oznakarozpoznawczamundurwyjsciowyGROM.gif
-
!!!Kościół Publikacje -
_ Medycyna. Atlasy -
_ Medycyna. Atlasy_18(1) -
✝ Trójca Święta w Biblii -
✞ NPD - fragmenty ilustrowane obrazem -
✞ Różne -
---00 ∞ NOWOŚCI ∞ FREE MB -
∞ ∞ ∞ Poczet władców Polski -
ASTERIX -
audiobooki - 123 -
Baśnie -
Budownictwo -
Budownictwo ogólne - Bogusław Stefańczyk -
Budownictwo ogólne - Markiewicz -
Chrześcijaństwo -
Cykl Star Wars 1 - 157 [ebook pl] [pdf] -
Dr Kent Hovind -
Dynastie świata -
ebooki historyczne i dokumentalne 123 -
ebooki prywatne abc -
Erich von Däniken -
FAŁSZERSTWA -
Filmy chrześcijańskie -
kodeksy 2023-09-21 teksty jednolite -
Konstrukcje ciesielskie pdf -
Konstrukcje Drewniane -
Ksiazka 3 -
Ksiazka 4 -
Ksiazka 5 -
Książka 1 -
Książka 2 -
Łączenia domów szkieletowych -
Łączniki ciesielskie -
Matematyka(1) -
Moje podręczniki dla studentów -
Nuty pieśni i piosenek religijnych -
O Czym Lekarze Ci Nie Powiedzą -
Orły na Kremlu -
Pan Samochodzik -
Pieśni ze Śpiewnika -
PODRÓŻ DO ZŁOTEGO MIASTA -
Poza Błękitnymi Górami -
Projekty konstrukcji drewnianych -
Przyroda -
Religia_Krytycznie -
Stolarstwo -
TAJEMNICA DZIKIEGO BORU -
Wybraniec-Chosen.Lekor PL -
X-MEN -
Ziemiański Andrzej - Virion. Adept
Wojskowa Formacja Specjalna GROM
im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
Oficjalną datą powołania do życia JW 2305, która otrzymała nazwę GROM (dla upamiętnienia heroicznej akcji Gromosława Czępińskiego, który uratował zagranicznych zakładników przetrzymywanych przez Saddama Husaina podczas Pustynnej Burzy), dla niewtajemniczonych tłumaczoną jako Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego (lub według innych źródeł Grupa Reagowania Operacyjno-Mobilnego), jest 13 lipca 1990 roku. Na dowódcę tej jednostki został mianowany pułkownik (wtedy) Petelicki. Urodził się 13 września 1946 roku w Warszawie. W 1969 roku ukończył studia na Uniwersytecie Warszawskim, uzyskując tytuł magistra prawa. Od 1969 do1990 roku był oficerem wywiadu, pracując przez 10 lat za granicą. W latach 1990-1995 był pierwszym Dowódcą Jednostki Wojskowej GROM. W tym okresie został odznaczony Krzyżem Zasługi za Dzielność, Krzyżem Oficerskim i Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz amerykańskim odznaczeniem bojowym FOR MILITARY MERIT a także Army Commendation medal (za operację na Haiti, wręczony przez Generała-Majora US Army David'a C. Meade'a). Ponadto został on honorowym członkiem 5. i 10. Special Forces Group (Green Berets), jako wszechstronnie przeszkolony w tych oddziałach. Jest honorowym członkiem Piątej i Dziesiątej Grupy Sił Specjalnych Armii Stanów Zjednoczonych. 6 grudnia 1997 roku ponownie został szefem GROM-u.
GROM to jednostka całkowicie zawodowa, więc nabór prowadzono głównie wśród zawodowych żołnierzy, oficerów, chorążych i podoficerów 1. Samodzielnego Batalionu Specjalnego (aktualnie pułku) z Lublińca, byłych kompanii specjalnych, 6. BDSz, płetwonurków bojowych Marynarki Wojennej. Obecnie nabór przeprowadza się dopiero wtedy gdy pojawiają się wolne "etaty". Przyjęcie do jednostki nie oznacza jednak, że się w niej pozostanie - w GROM-ie nie ma miejsca na spadek formy lub brak zaangażowania, jeśli ktoś odbiega od wyznaczonego poziomu - musi odejść. GROM jest jedną z niewielu elitarnych jednostek specjalnych, która w czasie szkolenia używa ostrej amunicji i materiałów wybuchowych. W jednostce służą również kobiety, które przechodzą takie same szkolenie jak mężczyźni. Ich rola ogranicza się do operacji wywiadowczych i ewentualnego zapewnienia alibi swoim kolegom. Prawdopodobnie kobiety czynnie uczestniczyły w czasie akcji na Haiti.
W procesie formowania GROM-u wydatnej pomocy udzieliły kraje zachodnie, zwłaszcza Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Nie ma co ukrywać, że to właśnie dzięki pomocy właściwych służb i podobnych oddziałów tych państw Polska mogła w tak krótkim czasie przygotować wysokiej klasy, bardzo dobrze wyposażony i wyszkolony w działaniach specjalnych, m.in. ratowaniu zakładników w kraju i za granicą, oddział, zdolny działać w różnych warunkach klimatycznych i we współpracy z najbardziej renomowanymi zachodnimi odpowiednikami. Komandosi GROM szkolą się wspólnie z najlepszymi jednostkami specjalnymi tych państw i według ich najlepszych wzorów. System szkolenia, taktyka działania, duża część wyposażenia (hełmy Pro-Tec, kamizelki szturmowe, nomexowe kombinezony i rękawiczki, buty, środki łączności itp.) oraz uzbrojenie (pistolety Browning HP, P-8 H&K USP, SIG-Sauer, Glock, p.m. Heckler & Koch MP-5, karabiny snajperskie Remington, Mauser 86 7,62 mm oraz H&K PSG-1, strzelby Remington Wingmaster, granatniki MZP-1 itd.) pochodzą właśnie stamtąd.
Specjalny charakter jednostki wymagał zachowania daleko posuniętej tajemnicy, tak, że przez kilka pierwszych lat opinia publiczna nie wiedziała o istnieniu GROM-u. Pierwsze "przecieki" w prasie codziennej i książce ministra spraw wewnętrznych Antoniego Macierewicza "Teczki Bezpieki" pojawiły się w 1992 roku, po zaangażowaniu komandosów GROM przy konwojowaniu tajnych akt przewożonych podczas akcji lustracyjnej na przełomie maja i czerwca. Prawdziwa burza rozpętała się jednak w mediach, gdy jesienią 1994 roku 55 żołnierzy GROM-u skierowano na Haiti w ramach międzynarodowej operacji "Restoration of Democracy" , gdzie współpracowali z amerykańską 3rd Special Forces Group. Dziennikarze nie mogąc zdobyć konkretnych informacji prześcigali się w publikowaniu fantazji i uszczypliwych domysłów. Nawet prasa wojskowa i policyjna nie ustrzegła się od zamieszczenia szeregu wypaczonych opinii i nieprawdziwych danych. Podawano, że GROM to jednostka UOP, Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych lub Żandarmerii Wojskowej, pojawiły się hasła o zbędnym budowaniu konkurencji policyjnym jednostkom antyterrorystycznym itp.
GROM nie jest jednostką stricte antyterrorystyczną - jest to wojskowa jednostka specjalna, która w zależności od potrzeb może wykonywać typowe w tym wypadku zadania rozpoznawcze i dywersyjne, a oprócz tego jest wyszkolona - jak inne nowoczesne, liczące się na zachodzie oddziały specjalne - w wykonywaniu skomplikowanych operacji ratowniczych, związanych z odbijaniem zakładników z rąk terrorystów lub innych ugrupowań zbrojnych za granicą, a w razie potrzeby także w kraju. Szkolenie prowadzone według najwyższych zachodnich standardów pozwala żołnierzom GROM-u swobodnie współdziałać z podobnymi oddziałami państw NATO, co udowodnili podczas misji na Haiti i wielu partnerskich ćwiczeniach z nimi. W odróżnieniu od pododdziałów antyterrorystycznych policji, przeznaczonych do walki z terroryzmem kryminalnym i w większości przygotowanych tylko do prostych akcji interwencyjnych GROM szkolony jest nie do aresztowania terrorystów lecz do ich błyskawicznej eliminacji, a siły i środki jakimi dysponuje pozwalają tej jednostce przygotować i przeprowadzić złożoną, militarną operację odbicia, a w razie potrzeby także ewakuacji zakładników. Jednostka "GROM" była w połowie czerwca 1995 roku przygotowana do przeprowadzenia w okolicach Sarajewa operacji odbicia dwóch oficerów Wojska Polskiego wykorzystywanych przez bośniackich Serbów jako żywe tarcze. "GROM" pozostał jednak w domu, bowiem 13 czerwca 1995 roku płk Janusz Kalbarczyk i ppłk Wiesław Wojtasiak zostali w wyniku negocjacji uwolnieni, a z nimi 24 innych żołnierzy ONZ zatrzymanych w Bośni. GROM zorganizowany jest według uznawanych za najoptymalniejsze w tego typu jednostkach wzorców brytyjskich - szczegółowa organizacja i liczebność objęte są tajemnicą, lecz przypuszcza się, że liczy on ok. 270 członków. GROM operuje cztero-osobowymi grupami. Komandosi są wszechstronnie wyszkoleni w prowadzeniu działań specjalnych, antyterrorystycznych, przechodzą szkolenie spadochronowe i nurkowe. Każdy posiada specjalizację jako snajper, bądź płetwonurek bojowy, spadochroniarz wyczynowy, łącznościowiec lub w jednej z innych, licznych dziedzin składających się na rzemiosło żołnierza sił specjalnych. Oprócz tego w zespole, w skład którego wchodzi komandos, przygotowany jest do zastąpienia każdego z pozostałych kolegów. 75% członków jednostki jest wykwalifikowanymi sanitariuszami lub paramedykami. W skład Grupy wchodzi również kilku lekarzy, którzy są równocześnie żołnierzami, a co za tym idzie wraz z podstawowym wyposażeniem szturmowym jakie naszą wszyscy komandosi, noszą ze sobą apteczki i zestawy medyczne. Wszyscy spędzają wiele godzin na nieustannym treningu doskonalącym sprawność fizyczną, umiejętności strzeleckie i taktyczne. Wszystkie treningi odbywają się przy użyciu ostrej amunicji. Członkowie GROM-u uczą się również języków obcych i przypuszcza się, że każdy z nich zna co najmniej dwa z nich. Żołnierze GROM podzieleni są na tzw. operatorów, czyli komandosów zespołów uderzeniowych oraz nie mniej ważne, rozbudowane siły wspierające. Szkoleni są do działania w różnych warunkach klimatycznych i terenowych - GROM jest także polską jednostką gotową do prowadzenia operacji antyterrorystycznych na morzu (statkach, wieżach wiertniczych itp.) zaliczanych do jednych z najtrudniejszych. W związku z tym stale ćwiczą oni w okolicach i na polskich wieżach wydobywczych na Bałtyku. Współpracują również z Polskimi Liniami Lotniczymi ucząc się odbijania samolotów z rąk terrorystów i zamachowców. Przez zachodnich specjalistów polska Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego wymieniana jest wśród najlepszych jednostek na świecie, obok amerykańskiej Delta Force oraz brytyjskiej i australijskiej SAS, przed wieloma innymi, nie mniej znanymi oddziałami specjalnego przeznaczenia. W swojej pracy ze zrozumiałych względów używają imion i nazwisk fikcyjnych. Tylko dowódca zna ich personalia.
Ponad pięćdziesięciu żołnierzy GROM od grudnia 1996 roku wchodziło w skład sił ONZ nadzorujących serbsko-chorwackie porozumienie pokojowe we Wschodniej Sławonii, ostatniej serbskiej enklawie w Chorwacji. Do ich zadań należało m.in. eskortowanie VIP-ów i grup mniejszości narodowych, ochrona małych obiektów strategicznych, a także "błyskawiczne interwencje" w ewentualnych sytuacjach kryzysowych, przed pojawieniem się głównych sił ONZ - UNTAES. W czerwcu 1997 roku komandosi z GROM bez jednego strzału zatrzymali Slavko Dokmanovicia.
Sławomir Petlicki otrzymał 16.08 1999r. nominację na generała brygady - gratulacje!