztery tomy. Podobieństwo, mimo że umiejętność czy-tania i pisania wśród Polaków zamieszkujących tereny wschodnie była dość powszechna, jest znaczne. Stanowi o nim dążność do zachowania w nie-sprzyjających warunkach wiedzy o przeszłości, utrzymania związku ducho-wego z poprzednimi generacjami. W wypadku polskim dochodzi do tego jeszcze utrzymanie związku z utraconym terytorium. Przez dziesięciolecia czyniono wszystko, by wymazać ze świadomości zbiorowej przeszłość ziem wschodnich Rzeczypospolitej. Historia Polski kończyć się miała na Bugu, a co dalej na wschód - stanowić miało domenę historii narodów ZSRR. Dlatego można było zrobić film na podstawie Sienkiewiczowskiego „Potopu" (zresztą nie bez kłopotów), ale „Ogniem i mieczem" nie wchodziło w rachubę. Czym bliżej naszych czasów, tym silniejsze były restrykcje i aktywniej-sza cenzura. O terenach Rzeczypospolitej, które po 17 września 1939 r. znalazły się pod okupacją radziecką i które włączone zostały do ZSRR, nic nie można było pisać. Losy kilku milionów obywateli państwa polskiego miały stać się niebytem.
Ze względu na zniszczony most na rzece Mereczance i liczne oddziały partyzanckie, stacjonujące w Puszczy Rudnickiej, Niemcy wycofując się ze wschodu, omijali szosę Wilno-Ejszyszki-Grodno. Spowodowało to, że jeszcze przed wyzwoleniem na naszym terenie władza okupanta praktycznie przestała istnieć. Od czasu do czasu pędził szosą w kierunku Grodna zabłąkany niemiecki samochód lub pojedynczy motocyklista, ale wkrótce za-wracali dowiedziawszy się, że przejazdu nie ma. Raz tylko pojawiła się większa kolumna wojska ubezpieczana przez tankietkę i samochód pancerny. Na maskach zakrywających silniki - ręczne karabiny maszynowe. Obok naszych zabudowań zjechali na polną dróżkę, udając się w kierunku wsi Nowosady. Cel wyprawy stał się wiadomy, gdy nad lasem ukazały się kłęby dymu. Płonęła jakaś wieś, ale chyba nie Nowosady - trochę w bok i dalej... Była to - na szczęście - ostatnia akcja pacyfikacyjna. Zapanował spokój i wyczekiwanie... Ludziom jakby przybyło pewności, ale i trosk. Byli pewni, że niebawem zajdą istotne zmiany. Sąsiedzi, którzy odwiedzali nasz dom, nie mówili już tyle o polityce; nie snuli domysłów, jaki będzie finał tej wojny. Poprzednio często docierały do moich uszu słowa, których nie rozumiałem, ale zapa-miętałem: Stalin, Churchill, Anders, Sikorski, Berling, Cyranejka, Ardeny... Traciła aktualność powszechnie powtarzana zagadka: co zwycięży - rasa, masa czy kasa? Wiadomo było, że zwycięży masa wspierana przez kasę, ale jaki będzie los Polski, a szczególnie Wileńszczyzny? Armia Krajowa, potocznie zwana partyzantką, a przez Rosjan „biełymi", stała się istotną siłą: działała na własnym terenie i wśród własnej ludności. Jej obecność ograniczyła swawole leśnych band, dotychczas bezkarnie rabujących i mordujących polskie rodziny...
Na stacji kolejowej w mieście Birżaj panuje duży ruch. Co rusz przyjeżdżają samochody ciężarowe, w których siedzą na tobołach pasażerowie, konwojują ich uzbrojeni strażnicy NKWD. Wagony, w których niegdyś wożono różne towary przemysłowe, a może i trzodę chlewną, zostały przygotowane do długiej naszej podróży w nieznane. Po obu stronach wagonu są prycze piętrowe - parter, piętro i drugie piętro. Jedna prycza na rodzinę; jeżeli była mała, z jednym dzieckiem, to na dwie rodziny. Tak wszystko było prze-myślnie urządzone, by w jednym takim wagonie mogło jechać przynajmniej ze czterdzieści osób plus zabrany bagaż. Na środku wagonu został wypiłowany otwór do potrzeb fizjologicznych. Za to na oknach wagonu zostały zamontowane kraty z grubych płasko-wników. Wszystkich nas przed wsadzeniem do wagonu szczegółowo jeszcze raz zrewidowano, zabrano wszystkie ostre narzędzia, a więc noże i widelce. Przy okazji były jeszcze zabierane wartościowe rzeczy, jak zegarki i obrączki, jeśli nie zostały zawczasu dobrze schowane. Tak mniej więcej pamiętam pierwszy dzień, teraz przez kratę przyciskam swoją drobną twarz i przyglądam się nowym pasażerom. Mówię znajdującym się w wagonie kobietom i mężczyznom, co widzę. Podjeżdża ciężarówka pod same drzwi wagonu i następuje wyładowanie. Dookoła ciężarówki stoją z najeżonymi sztykami żoł-nierze w szpiczastych czapkach, na których widnieje gwiazda zwy-cięstwa Rewolucji Październikowej z 1917 r. Żołnierze są opaleni i uśmiechnięci. Co rusz pocieszają wysiedleńców. Nie martwcie się, wszystko będzie dobrze. Przesiedlają was tam, gdzie będziecie mieli bezkresne pola. Czekają na was gotowe gospodarstwa rolne...
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności