7395669.6.jpg
-
AMERYKA.Wojna o niepodległość -
audio -
Bartosz Gajda -
Cykl_MOJA HISTORIA -
Daily soup -
Dekalog Nawałki -
Drewniane kościoły -
DZIKA ROSJA -
Hiszpańskie Podboje w Ameryce -
IPKIS -
Jan Englert -
JEDEN Z DZIESIĘCIU-przeróbka -
Jerzy Stuhr -
Książka -
KURDUPEL I JEGO BANDA -
Marcin Zbigniew Wojciech -
Marian Opania -
Michał Pałubski -
Namiętna kobieta -
OLGA LASAK -
Ononon -
PAKA 35 -
Pan Li -
Pancerniki -
Podwodne Cuda Afryki -
POWRÓT NA PLAŻE NORMANDII -
Rifa Rafa -
Rifa-Rafa -
Robert Karpowicz -
Ronaldo$Messi -
Smolen Bohdan - Spiewam Piosenki -
Smolen.Bohdan-6.dni.z.zycia.kolonisty -
Smolen.Bohdan-Na.chorobowym -
Solidarność -
Sprawa Emila B -
Środkowy Wschód.Wojny -
Tango -
Terroryzm -
Tomek kołecki -
Ucho Prezesa -
video -
Videos -
Wielki Dzień Dywizjonu 303 -
WIELKIE BITWY ii WOJNY ŚWIATOWEJ -
Wojna Osiemdziesieciolecia -
Wojna w Korei i Wietnamie -
Wojny Brytyjskie -
Wojny Rzymskie i Juliusz Cezar -
Zbigniew Wojciech -
Zimna Wojna
Obsada : Brasse Wilhelm
Rok produkcji : 2005
Kraj produkcji : Polska
Scenariusz : Ireneusz Dobrowolski
Muzyka : Agata Steczkowska
Czas projekcji: 52 min
Film opowiada historię Wilhelma Brasse - przedwojennego fotografa-portrecisty, uczestnika i świadka najtragiczniejszych rozdziałów historii XX wieku. "Portrecista" to historia fotografa, którego praca stała się w okresie wojny przekleństwem i wybawieniem jednocześnie. . Brasse trafił do specjalnego komando rozpoznawczego Wydziału Politycznego, zwanego obozowym gestapo. Tu pod okiem SS prowadził fotograficzną dokumentację obozu od jego powstania do ewakuacji. Fotografował to, co mu kazano: pracę więźniów, prywatne spotkania oficerów SS z ich rodzinami, doświadczenia medyczne, a przede wszystkim robił policyjne portrety więźniów do kartotek. Wilhelm Brasse jest autorem wielu zdjęć znanych z podręczników historii na całym świecie. W filmie bohater opowiada o kilku, wybranych zdjęciach i opisuje związane z nimi historie. Mówi o oprawcach, którzy wsławili się bestialstwem, i o zwykłych ludziach, z którymi zetknął się w pracowni fotograficznej w ich drodze na śmierć. Młody Brasse, utalentowany fotograf, nie przypuszczał przed wojną, że cokolwiek zmusi go do zerwania z jego pasją. Doświadczenia obozowe wyryły jednak w jego pamięci obrazy, których nigdy potem nie potrafił zapomnieć. Najbardziej pamięta oczy. Setki tysięcy oczu wyrażających niedowierzanie w to, czego są świadkami, strach, przerażenie i beznadzieję. Do dziś widzi je wszędzie, nawet we śnie. Nigdy po wojnie nie był w stanie wziąć aparatu do ręki. W warstwie formalnej na film składają się wypowiedzi bohatera, uzupełnione materiałami ikonograficznymi i archiwalnymi.