323289-bigthumbnail.jpg
-
bal weteranów -
ballada o Marii Magdalenie -
Boże Ciało -
byłeś ty byłam ja -
córka grabarza -
Czeskie -
czterdziestolatek -
daj daj nie odmawiaj daj -
Dansing Band -
doniczkowe -
Duo Fenix -
Dynamic -
dzisiaj rezerwa -
filmiki -
fiołek afrykański -
hej hej góralu -
humor -
Kornelia i Leszek Filec -
koty -
krzewy -
Leszek Orkisz -
Liban -
list do matki -
łóżka -
Maria Magdalena -
melodie -
Nimfa z czarnego stawu -
o pszczołach -
opolskie dziouchy -
ostatni taniec -
pies -
piosenki -
pola zielone -
polne -
procesje -
Prymaki -
psy -
ptaki -
ptaszki -
Rosyjska -
Sierra Madre -
Singapur -
Teresa Waleriańska -
torty -
trzy razy kukułeczka -
wideo -
zapach kobiety -
zdjęcia -
Znachor -
zwierzęta
Baloniku nasz malutki,
rośnij, rośnij okrąglutki.
Balon rośnie, że aż strach
Przebrał miarę no i trach!
O baloniku w meloniku
Raz do roku na jarmarku
Rząd straganów stawał w parku.
Na nich piłki, gwizdki, wstążki
I wiatraczki, i breloczki.
Tu lody, tam wata cukrowa
I kiść balonów kolorowa.
A w tym pęku baloników -
Żółty balon w meloniku
„Jam jest król pośród balonów!”
- Zwykł powiadać – „Telefonów
Od głów państwa mam bez liku.
Żaden z innych baloników
Nie ma tyle dostojności.
Tego każdy mi zazdrości.
Bo na jedno me skinienie
W pas się kłania otoczenie.
Gdy uchylę melonika,
Każdy hałas wnet zanika.
Wszyscy nadstawiają ucha,
By z uwagą mnie wysłuchać.
Kiedy chrząknę - gwiazdy gasną,
Gdy zagwiżdżę - świecą jasno.
Burze i tornada cichną,
Kiedy zdarza mi się kichnąć.
Na tresurę chmur mam patent,
Kiedy latam ponad światem.
Gdybym zechciał, mogę śmiało
Wzlecieć w niebo – prób niemało
Wszak robiłem w tej dziedzinie.
Niech melonik mój zasłynie!
Nikt nie zdoła mnie dogonić,
Mogę słońce nim przesłonić!”
Rzekłszy to, nasz żółty balon
Wzniósł się w górę, nie przystanął,
Niedościgle wzwyż szybował
Słońce w meloniku schować.
Leciał szybko, leciał żwawo,
Kręcił piruet w lewo w prawo,
Leciał prosto w stronę słońca...
Aż pękł z hukiem od gorąca.
Tak po dumnym baloniku
Został sznurek w meloniku.