15.04.1999 – W Jugosławii ze strony NATO rozpoczął się atak bombowy na miasto Panczewo, a przy okazji na Novy Sad, Kragujewac i Bor.png
-
2012 -
Ateistyczna PRL -
Bezpartyjni Samorządowcy -
Cyceron -
Czepiel Stanisław -
czyste -
Domek -
DZIEŁO MATKI NATURY -
elektrownia atomowa -
Epikur -
Film dokument. Kto opłacił Lenina -
Forteczna Wieża Ciśnień w Nysie -
fototap-grafika -
Franklin Benjamin -
Friedrichstadt, Fryderykowo -
Getreidemarkt -
gołąb -
Hrabal Bohumil -
info -
Jagiellońska -
Kisielewski Stefan (Kisiel) -
Königstraße -
Koziar Andrzej -
Kundera Milan -
Łabędzie -
Mała stacja miasto -
Mitchell Dawia -
Nysa świątecznie -
Nysa zimą -
ODZNAKI -
os. Radoszyn -
Pl. Paderewskiego zimą -
PNG -
postaci -
przed 1945 -
Sałtykow-Szczedrin Michaił -
Sołżenicyn Aleksandr Isajewicz -
szczekanie -
Szekspir William -
Szymonowic Szymon -
ul. Tkacka -
Weberstraße -
Wisła - Zamek Prezydenta RP -
z Ukrainu -
Zafón Carlos Ruiz -
zajazd „Zagroda” -
ZIMA -
Zima stulecia_29.XII.1978-01.I.79 -
Zima w Polsce -
życzenia na każdą okoliczność
Agresja NATO na Jugosławię uczyniła z zakładów chemicznych bomby, bo miejsca produkcji chemicznej i petrochemicznej, takie jak rafinerie ropy i zakłady nawozów sztucznych, zostały zbombardowane zupełnie świadomie i celowo. Wyzwolono w ten sposób niezwykle duże ilości bardzo trujących substancji. Ta pośrednia wojna chemiczna, która oczywiście jest zabroniona międzynarodowymi konwencjami, zaczęła się 15.4.99 atakiem na przemysłowe miasto Panczewo. Nie jeszcze wtedy nie był w stanie dokładnie określić składu chemicznego trucizn wyzwolonych w trakcie bombardowań. Dziś już wiadomo jest na ten temat bardzo dużo. Jugosłowiańskie badania oraz międzynarodowej komisji pod kierownictwem byłego fińskiego ministra Pekki Havisto wykazały, że Panczewo, Novy Sad, Kragujewac i Bor są ośrodkami skażenia chemicznego.
Nie można zapomnieć. Po raz pierwszy bowiem w historii Sojusz Północnoatlantycki (NATO) przeprowadził operację wojskową bez autoryzacji Organizacji Narodów Zjednoczonych. Ten napad ze strony USA wywołał doktrynalne i publiczne spory na temat tej interwencji, zwłaszcza zaś jej podstaw prawnych. Do agresji na Rosję, USA już była przygotowana propagandowo i personalnie, aby nie było widać, kto de facto za tym konfliktem stoi. My Polacy musimy pamiętać, że Anglosasi odmówili Polsce przystąpienia do Sojuszu, kiedy on się zawiązywał. Wtenczas gen. Kazimierz Wiśniowski wypowiedział niezapomniane słowa: - „Polak zrobił swoje. Polak może już odejść”. Nie da się zaprzeczyć, że ZSRR też miał zamiar przystąpić do tego Paktu, ale odmówiono jemu. Żadne ścierwo goebbelsowskie nie zaprzeczy, bo dzwońce same to wydarzenie potwierdziły. Uzasadnienie było jedno. Ma być zimna wojna tak długo, jak długo będzie istniał Związek Radziecki czy inna struktura państwowa zarządzająca swoimi zasobami naturalnymi.