050 - Green Death.jpg

balon28 / WIERSZE OD T / wierszeJozef--Bor.....k / WIERSZE EROTYK / 050 - Green Death.jpg

Download: 050 - Green Death.jpg

Pobierz

367 KB

(717px x 1068px)

Delikatne pieszczoty
pocałunki zmysłowe
powoli, każdy skrawek ciała
dotykiem ust znaczony
rosnące podniecenie
dzikość serca się budzi
w mej róży wilgotne pragnienie
skronie pulsują obłędnie
twój róg twardy jak diament
wdziera się między uda moje
nagleni rosnącym pożądaniem
coraz gwałtowniejsze ruchy twoje
jedno tempo, jeden krzyk
zachwyceni razem na szczycie
z krótkim, urywanym oddechem
szybkie serc naszych bicie
mówi nam jak bosko było
przytuleni do siebie
pragniemy by się to powtórzyło

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

balon28

Idź do chomika

Inne foldery z plikami do pobrania

Inne pliki do pobrania z tego chomika

011.jpg

mów- chcę słyszeć ciszę Twoich słów, i ciszą zasnąć otul ...

mów- chcę słyszeć ciszę Twoich słów, i ciszą zasnąć otulony, czuć się bezpiecznie kiedy znów, wypowiesz nic nie brzmiące słowa. mów- chcę dotknąć ciszy Twoich warg i słów połykać czyste brzmienie, odpłynąć w blasku nagich świec czerpiąc z ciał naszych znów natchnienie. mów- chcę poczuć jak wiruje świat i skonać jeśli będzie trzeba bo tylko cisza Twoich warg uchyla rąbka nieba....

012.jpg

Przyjdź do mnie w poświacie księżyca z grzesznymi myślam ...

Przyjdź do mnie w poświacie księżyca z grzesznymi myślami i pragnieniem swymi pieszczotami obdarz me ciało każdy centymetr skóry muskaj ustami utul w dłoniach męskość moją masuj ją delikatnie palcami językiem dotkni delikatnie mego rogu rozchylając usta do środka go zaproś ssij cudownie twardy mięsień i poczuj dreszcze rozkoszy Twój język na czubku rogu mego napisze Twe pragnienie wybuchnie lawą w twe usta... to będzie dla mnie rozgrzeszenie...

11035.jpg

wiersze erotyczne.jpg

Hipnotyzują mnie Twoje oczy I nieosłonięty kwiat Jakże u ...

Hipnotyzują mnie Twoje oczy I nieosłonięty kwiat Jakże uroczy Spokojnie patrzeć nie mogę Płomień pożądania Ciało me obejmuje Wargi schną z podniecenia Nad dłońmi nie panuję W usta chcę go schować By gardło me całował. Wbijając paznokcie W pośladków delikatną skórę Uwięzić w tym mroku I językiem pieścić czule. Jak rozkwita niech czuję Niech miejsca brakuje. I kiedy będzie w pełni rozkwitu Swoje piersi mu oddam Aby go pieszczotą otuliły I tryskającą fontanną pragnienie swe ugasiły. A wargami zbiorę ostatnią kropelkę Która pozostała.

Luis_Royo_069.jpg

Płomień pożądania wżera się w ciało, Dotykiem wspomnieni ...

Płomień pożądania wżera się w ciało, Dotykiem wspomnienia szyje Twą pieści, Blaskiem księżyca liże brzuch nieśmiało, Szumem jeziora głaszcze okazałe piersi, Pocałunków strumieniem łono Twe zalewa, Ciało dziko drżeć zaczyna, odruchu dotykiem, Oddech splątany jękiem z piersi się wyrywa, Spija krople rozkoszy ciemności językiem, Smak pożądania na wargach, pali pragnieniem, Błękitem tiulu nieba, na rozwartych udach opada, Mrok wybija ciała rytm, taktu spełnieniem, Aksamitne płatki nocy, niczym rozkoszy kaskada, Mgła na łące, upojnie układa się w łoże kochanków, Krągłe chmury niczym miękkie puchowe poduchy, Zroszone wilgocią ciał, zapachem pocałunków, Otulają spazmy rozkoszy, tłumią jęk głuchy, Gdy głodna dotyku mego, z pożądania się wijesz, Czar nocy roztacza się nieskończonością chwili, Powiew wiatru nachalnie otwiera powieki Twoje, To znów tylko sen, pragnienie Ciebie nadal kwili.

1816885208a9480898759o.jpg

Tak piekielny jest ten żar osobliwie palących warg aż s ...

Tak piekielny jest ten żar osobliwie palących warg aż się w ustach topi smak lawą śliny wcieka w krtań więzi krzyk zachłanny tak wydostania się na świat. Miłość – ta roznieca gwiezdny szlak w pocałunku istny czar barwi otchłań w karmin słów rozgorzałych ognia tchem spala już przygasłą treść nowe życie wkłada w cierń. Płomień – daje wieczny ból aż się wżera w skórę ciał ostrzem swych języków tnie pieszczotliwie liże kark zachłannością duszę żre na źrenicy toczy blask. Ciągle chce jeszcze chce więcej chce dobrze tak...

174242_1237455255_submedium.jpg

Uśpimy słońce, nucąc kołysankę do ciszy, zatracimy się ...

Uśpimy słońce, nucąc kołysankę do ciszy, zatracimy się w dotyku. Będziemy szeptać sobie do ust melodię tylko nam znaną. Speszony księżyc oblany rumieńcem schowa się za chmurami, a gwiazdy dodadzą nam odwagi. Zatracając się w sobie zapomnimy o ponurej codzienności. Trawa pomuska nasze gorące ciała. Świerszcz spojrzy na nas z zazdrością, a słowik zacznie swą pieśń. Odkryjemy się na nowo, by zniknąć razem z nadejściem świtu..

094.jpg

Jezykiem bede jezdzic po Twoim ciele jak palcem po m ...

Jezykiem bede jezdzic po Twoim ciele jak palcem po mapie odkryje kazdy lad Twoj! Namietnoscia Cie zaraze W pocie rozkoszy bede Cie calowac W milosnym uniesieniu sie znajdziesz bedziesz krzyczala a ja razem z Toba .. przez zamkniete usta uwlni sie rozpusta nie przestane noc cala ciagle bedzie nam malo kiedy uwolnisz pozdanie a tak napewno sie stanie zlize cala ja niczym namietnosc Twa dam Ci podniecenia moc przez ta cala piekielna noc obleje Cie morzem pocalunkow Diabelskim trunkiem Cie upije...

09_04_2009_0175522001239230739_philip-straub.jpg

Cała noc przed nami A my w takim pośpiechu Ubrania z s ...

Cała noc przed nami A my w takim pośpiechu Ubrania z siebie zrzucamy Tak pragniemy grzechu. Okrywasz mnie sobą Upajasz zapachem swego ciała Rozpalasz zmysły dotykiem ust, Pieszczotą dłoni, językiem Twardość twoją w sobie czuję Delikatnymi twoimi ruchami Cała się rozkoszuję. Ale nadchodzi chwila Przyśpieszasz do pulsu granic Wiruje wszystko wokoło Wznosimy się do gwiazd Swoją lawą zalewasz me uda Słyszę swój jęk, twoje westchnienie Stworzyliśmy jedność w przestrzeni Teraz opadamy wyczerpani na ziemię.

089.jpg

Przyjdź do mnie nocą kiedy świat uśpiony I ludzki wzrok ...

Przyjdź do mnie nocą kiedy świat uśpiony I ludzki wzrok nie zagra na sumieniu Żądzą namiętności będziesz tu wabiona Pospiesznym krokiem idąc ku zbawieniu. Przyjdź, świat tej nocy przecież istnieć nie przestanie Będzie biegł dalej tak jak oszalały Zanurz swe usta w moich ust czerwonym dzbanie By połączone sobą dziś się upajały. Tylko my dwoje tutaj bez tajemnic Otwarci przed sobą bezwstydem skąpani Z nami ten pokój ciasny bez okiennic Z widokiem na rynek z trzema fontannami. A kiedy przyjdzie czas na pożegnanie Jeszcze raz pocałunek na twych ustach złożę Na krótką chwilę będzie to rozstanie Bo przecież o mnie zapomnieć nie możesz...

więcej plików z tego folderu...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin