8128418670_252f93d405_c(1).jpg
-
a ja mam dwie lewe ręce -
ABBA -
ach ty cyganko -
Amores -
animacje -
bal weteranów -
balanga -
ballada o Marii Magdalenie -
batory statku jedyny -
Boże Ciało -
Can't Help Falling In Love -
czarny Orfeusz -
Czeskie -
Dansing Band -
Duo Fenix -
Dynamic -
Franz Peter Schubert -
humor -
i to i owo -
Jadę z Amelia -
Kornelia i Leszek Filec -
Liban -
list do matki -
Maria Magdalena -
melodie -
Metrum -
Mexican Lady -
Monti różni wykonawcy -
Nimfa z czarnego stawu -
ostatni taniec -
pies -
piosenki -
pod papugami -
pojedyńcze -
pola zielone -
Polskie po czesku -
pozwól mi Panie -
procesje -
przemijanie -
Rosyjska -
Rysiek i Gosia -
samotna fregata -
Sierra Madre -
Słońce Jamajki -
The Shadows -
trzy razy kukułeczka -
wróżka czarodziejka -
wspominalem ten dzień -
zarzucę płaszcz -
Zibi i zespół Orjon
Żeliszów – wioska jakich setki, na zadupiu, kilkanaście kilometrów od Bolesławca. Niczym się ta miejscowość nie wyróżnia nie licząc niepozornego z zewnątrz kościoła, który wewnątrz wygląda po prostu niesamowicie! Jest to ewangelicki kościół, który powstał w 1797 roku, a zaprojektował go Carl Langhans – jego dziełem jest także Brama Brandenburska w Berlinie! W kościele był piękny ołtarz, biała podłoga, piękne organy, wielkie kryształowe żyrandole, oraz miejsca siedzące podobno dla aż czterech tysięcy ludzi rozmieszczone na okazałych balkonach (dwa piętra). Kościół ma kształt jajowaty jak elipsa – to chyba jedyny taki kościół – bardzo nietypowy. Po wojnie kościół stał się miejscem opuszczonym, a co za tym idzie stale dewastowanym, rozkradanym, niszczejącym – zdecydowanie grozi zawaleniem… Schody już są rozwalone w większości, stropów w także nie ma – są tylko spróchniałe dechy, które jeszcze jakoś ledwo utrzymują to wszystko… Ja już od jakiegoś czasu się wybierałem by zobaczyć na własne oczy ten kościół i go sfotografować – wczoraj się to udało i muszę powiedzieć, że to jest jedno z najbardziej niesamowitych miejsc jakie widziałem! Taki klimat jak tam w środku nie panuje chyba nigdzie indziej!