Download: obcy.jpg
piktogram ten powstał prawdopodobnie w nocy z 13 na 14 sierpnia 2002 (dlaczego wtedy - o tym za chwilę). Ten zapierający dech w piersiach rysunek znajduje się w hrabstwie Hampshire w Anglii. Jest to pole, którego nie widać z żadnej drogi, dlatego informacja o jego powstaniu dotarła do mediów tak późno. Piktogram, którego roboczo nazwaliśmy "Twarz Kosmity", powstał dokładnie w rok po tym, kiedy na polach w Chilbolton zostały odnaleziona najsłynniejsza formacja piktogramów 2001 roku, czyli twarz marsjańska i kod będący odpowiedzią na przekaz wysłany w 1974 przez nadajnik w Arecibo.
Wracając do "Twarzy Kosmity" - znajduje się ona nieco ponad 15 kilometrów od miejca, gdzie były piktogramy w Chilbolton, co sugerowałoby ścisły związek obu formacji. Co wiadomo na pewno? Pole, na którym powstał wizerunek kosmity, należy do faremera Mike`a Burge`a. Na jego farmie pracuje 20-letni traktorzysta, Sydney Collins, który jako pierwszy zauważył wygniecenia na polu. Według jego relacji było to ok. 8-mej rano, w środę 14 sierpnia. Nie wyobrażał sobie, że rysunek może być tak niezwykły, gdyż jego mistrzostwo widać dopiero z dużej wysokości. Interesująca była
reakcja właściciela pola. Początkowo był przekonany, że jest to akcja promocyjna filmu SIGNS, który właśnie wtedy wszedł na ekrany kin w Wielkiej Brytanii. Miał żal, że go wcześniej nie zawiadomomili i nie poprosili o zgodę na wygniecenie tego rysunku. Pan Burge przyznał jednak, że nie ani on, ani żaden z jego pracowników nie widział nikogo, kto mógł wykonać ten skomplikowany piktogram. Jako pierwsze informacje o nowym piktogramie podało lokalne radio. Według badacza NOL Charlesa Malletta z Cherhill, który pojawił się na miejscu już 16-tego sierpnia, wszystko było perfekcyjne i nie mógł znaleźć żadnych śladów świadczących o tym, że "twarz kosmity" wykonali ludzie. Ułożenie kłosów i ich swoiste "skręcenie" mają świadczyć, że piktogram został zrobiony przez istoty spoza ziemi.
Przyjrzyjmy się na chwilę temu piktogramowi. Widać wyraźnie trójwymiarową twarz kosmity, która jest łudząco podobna do wizerunku tak zwanych szaraków, o których często opowiadają kontaktowcy. Jest to głowa o bardzo dużych oczach i wąskich ustach. Zastanawia wręcz anegdotyczny wyraz twarzy "obcego", co nie nie było chyba zamierzonym efektem przez twórców tego piktogramu. Obok twarzy jest dysk, który zawiera wyraźnie coś w rodzaju informacji zapisanej w systemie binarnym. Kolejna hipoteza jest taka, że cały przekaz jest do odczytania metodą dotykową przez osoby niewidome.
Z góry wygląda wspaniale. Ciekawostką jest fakt, że bardzo podobny zapis binarny na polu pojawił się w tym roku w... Polsce koło Wylatowa! W internecie są spekulacje, czy twarz kosmity jest prawdziwa. Podobno 16 sierpnia jakaś kobieta zadzwoniła z informacją do lokalnej stacji radiowej w Southampton, że na polu jest fajny piktogram i można go sobie oglądać.