ZMIERZCH.JPG

Download: ZMIERZCH.JPG

Pobierz

144 KB

(720px x 480px)

ZMIERZCH
*
niebo
czerwonym płomieniem
oblewa się
jak rumieńcem
jak winem po sukience
jak krwią
po skaleczonej ręce –

wiatr oddech wstrzymał
zamarł
zastygł
w zachwyconym osłupieniu
zaniemówieniu –
patrzy

płomień
ogarnia chmury
nowym potokiem purpury
gdzie nie gdzie jak iskra
gwiazda
rozbłyska
zawisa bezgłośnie

milczący pożar rośnie
wysoko
szeroko
daleko
spływa czerwoną rzeką
opada kaskadą
czerwieni
w rozwarte przerażeniem
oczy ziemi

już płaczą drzewa
dymi las
w białych mgłach

usta traw
drżą w cichym szepcie
że krew
że śmierć –

powoli gaśnie łuna nieba
prostują się plecy drzew
wiatr głos odzyskał
płoszy lęk
który pod nagim krzakiem bzu
sypał
zatrute ziarno
snu-
przynętę nocy

zastygły fiolet
chłodem broczy
powoli
w granat się przemienia

już po płomieniach
śladu nie ma
jedynie czernią okopcone
gwiazdy
jak małe wieczne lampki
wiszą
u zimnej nieba klamki

osiada ciemność
ciężka smutkiem
na pomarszczonych twarzach
wierzb
na szyjach dróg
na rzeki pniu
wyrasta zmierzch
jak wielki kwiat
jak liść
jak kiść
czarnych winogron

już po nieszczęściu –
mówi ziemia
to przecież nie był
żaden pożar
to tylko
mała próba świateł
gdy nową suknię
przymierzała
o zachodzie
jesienna zorza…
*************************8
(ja 1985)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować