Face.to.face.with.giant.panda.2006.W mateczniku pandy.TVP2.RiP.MaKaRoN.Title.jpg

Tytuł oryginalny: Face to face with giant panda
Tytuł Polski: W mateczniku pandy

Produkcja: Francja
Rok produkcji: 2006
Data emisji: 23-09-2008 r.
Kanał emisji: TVP2
Język: Polski
Lektor: Maciej Gudowski

Podstawowe dane techniczne:
Plik : 349 MB (349 MB), czas 0:52:00, rodzaj: AVI, 1 ścieżka(i) audio, jakość 45 %
Video : 307 MB, 827 Kbps, 25.0 fps, rozdz. 576*320 (16:9), XVID = XVID Mpeg-4, Obsługiwane
Audio : 41 MB, 112 Kbps, 48000 Hz, 2 kanał(y), 0x55 = MPEG Layer-3, Obsługiwane

Wstęp:
Łańcuch górski Qin Ling oddziela północne Chiny od południowych. Najwyższe szczyty wznoszą się ponad trzy i pół tysiąca metrów n.p.m. Porastają je zarośla bambusowe. Liczba pand bytujących na wolności nie przekracza półtora tysiąca osobników. Od dwustu dwudziestu do trzystu tych zwierząt mieszka w górskim azylu Qin Ling. Pandy nie są jedynymi, pilnie strzeżonymi mieszkańcami parku narodowego. Tylko w górskich lasach Chin występują rzadkie gatunki zwierząt, w tym pandy małe, takiny, małpy rokselany, ibisy czubate i bażanty złociste.

Opis:
Łańcuch górski Qin Ling oddziela północne Chiny od południowych. Najwyższe szczyty wznoszą się ponad trzy i pół tysiąca metrów n.p.m. Porastają je zarośla bambusowe. Liczba pand bytujących na wolności nie przekracza półtora tysiąca osobników. Od dwustu dwudziestu do trzystu tych zwierząt mieszka w górskim azylu Qin Ling. Pandy nie są jedynymi, pilnie strzeżonymi mieszkańcami parku narodowego. Tylko w górskich lasach Chin występują rzadkie gatunki zwierząt, w tym pandy małe, takiny, małpy rokselany, ibisy czubate i bażanty złociste.

[b][color=Blue]Opis:[/color][/b]
Skryty wśród mgieł łańcuch górski Qin Ling oddziela Chiny północne od południowych. Ciągnie się tysiącami kilometrów. Najwyższe szczyty tej wielkiej bariery wznoszą się ponad trzy i pół tysiąca metrów ponad poziom morza. Porasta je bujna puszcza złożona z drzew zrzucających liście na zimę i wiecznie zielonych, a także gęste, trudne do sforsowania zarośla bambusowe. Tych właśnie miejsc wypatrują członkowie chińsko - japońskiej ekipy telewizyjnej.

Filmowcy, nie bez trudu, uzyskali pozwolenie na wstęp do mateczników pandy wielkiej, ostoi zwierząt należących do najrzadszych w świecie. Tymczasem mijają kolejne dni marszu w pięknym, lecz trudnym terenie, a poszukiwanych stworzeń nie widać. Wreszcie jest! Podróżnicy dostrzegli dużego samca. Muszą mieć się na baczności. Dzikie pandy, w odróżnieniu od swych łagodnych pobratymców zamieszkujących ogrody zoologiczne, bywają zaskakująco gwałtowne i agresywne. Obserwowany osobnik waży około stu kilogramów. Nie warto mu wchodzić w drogę...

Przodkowie współczesnych pand byli mięsożercami. Linia rodowa bohaterów filmu odłączyła się od głównej linii niedźwiedziej przed 22 milionami lat. W toku samodzielnej ewolucji pady przystosowały się do pożywienia roślinnego. Niestety, układ trawienny zwierząt wciąż nie radzi sobie skutecznie z bambusową dietą. W rezultacie pandy muszą żerować nie mniej niż czternaście godzin na dobę, pochłaniając w tym czasie blisko dwadzieścia kilogramów bambusa. Tak ścisła specjalizacja pokarmowa utrudnia codzienne życie, a w przypadku zmian zachodzących w środowisku grozi zagładą gatunku. Wedle szacunków, liczba pand bytujących na wolności niewiele przekracza półtora tysiąca osobników.

Od dwustu dwudziestu do trzystu zwierząt mieszka w górskim azylu Qin Ling. Tak kruchą egzystencję przerwać mogą nie tylko wnyki zastawione przez kłusowników. Wystarczy zniszczenie siedlisk, a nawet bezmyślne przecięcie szlaków migracyjnych pand. Nic dziwnego, że prawo wstępu do rezerwatu jest udzielane bardzo oszczędnie.

Pandy nie są jedynymi, pilnie strzeżonymi mieszkańcami parku narodowego. Tylko w górskich lasach Chin występują rzadkie gatunki zwierząt, w tym pandy małe, takiny (krewniacy wołów piżmowych), małpy rokselany, ibisy czubate i bażanty złociste.
.