Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Kowalczyk H. - Lot.jpg

asamitt / ART / EroticArt / KOWALCZYK Honorata / Kowalczyk H. - Lot.jpg
KOWALCZYK Honorata - Kowalczyk H. - Lot.jpg
Download: Kowalczyk H. - Lot.jpg

14 KB

(318px x 500px)

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

"Dlaczego AKT?...
Akt jako najbardziej intymną dla mnie formą ekspresji, jest dla mnie najlepszym i najdoskonalszym sposobem pokazania tego co czuję i myślę. W każdym z tych aktów jest kawałek mnie samej. Może ktoś widzieć w nich szczęście, wstyd, czy smutek.niech i tak będzie. Staram się ukrywać twarz, jako najbardziej indywidualną i jednostkową część ciała, bowiem chciałabym - by każdy oglądający odnalazł w nich kawałek siebie, swojej kobiecości, intymności, kawałek swojej żony, dziewczyny. czy po prostu siebie."


WYWIAD

Kiedy rozpoczęła się Twoja przygoda z farbami?

- Początek był dosyć prozaiczny... skromne kółko plastyczne w czasach licealnych, kilka wyjazdów na wakacyjne plenery i pierwsze kroki w samotnej wędrówce po płótnie zagruntowanym białą emulsją. Nawet nie wiedziałam, że dzisiaj będę tworzyć. Ale jak widać pierwsza miłość i na całe życie...

Jak bardzo od tamtego czasu zmieniło się Twoje malarstwo pod względem stosowanej tematyki, techniki, kolorytu?

- Zmieniło się i to bardzo. Ciągle bowiem szukam właściwej drogi i nigdy nie wiem, czy to co maluję jest właśnie tym, czego szukałam. Kiedyś kochałam olej. Ale zajmowały mnie przeróżne tematy. Wszystko wydawało mi się ciekawym obiektem, dlatego była to istna "kaszana": kruki, krzesła, pejzaże, nieudolnie przerysowane postacie... Miałam nawet okres wesołej twórczości, to znaczy okres fascynacji motylami...Teraz jest inaczej. Poszłam w kierunku monochromatycznego i monotematycznego pastelu.

Tematem Twojej pierwszej publicznej wystawy* była kobieta. Co jest takiego szczególnie interesującego w tworzeniu kobiecych aktów?

- Interesującego? Dla mnie? Każdy zadaje mi pytanie: dlaczego akt kobiecy, przecież jestem kobietą, więc powinnam malować mężczyzn, co byłoby (jak wszyscy mnie przekonują) bardziej ekscytujące (tak jakby właśnie o to w malowaniu aktów chodziło - o zwierzęcą fascynację). A ja nigdy nie wiem co odpowiedzieć i podobnie jest teraz. Akt kobiecy jest dla mnie niezwykły, bo w każdym z nich mogę pozostawić kawałek swojej wrażliwości i kawałek siebie - stopę, kształt skulonego ciała, kiedy śpię, mój włos zsuwajšcy się z ramienia, nieśmiałość i prostotę. To jest jakby spojrzenie znad sufitu na siebie obok, na dole... to jest rodzaj ekshibicjonizmu, na który tak naprawdę nigdy nie potrafiłam sobie pozwolić.

Twoja kobieta wydaje się nieco zagubiona, przestraszona, a nawet - w jakiś niechciany przez nią sposób - obdarta z intymności. Boi się pokazać twarz, przybiera skulone wstydliwe pozy, wydaje się samotna i nieszczęśliwa. Rozgrywające się w zimnej jednobarwnej przestrzeni obrazy wywołują poczucie dojmującego smutku...

- A kto powiedział, że wszystko musi być cool. Kapuściński napisał, że amerykańscy spikerzy telewizyjni mają wszczepiony uśmiech i nawet kiedy mówią o wojnie na Bałkanach, to szczerzą zęby. Rozejrzyj się dookoła, uśmiech to taki kaftan ochronny przed szarą rzeczywistością, ale czy to jest szczere? Ja nie chcę ukrywać tego, że czasem jest mi smutno i męczy mnie czyjaś obecność. Ale samotność nie jest wcale oznaką nieszczęścia. Moje akty są szczęśliwe mimo embrionalnej pozy. A twarz - albo raczej jej brak, pozwala im na intymność i daje czerwone światło przed zaszufladkowaniem i przypięciem im odpowiedniej etykietki. Moje akty pozwalajš sobie na luksus beztwarzowości, a przez to anonimowo?ci.

Skąd czerpałaś tematyczne inspiracje? Czy w jakimś elemencie powoływałaś się na dokonania Tycjana, Goya, Muncha, Modigliani'ego, Schiele...?

- Jest wielu malarzy którzy zrobili na mnie ogromne wrażenie, chociażby Starowiejski, który maluje w niezwykły sposób nagie zezwierzęcone ciała. Ale tematykę czerpię ze swojego życia, mam jeszcze tyle do powiedzenia...

Czy trudno jest dzisiaj zorganizować profesjonalny wernisaż własnych prac?

- Trudno, jeśli nie ma się pomocnych dłoni i osób wspierających cię. Nie wszyscy mają czas dla młodych artystów. Zwykle traktuje się nas niepoważnie. Ale widać, że jest to możliwe... dobra dusza pozwoli wbić kilka gwoździ w ścianę na twoje obrazy, mama upiecze ciasto, ktoś pożyczy ramy, inny pomoże otworzyć wino...

Jak przebiegał wernisaż? Jakie były reakcje ludzi stykających się z Twoimi pracami?

- Śmieję się, bo przyszedł Pan z RADIA, bardzo zarozumiały, zamówił piwo, założył nonszalancko nogę na nogę i nie obejrzawszy prac, ze śląskim akcentem spytał: "To jest piórkiem, czy ołówkiem i czemu nie widać głowy"? Na co zmieszana odpowiedziałam tylko: "sucha pastel", choć i tak nie byłam pewna czy wie, o czym mówię. To było zabawne. Było kilka ciepłych słów, ale i dużo ciszy, bo nagość jest nadal sferą intymną, którą najłatwiej trawi się w samotności.

Honorata Kowalczyk - absolwentka Międzynarodowego Studium Dziennikarskiego w Katowicach, obecnie studentka Kulturoznawstwa na UŚ.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności