styl-ludwika-xv-komoda_2361985.jpg
-
a ja mam dwie lewe ręce -
ABBA -
animacje -
bal weteranów -
ballada o Marii Magdalenie -
Boże Ciało -
byłeś ty byłam ja -
Czeskie -
czterdziestolatek -
daj daj nie odmawiaj daj -
Dansing Band -
doniczkowe -
Duo Fenix -
Dynamic -
filmiki -
fiołek afrykański -
hej hej góralu -
humor -
Kornelia i Leszek Filec -
koty -
Leszek Orkisz -
Liban -
list do matki -
łóżka -
Maria Magdalena -
melodie -
Metrum -
Nimfa z czarnego stawu -
o pszczołach -
opolskie dziouchy -
ostatni taniec -
pies -
piosenki -
pola zielone -
polne -
procesje -
Prymaki -
psy -
ptaki -
ptaszki -
Rosyjska -
Rysiek i Gosia -
Ryszard Sawicki -
Sierra Madre -
Teresa Waleriańska -
The Shadows -
trzy razy kukułeczka -
wideo -
zapach kobiety -
zwierzęta
Wyróżniającą cechą komody ludwik są tak zwane kabriolowe nóżki, czyli o lekko esowatym kształcie i zwężające się ku dołowi. Jest to także jeden z wyznaczników stylu prowansalskiego, który formował się na przestrzeni kilku wieków i zdobył ogromną popularność nad Wisłą. I nic dziwnego, bo Polacy cenią przytulność. A do komfortowego, pełnego ciepła wystroju komoda ludwik pasuje jak ulał!
Komoda ludwik a styl Ludwika XV
Styl Ludwika XV rządził w Europie krótko, bo mniej więcej w latach 1723-1750. Mimo to miał ogromny wpływ na design i rzemiosło artystyczne. Wprowadził do meblarstwa miękkie linie, wysokojakościowe drewno egzotyczne (palisander, mahoń) oraz urzekające kabriolowe nóżki, które do dziś królują zarówno w stylu klasycznym, jak i prowansalskim. W stylu ludwikowskim ważne były też detale. Rzemieślnicy wykonywali na powierzchni mebli misterne intarsje (motywy kwiatowe, putta, instrumenty muzyczne) oraz dodawali fantazyjne elementy metalowe, jak choćby okucia. Komoda ludwik była jednym z typowych przykładów tego stylu. Zresztą sama forma komody wykształciła się niewiele wcześniej, bo w XVII wieku. To mebel, którego konstrukcja wyszła od kształtu skrzyni. Dzisiejsze komody ludwik są już mniej dekoracyjne, ale zachowały miękkie linie, a powierzchnie nadal wzbogaca się subtelniejszymi już motywami, bez przepychu typowego dla rokoka.