Subaru Forester.bmp

Druga generacja Almery jest ciekawą propozycją rynkową . Auto można pochwalić przede wszystkim za zgrabną sylwetkę, dobre wyposażenie, rozsądną przestrzeń i wyważone prowadzenie . Jeżeli do tego zaakceptujecie pewne niedoskonałości techniczne, Nissan odwdzięczy się wieloletnią eksploatacją . Zaletą jest funkcjonalność i pojemność bagażnika . Projektanci pomyśleli chociażby o haczyku na torby z zakupami koło fotela pasażera, pasek na neseser na tylnej kanapie oraz przesuwane tylne fotele w wersji Tino . Kufer w hatchbacku mieści 355, w sedanie 460, a minivanie 440 litrów . Jedyne zastrzeżenia można mieć do twardych plastików oraz małej przestrzeni dla pasażerów tylnej kanapy (hatchback i sedan) . Almera N16 wyróżnia się na tle konkurentów . Kompaktowy Japończyk jest lepiej wyposażony od Golfa, ładniejszy od Civica i ma większe wnętrze od Corolli . Podczas współzawodnictwa nie dyskwalifikują go nawet uchybienia na polu bezawaryjności . W końcu problemy z elektroniką, korozją, czy drogimi naprawami diesli nie są niczym nowym w tej klasie aut . Poza tym bez problemu znajdziecie na rynku wtórnym egzemplarz, który nie będzie motoryzacyjną „ miną ”.

Corolla to nie tylko sukces sprzedażowy Toyoty, ale również jeden z największych sukcesów sprzedażowych na skalę światową . Przez 46 lat produkcji japońska firma zainkasowała pieniądze za ponad 39 milionów aut . To średnio ponad 840 tysięcy sztuk zbytych każdego roku . Wynik jest potężny . Na tyle potężny, że pobił nawet rekord ustanowiony przez Volkswagena Garbusa . Idealnym przedstawicielem gatunku jest Corolla VIII generacji (E110 lub E11). Od wyprodukowania ostatniego egzemplarza minęło 10 lat . Nie ma to jednak znaczenia, bowiem do tej pory auta można spotkać na polskich drogach i nierzadko są one w naprawdę dobrej kondycji technicznej . Co psuje się w E-110 ? Korozja lubi zjeść układ wydechowy, silniki VVTi od czasu do czasu nierówno pracują, a rozrząd może wymagać nieco częstszej wymiany . Do tej listy warto dopisać przypadłości, które są związane z zaawansowanym wiekiem konstrukcji . Zdarzają się zatem stuki w zawieszeniu, wyjące łożyska kół, a rdza potrafi się nie zatrzymać wyłącznie na tłumiku . Zadbana Corolla nie powinna być kosztowna w utrzymaniu . Co z tego, że części zamienne (w tym zamienniki) będą droższe, niż w przypadku Volkswagenów, Peugeotów, czy Citroenów, skoro auto wymaga rzadkiej obsługi serwisowej . Aby ostateczny rachunek wyszedł na jeszcze większy plus, konieczne jest zrezygnowanie z usług ASO . Ceny w autoryzowanych stacjach obsługi potrafią zwalić z nóg i wprawić w zły humor .

Według różnych szacunków Honda sprzedała do tej pory grubo ponad 18 milionów egzemplarzy Civiców . Tym samym kompakt wygrywa z takimi gigantami jak Ford Model T, czy Volkswagen Passat . Użytkownicy Civiców VII najczęściej skarżą się na słabe łożyska skrzyni biegów . Fabrycznie montowane elementy nie wytrzymują długo, a naprawa jest o tyle problematyczna, że wymaga rozebrania całej przekładni . Szeroki zakres prac sprawia, że koszt może sięgnąć nawet 2 tysięcy złotych . Słabym punktem jest jeszcze przekładnia kierownicza . Maglownica bardzo precyzyjnie komunikuje kierowcę z kołami, jednak potrafi stukać i pojawiają się w niej wycieki . Skrajne zużycie oznacza naprawę, która wiąże się ze sporymi kosztami . Regeneracja to wydatek rzędu 500 złotych . Nowa część w ASO kosztuje nawet 4 tysiące złotych . Zastrzeżenia dotyczą także zawieszenia i zabezpieczenia antykorozyjnego . Amortyzatory szybko ujawniają nieszczelności, a gumy przedniego stabilizatora potrafią wybijać się po przebiegach rzędu 30 - 50 tysięcy kilometrów . Z tyłu konieczna jest regularna kontrola zbieżności . Rdza najczęściej atakuje klapę bagażnika i ranty drzwi . Standardowo dla aut japońskich, ceny oryginalnych części zamiennych są wysokie . Na szczęście na rynku pojawia się coraz większa liczba tanich zamienników . Wybierając je trzeba jednak pamiętać o sprawdzeniu jakości . Słabe materiały drastycznie skracają żywotność elementu . Kompaktowa Honda jest wyjątkowo rozsądnym wyborem . Być może karoseria auta nie przyniesie właścicielowi stylistycznej uczty . Jednak rzadkie wizyty w serwisie, dobre właściwości jezdne i wysoka praktyczność sprawią, że życie stanie się łatwiejsze . Oczywiście Civic kosztuje więcej od europejskich rywali . Ponieważ jednak świetnie trzyma wartość na rynku wtórnym, dopłata będzie dobrą inwestycją .

Przód Shumy pierwszej generacji przypomina Cellicę, bagażnik liczy aż 440 litrów, zamienniki potrafią kosztować grosze, a ceny używanych egzemplarzy zaczynają się od dwóch tysięcy złotych . Prawdziwy ideał ? Z całą pewnością nie . Kia ma masę wad, jednak nie wstydzi się żadnej z nich . Wzorem technologicznym dla Shumy stała się Mazda 323 czwartej generacji . Jednak nie zapożyczenie nieco przestarzałej technologii było największym błędem . Kia mając w rękach sprawdzoną receptę na auto, postanowiła zmodyfikować ją w swoim stylu . W efekcie właściciele liftbacka nie mogą liczyć na bezawaryjność na miarę japońskiego protoplasty . Podstawowy problem dotyczy hamulców tylnej osi . Cylinderki i linka hamulca ręcznego zapiekają się do tego stopnia, że czasami pomóc może wyłącznie wymiana poszczególnych części . Poza tym czujniki ABS-u są nietrwałe, stosunkowo szybko uszkadzają się przewody hamulcowe, a korektor siły hamowania jest wyjątkowo awaryjny .