8,mMlQqvIn6C7.jpg
-
► ◄ Galeria 10 -
► ◄ Galeria 1A -
► ◄ Galeria 2A -
► ◄ Galeria 3A -
► ◄ Galeria 7 -
► ◄ Galeria 8 -
► ◄ Galeria 9 -
abstrakcyjne gwiazdy 1 png -
abstrakcyjne gwiazdy png -
abstrakcyjne rozetki png -
fraktale -rozetki -
Kobieta 3D 3A -
Kobiety 3D 1.1B -
Kobiety 3D 4A png -
Kobiety 3D png 1A -
Kobiety 3D png 2A -
Kobiety 3D pojedyncze zima,święta png -
Kobiety 3D zima,święta -
Kobiety 3D zima,święta 1 -
Kobiety różne 3D A png -
Mężczyźni 3D -
Ramki świąteczne BN png -
Ramki świąteczne mikołaje BN png -
Scrapki ramki świąteczne png -
Scrapki ramki zimowe png -
tła animowane fraktale 2 -
tła animowane gwiazdkowe 3 -
wirujace okregi 2 png -
wirujace okręgi 1 png -
🎵 Polska muzyka 1 -
👱 Moje prace lato- jesień 2019 -
👱 Moje prace wiosna 2020 -
👱 Moje prace zima 2018 -
👱 Moje prace wiosna 1 2019 -
👱 Moje prace 2024 -
👱 Moje prace jesień 2019 -
👱 Moje prace jesień 2020 -
👱 Moje prace lato 2019 -
👱 Moje prace lato 2020 -
👱 Moje prace wiosna 2019 -
👱 Moje prace zima 2019 -
👱 Moje prace zima 2020.2021 -
👱 Ramki jesienne do chomikowych rozmów -
👱 Ramki valentine's do chomikowych rozmów -
👱 Ramki walentynki png -
👱 Ramki wiosenne do chomikowych rozmów -
👱 Ramki zimowe do chomikowych rozmow png -
👱 Wirujace okregi png -
👱 Zimowe kolaże -
👱Kobiety jesień
@@@@@@@@@@@@@@@2
stoję przed Tobą...Rozbierasz mnie.-od góryPotem niżej i niżej wędrują-twe śliskie dłonieIwtapiasz je.Między uda.Jednak jeszcze nie.Nie pora na to.Już tylko ubrana do połowy.Ty przez chwilę tylko patrzysz-nic więcejWysnuwasz tajemne milczenieOdgradzasz prawdę od fałszu.I stop.Stoję w bezruchu.To daje Ci powód do myślenia.Więc robisz cicho-krok do przoduJa drżę,drżę-też tak cicho-jak Ty przybliżasz się do mnieJuż wiesz o tym-żemzalękniona podsyceniem-zbliżającej się ekstazyTeraz ty półnagi-mięśnie napinasz
-bym mogła trochę ugnieść,umasować-przez chwilęI palce twe już wiją się-po mnie
Głaszczą wilgotnymi opuszkami-skórę mych piersiŚmiało wylizujesz ich smak-to me ciało
Twe spodnie rozpięte zwinnie-i szybko tak Bo szybciej ruszamy-w tę gorycz,zawistność
Bo taka powinna być-ta nasza bliskośćJuż nie ma powoli,spokojnie,pomału.
Tu widzę łóżko i bladą lampkę-spalony papieros-wygasłą zapałkęI pościel miękka pod nami skrzeczy.Jeszcze i jeszcze-aż do czerwieniI jak to się stało
-że my na łóżku-w dzikim manewrze-ku dzikim uściskomNo tak!Po sutkach moich-które stwardniały tak mocno
\-jak chciałeś
Porę na resztę w końcu nastałeś.
Więc skoro już szybko
-to szarpłeś tam nisko
Nie mam już nic prócz
-małych czarnych stringów
I je mi zabrałeś,co było konieczne.
Ty też z resztą już nagi.Zabrałam ci spodnie-więcej odwagi.Więc nagość namiętna nas powitał-gdy w jękach
-oj tak,w głośnych jękach-szarpałeś tak mocno
-podarta sukienka
Znów drżałam,drżałam.No,ale w końcu co było przedtem.Gdy na środku pokoju-bez ubrań-wymysłów,staliśmy tak
zy coś ucichło,czy znikło.Tylko ciemniej jakoś tak-zrobiło sięWięc tym razem ja podeszłam.
Ty już czekałeś-by jak najostrzej
-rzucić mnie-na te waniliowe łóżkoMe uda uniosłeś wysoko,wysoko.A ja już krzykiem,płaczem,tęsknotą.Unoszę swe biodra-w rozkoszy ściskane -i mokre od potu taktobą wycieraneTy wnikasz-to mocniej,to szybciej-to mniej i to wolniejBy chwilę palcem niegrzecznie dotykać
-i dłonią,a nawet ramieniemBy język mógł zaznać też-chwilę szczytu-i zawirował wnamiętnym okrzykuI dalej we mnie uginasz walecznie-swe ciałoPośladki me-przysuwasz ku sobie-coraz to mocniej-bym mogła zajęczeć:-"Jeszcze,jeszcze mocniej!"I już oddechtracę,mam gorące usta.
Parzy powietrze mnie
-i twoja skóraJuż nic nawet nie widzę-w tym uniesieniuTylko słyszeć umiem i czuć-na sobie
-twe dyszenie i nieurojone pocałunkiNiespokojnie wyginam się-unoszę
-tuż potem opadamI trwam tak dzikością,fantazyjną Iliadą.-paroksyzmem orgazmu-bo właśnie raz wrzasnęłam-na koniec naszego wynalazku
Gorąco zamienia się w zimno i chłód.