Download: Nie igraj z aniołem odc.86.rmvb
Juan Miguel uważa że został już wystarczająco ukarany za to co wydarzyło się pomiędzy nim, a Marichuy przed laty, dlatego też prosi adwokata by zrobił wszystko aby nie zostało to wykorzystane przeciwko niemu w procesie.
Amador zabiera Marichuy i Candelarie do swojego mieszkania, sam natomiast przenosi się do mieszkania swojej siostry, która wyjechała z Meksyku.
Ojciec Anselmo i Omar pukają do drzwi mieszkania Candelari, jednak nikt nie otwiera.
Adwokat Juana Miguela stara się przekonać Onelie by wycofała w sądzie swoją prośbę dotyczącą pojawienia się Marichuy w charakterze świadka. Onelia nie widzi powodu dla którego miałaby to zrobić. Adwokat zapewnia ją, że zeznania Marichuy nie wniosą niczego do procesu o zabójstwo, a jedynie zniszczą reputację Juana Miguela, oprócz tego wydłużą proces, ponieważ Marichuy zniknęła wiele miesięcy temu i nikt nie wie gdzie może być. Onelia z triumfującym uśmiechem oznajmia mu, że Marichuy wcale tak naprawdę nie zniknęła jak wszystkim się wydaje i dlatego będzie bardzo łatwo ją odnaleźć, ponieważ jest w Meksyku.
Olga informuje ojca Anselmo, że Marichuy i Candelaria wyprowadziły się.
Juan Miguel pyta Onelie dlaczego jest taka pewna tego, że Marichuy jest w Meksyku. Ona jednak twierdzi że nie ma zamiaru z nim rozmawiać i nadal obstaje przy tym by Marichuy pojawiła się w procesie jako świadek, ponieważ będzie miała do powiedzenia bardzo ciekawe rzeczy na temat Juana Miguela. Adwokat Oneli pyta ją czy jest absolutnie pewna, że Marichuy będzie zeznawać przeciwko Juanowi Miguelowi.
Marichuy i Candelaria są bardzo zadowolone ze swojego nowego mieszkania, jednak mają zamiar zmienić jego wystrój.
Onelia zawiadamia swojego adwokata iż doszła do wniosku, że popełniła błąd wspominając o Marichuy, ponieważ już raz miała ona okazję zeznawać przeciwko Juanowi Miguelowi w procesie o prawo do opieki nad Maytą, jednak nie chciała tego zrobić. Następnie krzycząc informuje Juana Miguela i obydwu zebranych w gabinecie adwokatów, że podczas pierwszego procesu była pewna iż Marichuy nienawidzi Juana Miguela i chce się na nim zemścić. Natomiast ona stanęła w jego obronie, zaprzeczając że kiedykolwiek ją skrzywdził i przez nią nie mogła odebrać Juanowi Miguelowi prawa do opieki nad swoją wnuczką. Juan Miguel stwierdza, że był przekonany iż było zupełnie inaczej, że Marichuy zrobiła wszystko by go pogrążyć.
Ojciec Anselmo zapewnia Omara, że nie ma pojęcia gdzie tym razem może być Marichuy, jednak Omar informuje go, że mimo wszystko nie ma zamiaru wrócić do hacjendy dopóki jej nie odnajdzie. Marichuy zgadza się by ojciec Anselmo dał Omarowi jej adres by mogła wszystko mu wyjaśnić.
Purita informuje Olgę, że podjęła pewną bardzo ważną decyzję.
Amador zawiadamia Estefanie, że Marichuy jest w jego mieszkaniu.
Marichuy kupuje mleko i ciastka dla sierot.
Juan Miguel myśli o chwilach spędzonych z Marichuy. Stwierdza że oddałby część swojego życia aby dowiedzieć się gdzie ona teraz jest, ponieważ wciąż ją kocha.