Anno 1701 Patch 1.02 [PL].exe
-
►►►►► Giveaway of the day - Grudzień 2022 -
►►►►►PROGRAMY 2024 [CRACKED FULL] -
Aiseesoft Screen Recorder 2.2.32 -
Aiseesoft Video Enhancer 9.2.36 -
AnyMP4 iPhone Transfer Pro 9.1.30 -
Arena Champion -
Book of Shadows -
carlo57 -
Dangerous Dungeon 2 -
Deluxe Ski Jump 2 1.0.4 Android -
Deluxe Ski Jump 2 1.0.5 Android -
Deluxe Ski Jump 4 v1.10.0 PL -
Deluxe Ski Jump 4 v1.10.1 PL -
Deluxe Ski Jump 4 v1.10.2 PL -
Deluxe Ski Jump 4 v1.11.0 PL -
Deluxe Ski Jump 4 v1.11.1 PL -
Deluxe Ski Jump 4 v1.8.0 PL -
Deluxe Ski Jump 4 v1.9.0 PL -
D-KOLA20 -
Erelive Data Recovery for Windows 6.6.0 -
Farmer's Fairy Tale -
filmy -
Fire Story -
FlixGrab 5.2.0.422 -
FlixGrab 5.2.1.429 -
Fury of West -
Girl Blonde -
Guitar Mine -
Harpoon -
Highway Racer 4 -
House of 1000 Doors Family Secrets -
In Search of the Lost Temple -
Internet Download Manager [CRACKED] -
Internet Download Manager 6.38 Build 14 -
iOS System Recovery 2.0.0.1 -
Konon - Zew Choroszczy (Alfa) -
Magic Farm 2 - Fairy Lands -
Mega Maze 2022 -
Picture Colorizer Pro 2.0 -
Run Ninja -
Russian Car Archive -
Santa's Toy Factory Nonograms -
Sinister City -
Slice X 0.0.12 -
SP0KSIK__upload__I976 -
SP0KSIK__upload__I976 (1) -
StreamFab i KeepStreams [CRACKED] -
Szkolna - The game (Demo) -
The Last Escape -
TunePat Netflix Video Downloader 1.8.7
ZAPRASZAM MASSIVE-X-2014 :)
ANNO DAWNO, DAWNO TEMU
“Anno 1701″ jest po prostu doskonała, więc zamiast szukać dziury w całym, wolę powojować z piratami.
Recenzję “Anno 1701″ pozwolę sobie zacząć od końca, czyli od wymagań systemowych podanych przez wydawcę: procesor 2.2 GHz, 512 MB RAM, i karta graficzna z 64 MB pamięci. Wcale się nie zdziwię, jeśli czytelnik w tym miejscu pokiwa głową z niedowierzaniem. Niepisana zasada głosi, że do tego, co widnieje na pudełku, należy dodać przynajmniej pięćdziesiąt procent. I tu zaskoczenie - w nowe “Anno” naprawdę można zagrać na tak skonfigurowanym komputerze.
Nowa gra studia Sunflowers, jak i poprzednie części, to typowy city-building. Grafika nawiązująca stylistyką do niezbyt realistycznego, zabawnego komiksu mogłaby sugerować, że “Anno” jest prostym programem dla młodszych graczy. Nic bardziej błędnego. “Anno 1701″ jest z pewnością zabawne, ale na pewno nie łatwe.
Gra oferuje dwa podstawowe tryby: scenariusze, na które składa się kilkanaście pojedynczych misji o różnym stopniu trudności oraz rozgrywkę dowolną, w której sami określamy wszystkie parametry (m.in. wielkość mapy, liczbę przeciwników, dostępność surowców). Tryb dowolny oferuje graczom ciekawą, długą i skomplikowaną walkę o zbudowanie, przetrwanie i ekspansję własnego kolonialnego imperium.
Budowę miasta można wówczas rozpocząć na dwa sposoby - na wybranej przez komputer wyspie, lub swobodnie żeglując w poszukiwaniu najlepszego miejsca do założenia kolonii w Nowym Świecie. Przyznaję, że ten drugi sposób bardziej przypadł mi do gustu. Na mapie znajdują się dwa rodzaje wysp: północne i południowe, różniące się pomiędzy sobą zestawem dostępnych surowców i roślin, które można na nich uprawiać. Ponieważ na żadnej wyspie nie znajdziemy wszystkich surowców i roślin niezbędnych do funkcjonowania gospodarki naszego miasta, już na początku należy skolonizować przynajmniej dwie wyspy z różnych stref klimatycznych.
Mieszkańcy świata “Anno” mogą osiągnąć pięć stopni rozwoju. Jak to zwykle w takich grach bywa, by przejść z niższego na wyższy, trzeba spełnić wszystkie wymagania danej klasy oraz doprowadzić do maksimum wskaźnik społecznego zadowolenia. Schemat znany z dziesiątek, jeśli nie setek podobnych gier, jednak w “Anno 1701″ wyjątkowo trudno doprowadzić do tego stanu.
Dwie najwyższe klasy: kupcy i arystokraci mają już bardzo wyrafinowane zachcianki - chcą perfum, słodyczy (!), biżuterii. Jeśli zabraknie któregoś z podstawowych towarów, mieszkańcy zaczynają okazywać niezadowolenie (mogą nawet spalić miasto). Zasady gry mogłyby być odrobię bardziej elastyczne - rozumiem wprawdzie, że długotrwałe przerwy w dostawach alkoholu mogą rodzić społeczne napięcia, ale rewolucja z powodu braku czekoladek, to już moim zdaniem gruba przesada.
Ponieważ posiadanie wszystkich niezbędnych surowców jest praktycznie niemożliwe, konieczne staje się prowadzenie handlu z innymi postaciami z gry. A te są do nas zazwyczaj nastawione nieprzychylnie. Trzeba zatem lawirować, zawierać sojusze, stosować przekupstwo i szpiegować, w ostateczności prowadzić bardzo kosztowną wojnę.
Najtrudniej osiągnąć równowagę budżetową (jak zawsze, ale w “Anno” naprawdę trudno ją osiągnąć). Utrzymanie infrastruktury kosztuje słono, a wpływy z podatków przeważnie nie są w stanie zrekompensować wydatków. W czasie rozgrywki nawet przez chwilę nie udało mi się osiągnąć żadnych dochodów; gdyby nie zyskowny handel luksusowymi towarami, szybko zostałbym bankrutem.
Inaczej niż w większości ekonomicznych strategii, w “Anno 1701″ gracz nie ma ani chwili spokoju. Kiedy wydaje się, że wszystko idzie jak należy, następuje jedno z wielu “wydarzeń losowych” - wybuch wulkanu, huragan, plaga szczurów, strajki, zatrucie studni przez sabotażystów…
W “Anno 1701″ zachwyca nie tylko sama rozgrywka, ale również grafika. Piękne budynki, okręty pod pełnymi żaglami i inne modele wykonano z największą starannością. Co więcej, zaawansowana grafika nie obciąża zanadto peceta. Sterowanie nie sprawia żadnych kłopotów, a polonizacja to prawdziwy majstersztyk - jest bezbłędna i zabawna (”Następnym razem posmakujesz mojego kordelasa!”, woła kapitan właśnie zatopionego pirackiego okrętu).
Z obowiązku zastanawiałem się przez dłuższą chwilę, czy “Anno 1701″ ma jakieś znaczące wady. Potem dumałem jeszcze dłużej, czy “Anno 1701″ na w ogóle jakiekolwiek wady. Może bym i coś wymyślił, ale zamiast szukać dziury w całym, wolę jeszcze powojować z piratami. Gra jest, po prostu, doskonała.
ZAPRASZAM MASSIVE-X-2014 :)