Tree-like-prickly-pear-cactus-800x533.jpg
-
animacje -
bal weteranów -
ballada o Marii Magdalenie -
Boże Ciało -
byłeś ty byłam ja -
Czeskie -
czterdziestolatek -
daj daj nie odmawiaj daj -
Dansing Band -
doniczkowe -
Duo Fenix -
Dynamic -
dzisiaj rezerwa -
filmiki -
fiołek afrykański -
hej hej góralu -
humor -
Kornelia i Leszek Filec -
koty -
krzewy -
Leszek Orkisz -
Liban -
list do matki -
łóżka -
Maria Magdalena -
melodie -
Nimfa z czarnego stawu -
o pszczołach -
opolskie dziouchy -
ostatni taniec -
pies -
piosenki -
pola zielone -
polne -
procesje -
Prymaki -
psy -
ptaki -
ptaszki -
Rosyjska -
Ryszard Sawicki -
Sierra Madre -
Singapur -
Teresa Waleriańska -
The Shadows -
trzy razy kukułeczka -
wideo -
zapach kobiety -
zdjęcia -
zwierzęta
Na parapecie mojego okna
Stoją kaktusy z rzadka podlewane
Jesienna noc je otuliła sennie
Ciepłym słońcem w ciągu dnia ogrzała
Stoją godnie w milczeniu
igieł wiankiem otoczone...
Ich pąki są nabrzmiałe miłością
gdy czekają na słońce gorące
na moje pieszczoty poranne.
W ciągu dnia rozchylają kwiaty
Powolutku, delikatnie
by niewinnością bieli się pokazać
żółtym słońcem płonąć,
Odwdzięczają się piękną wonią
Ich płatki pełne są nienasyconej miłości gdy zbieram je do koszyka serc, marzeń i tęsknoty
i spoglądając na nie
spijam ten niebiański nektar
by miłość do nich zachować na wieki. Bronią swego istnienia na pustyni życia,
Świadomie raniąc me palce....
lecz piękną wonią kwiatów wabią
me serce w poranne słońce.
Wolno mi je podziwiać, nie wolno dotykać...
Zatracam się w ich pięknie i w ich urodzie. Choć żywot ich jest tak krótki,
bo otwierają swe pąki o wschodzie słońca
a o zachodzie zaś wonią urzekają. Tyle miłości swym pięknem pokazują
Tyle miłości kolorami swymi wyrażają
I cały świat mój kolorami malują,
marzeniami obdarzają.