13.jpg
-
4 PoryRoku -
Budowlane -
Elektronika -
figury geometryczne -
FRYWOLITKI-frywolitki -
gazetki -
Gry i zabawy matematyczne -
In-Flight Portuguese -
jednostki -
Język portugalski -
kulinaria -
Navegar em português -
Objekty -
Parcele -
pergamano -
Plansze Edukacyjne -
pola figur -
Portugalski -
PORTUGALSKI -
PORTUGALSKI - Português -
PORTUGALSKI(1) -
Português sem Fronteiras -
Portugues XXI -
Sim -
Skiny -
Store -
Stroje -
szydełko -
Talk Now - Leer Portugees- po polsku -
Tatuaż -
The Sims 3 Cztery pory roku -
The Sims 3 Kariera(1) -
The Sims 3 Magiczne Źródła -
The Sims 3 Miejskie Życie -
the sims 3 Mody -
The Sims 3 Monte Vista -
The Sims 3 Nie z tego świata -
The Sims 3 Nowoczesny Apartament -
The Sims 3 Po Zmroku -
The Sims 3 Pokolenia -
The Sims 3 Showtime-Katy Perry-Kolekcja -
The Sims 3 Słodkie Niespodzianki Katy Perry -
The Sims 3 Studenckie Życie -
The Sims 3 Szybka jazda -
The Sims 3 Wymarzone Podróże -
The Sims 3 Zostań Gwiazdą -
The Sims 3 Zwierzaki -
The Sims3 Zatoka skorupiaków -
Wzory -
Zestawy
Przed 1880 r. tiurniura na krótko znika, spódnica jest raczej wąska, a obcisły stanik z tyłu przechodzi bezpośrednio w płaski, rozłożysty tren zwany gołębim ogonem. Czasem spod skróconej z tyłu spódnicy wierzchniej – albo przedłużonego poniżej bioder stanika - wypływały długie fałdy spódnicy spodniej. Zawsze jednak akcentowano tył sukni. O elegancji toalety decydowało przybranie trenu. Przód sukni był na ogół skromniejszy.
Po maszynie do szycia wynaleziono kolejne, do produkcji koronek, haftów, riuszek i wszelakiej pasmanterii. Oczywiście koronki maszynowe nie były tak cenione jak ręczne, ale były znacznie tańsze i można je było obficie stosować. To samo dotyczyło ozdób pasmanteryjnych, toteż zdobiono nimi bez opamiętania treny sukien, zwłaszcza w toaletach balowych. Przeładowane dodatkami treny sporo ważyły i wdzięczne poruszanie się z takim obciążeniem wymagało nie lada wprawy.
Po krótkiej przerwie tiurniura powraca, i to znacznie większa niż poprzednio. Nie jest to już draperia, podparta ewentualnie niewielką poduszeczką przypasywaną z tyłu, ale zgoła inżynierska konstrukcja – stelaż w kształcie podkowy, często ze stalowych taśm jak poprzednio krynolina, przypasywany tuż pod ciasno sznurowaną talią. Dopiero na tej podporze upinano draperie spódnicy oraz ozdoby. Sylwetka kobiety w obcisłym staniku z przodu wyglądała smukło i delikatnie, ale z profilu wydaje się nam dzisiaj wręcz pokraczna. O ile w sukniach z czasów pierwszej tiurniury dostrzegamy pewien wdzięk, moda drugiej tiurniury tylko nas śmieszy...