2674627.jpg
-
2012 -
Ateistyczna PRL -
Bezpartyjni Samorządowcy -
Cyceron -
Czepiel Stanisław -
czyste -
Domek -
DZIEŁO MATKI NATURY -
elektrownia atomowa -
Epikur -
Film dokument. Kto opłacił Lenina -
Forteczna Wieża Ciśnień w Nysie -
fototap-grafika -
Franklin Benjamin -
Friedrichstadt, Fryderykowo -
Getreidemarkt -
gołąb -
Hrabal Bohumil -
info -
Jagiellońska -
Kisielewski Stefan (Kisiel) -
Königstraße -
Koziar Andrzej -
Kundera Milan -
Łabędzie -
Mała stacja miasto -
Mitchell Dawia -
Nysa świątecznie -
Nysa zimą -
ODZNAKI -
os. Radoszyn -
Pl. Paderewskiego zimą -
PNG -
postaci -
przed 1945 -
Sałtykow-Szczedrin Michaił -
Sołżenicyn Aleksandr Isajewicz -
szczekanie -
Szekspir William -
Szymonowic Szymon -
ul. Tkacka -
Weberstraße -
Wisła - Zamek Prezydenta RP -
z Ukrainu -
Zafón Carlos Ruiz -
zajazd „Zagroda” -
ZIMA -
Zima stulecia_29.XII.1978-01.I.79 -
Zima w Polsce -
życzenia na każdą okoliczność
Budowa wyprzedziła regulacje prawne, gdyż Sejm podjął ustawę o budowie portu w Gdyni 23 września 1922 r.
W 1920 roku Polska na mocy traktatu wersalskiego otrzymała sto czterdzieści kilometrów wybrzeża. Na całej długości polskiego wybrzeża trudno było znaleźć miejsce, które gwarantowałoby realny – gospodarczo i militarnie – dostęp do morza. Na linii nabrzeża znajdowało się jedynie kilka przystani morskich. Ówczesna blokada polskiego handlu i żeglugi, jaką wprowadziło Wolne Miasto Gdańsk, było jasnym znakiem dla władz naszego kraju, że budowa polskiego, niezależnego portu jest nie tylko potrzebą, ale i koniecznością.
Jak powiedział Eugeniusz Kwiatkowski, budowniczy portu i miasta Gdyni, „Polska bez własnego wybrzeża morskiego i bez własnej floty nie będzie nigdy ani zjednoczona, ani niepodległa, ani samodzielna gospodarczo i politycznie, ani szanowana w wielkiej rodzinie państw i narodów, ani zdolna do zabezpieczenia warunków bytu, pracy postępu i dobrobytu swym obywatelom”.
"Najdogodniejszym miejscem do budowy portu wojennego (jak również w razie potrzeby handlowego) jest Gdynia, a właściwie nizina między Gdynią a Oksywą, położoną w odległości 16 km od Nowego Portu w Gdańsku" – pisał w sprawozdaniu inżynier Tadeusz Wenda, który został wydelegowany na Pomorze, by znaleźć najlepsze miejsce na przyszły polski port, argumentował swój wybór choćby tym, że Gdynia ma korzystne warunki hydrograficzne, jest osłonięta od wiatrów, a niedaleko znajduje się stacja kolejowa.
Początkowo była to budowa drewnianego pirsu o długości 550 metrów dla Tymczasowego Portu Wojennego i Schroniska dla Rybaków. Kierownikiem budowy wstępnej inwestycji portowej został inż. Jan Śmidowicz, kierownik Oddziału Budowlanego Towarzystwa Robót Inżynierskich.
W ciągu kilku lat Port Gdynia został największym portem na Bałtyku i jednym z większych portów Europy, wyprzedzając pod względem wielkości obrotów takie porty jak Kopenhaga, Brema, Amsterdam, Genua, Neapol i Triest. Wraz z portem rosła także Gdynia, która z wioski rybackiej zamieszkałej przez niewiele ponad 100 mieszkańców przekształciła się w miasto zamieszkane przez blisko 130 tys. osób (1939).
Tak powstał Port Gdynia, a na jego bazie nowoczesne miasto portowe Gdynia. Od samego początku port odgrywa istotną rolę w budowaniu teraźniejszości i przyszłości.
Obecnie Port Gdynia to nowoczesny port morski na południowym Bałtyku, nieustannie rozwijający się. Jest uznaną marką wewnątrzeuropejskiego centrum logistycznego. Z nowoczesnej infrastruktury i terminali gdyńskiego portu korzystają najwięksi światowi i europejscy operatorzy żeglugowi. Stałe wzrosty przeładunków i dobre prognozy są motywacją do kolejnych działań na rzecz rozwoju Portu.