Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Wspomnienia - twoj list.JPG

 WIERSZE BOLESŁAWA  - Wspomnienia - twoj list.JPG
Download: Wspomnienia - twoj list.JPG

119 KB

(980px x 504px)

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Witaj, Jesień, mój długo oczekiwany przyjacielu!
Tego lata bardzo za tobą tęskniłem...
... Każdego roku nasze spotkanie jest szalenie pożądane!
Chcę więc, aby ciepło odparowało tak szybko, jak to możliwe...

Witam, Jesień karmazynowa... ukochany gościu,
przyjemnie urzekniesz złotymi strojami...
... Żeby smutek zniknął... a tęsknota jest nie do zniesienia,
Moja dusza powoli oczarowana opada liśćmi...

Witaj, jesień! Chociaż czasami jesteś deszczowy -
daj spokój, poczęstuję cię kawą z cynamonem ...
... Kocham cię... Złośliwy... Piękny...
Nawet serce trzepocze czułością dla ptaka...

Inne pliki do pobrania z tego chomika
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Chwilo, jakże cudowne slowo.JPG
Chwila , jakże cudowne słowo Gdy piszę do Ciebie , ...
Chwila , jakże cudowne słowo Gdy piszę do Ciebie , to trwa zawsze chwilę A tak pragnę tych chwil więcej W tej chwili gdy kreślę słowa Pragnę Twoją twarz na ekran wywołać - popatrzeć w Twoje przenikliwe oczy o głębi jeziora - przytulić wzrokiem całą Ciebie co ekran przede mną chowa - dotknąć palcem ekranu miejsca , gdzie usta - wyrzec w Twoim kierunku ukochane słowa Chwilo trwaj w nieskończoność , bym mógł zabrać z sobą -Twój obraz nieskończenie dla mnie piękny - Twoje spojrzenie i je zapamiętać w sobie - Twoje włosy dziś wysoko upięte Chwilo trwaj bo pragnę podziękować losowi - że jesteś i będziesz chociaż daleko ale będziesz - ze spędzam w tych chwilach czas życia najpiękniejszy - Chwilo trwaj , najjaśniej byś nie stała się w wspomnieniem - Chwilo bądź z tą dziewczyną wiecznie ,gdyż jest ona moim marzeniem Boleslaw
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Smutne powrotyx.JPG
Smutne powroty Rozrzucone nuty, na nich ślady szmink ...
Smutne powroty Rozrzucone nuty, na nich ślady szminki Gładki, czernią lśni blat pianina Wazon i i kwiaty w nim się odbija Muzyka zanikła – gdzieś w dali ciche dźwięki Pusty pokój , pianino – zamknięte klawiszy wieko Zabawki, zabawki , jakby tu było dziecko To okno otwarte, na przestrzał , fruwająca firana Widok smutny jak otwarta rana Nuty , ta szminka ,czarne pianino światłem odbija Moje na ziemi nuty z zapisem „ Tanga Milonga „ Mam uczucie ,że wchłaniam tajemnice duszy Czyjej duszy , mojej , co mi spokój burzy Gdzie śpiew swawoli, co odbity od ściany z obrazem Cieszył serca, gdy była miłość , gdy byliśmy razem Przecież tak niedawno stąd wyjechałem będąc młodym Wróciłem do dzieciństwa , do swoich gdzie zawsze była kromka z miodem Gdzie wszystko, gdzie to co piękno odeszło Jest tu duszno mimo otwartego okna z fruwającą firanką Jest wazon, świeże kwiaty , było małe dziecko Tylko moje bagaże na brudnej podłodze Dym bez ognia, jak dom bez ludzi, bez imienia Popiół w kominku, był kiedyś żarem Nikt mnie nie wita, z dalekiej podróży, nawet z żalem Samotność, samotność wszystko w nas zmienia W tej ciszy która dzwoni w uszach Z ogrodu dochodzi glos jedwabisty, pisałem go w swych nutach Podchodzę do okna , z daleka ja widzę ,samotną Tak samo jak ja już niemłodą Zostawiam walizy, biegnę ku niej krokiem już nie młodym Nie poznała mnie gdym jej ręki dotknął, z pocałunkiem miłości Oczy jej za mgłą schowane, obojętne , beż przyszłości Życie nam minęło w ciszy w samotności Cichym głosem ten sam pamiętam go z przed lat, szeptem spowiada Kwiaty na pianinie ustawiam każdego dnia , zabawki po nim na podłodze zostały Od chwili gdy mój syn ukochany wyjechał za oceany Bo bardzo go kochałam, i nigdy nie przestałam. Czekam na niego, od zmroku do rana.. Autor:Bolesław
Serce co nie nęka Mężczyzna jest pieśniarzem, gdy pragnie zdobywać Wyśpiewuję trele, mizdrzy się, co dzień brodę goli Ubiera krawat, są kwiaty, śliniąc się ciągle słodzi A gdy mu się uda zdobyć , zaczyna zwodzić Gdy jest myśliwym, co tylko trofeum pragnie Liczy i to się sprawdza, w ramiona mu wpadnie Zaspokoi chuć i odchodzi w glorii strzelca Ona – wiem, ze krwawi z pękniętego serca Taki facet, niby to strzelec, śpiew powtarza Wpada jak śliwka w kompot, klęczy u ołtarza Nowa, inna w jego ramionach przyszłością żyje On a może oboje, jakoś tak , byle się żyje Każdy z nas pragnie tego co zawładnie sercem Każdy pragnie stabilizacji a nie żyć w rozterce Chce mieć pewność jutra i nie marzyć o cudzie Mieć uśmiech w codzienności, nie być w złudzie Jakże często przewrotność miłość skraca Jest w piękniej wiośnie, nie doczekuje lata Nic nie trwa wiecznie, dbać by się nie rozpadło Świat nie mus się walić, nie musi gasnąć światło Usuwać bolesne chwile, zapominać złe co nas nęka Iść razem w miłości przez życie to radość nie męka Razem patrzeć w piękno życia, co dzień, co chwil parę Pokonywać przeszkody, miłość dwojga-Bożym darem Auto:slonzok-knipser Bolesław Zaja
 WIERSZE BOLESŁAWA  - słowa wymawiane.jpg
Najpiękniejsze podziękowania , za niecodzienne komentarz ...
Najpiękniejsze podziękowania , za niecodzienne komentarze przy moich wierszach - dziękuje wraz bukietem moich ulubionych kwiatów- frezii
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Ja nie odszedłem, ja zostałem.JPG
Tyś nigdy z mego serca nie odeszła Ty myślisz żeś znik ...
Tyś nigdy z mego serca nie odeszła Ty myślisz żeś zniknęła z moich dni Twe każde słowo we mnie mieszka Nie słyszę głosu a ono we mnie brzmi Każdego dnia o bladym świcie Na firmamencie nieba słowa ślę Maluję sercem obraz , tyś w błękicie Moje uczucie przez niebo ku tobie mknie Z bojaźnią prawie strachem oczy wnoszę Na ekran monitora, tam słów gąszcz Sercem i tęsknotą moją proszę Chociaż jedno słowo, na nie czekam wciąż Bolesław
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Bruzdy na twarzy.JPG
Zmarszczki na twarzy Minął szczęśliwy dzień znaczę go ...
Zmarszczki na twarzy Minął szczęśliwy dzień znaczę go krzyżykiem Ile radosnych pięknych chwil doznałem wczoraj Wczoraj tak jak dziś, w kalendarzu wykrzyknikiem Znaczę chwile szczęścia w nim chce ciebie zawołać Nie straszne, że nowe zmarszczki na twarzy Natura rysuję obraz w przestrzeni i czasie Nadal w sercu zamieć gdy miłość się przydarzy Szczęśliwych dni, w nim pełno starczych marzeń Dniu szczęśliwy każdego dnia od nowa wracaj Zmarszczki na twarzy, to urok że było się młodym Dniu szczęśliwy przychodź co dnia i drogi nie skracaj Przywołuję miłość, coraz wyższe dla mnie schody Prułem fale życia , nie czas mi było na czekanie Przywoływałem miłość , kwiaty kładłem pod oczy Nie pora mi, mimo lat na własne smutne skazanie Wspomina, gdy , tuliłem twarz do jej warkoczy Każdy dzień, idę marszem w pięknie nowym szlakiem Mam jak młokos w sobie tęsknoty i marzenia Nadal stoję przed zagonem zasiany czerwonym makiem Oczy otwarte, nie ma w nich pustego złudzenia Jutro znowu nowe zmarszczki na mojej i jej twarzy Kto by dbał o ta marność rysowaną przez łono natury Wiem że jutro z wnukami wyruszę w moje góry Idę nurtem strumyka, boso po kamykach. Gdzie ci starzy, z zmarszczkami na twarzy Autor:slonzok-knipser
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Maluję słowem, słucham twojej poezji.jpg
Jak trudno spośród słów tysiąca sens i piękno wyłuskać. ...
Jak trudno spośród słów tysiąca sens i piękno wyłuskać. Gdy spoglądam na obraz w nowej formie malowany nie potrafię powiedzieć co na myśli miał i co pokazać chciał. Gdy oglądam lanszafty,w nich barwne tematy zdziwienie u mnie wywołują, potrafię powiedzieć, moje oczy je kupują. I tu mam dylemat, pewnie jak każdy, dla jednym jestem zwykłym , dla innych mało ważny. I mnie przychodzi w myśli określać innych, ile razy popełniałem fatalne błędy. Poznany orzeł tak go określiłem okazał się po czasie, że tylko machnąć na nie. Innym razem spotykam i w głowie myśl, zagubiona mokra ptaszyna- przy bliższym poznaniu-super ekspres na szynach. Ci co to cale życie tylko w książkach ryja, głośno wypowiadają myśl stateczną, czy maja rację na złożoność istoty ludzkiej, w niej pełno czaru, do odkrycia i wiele, do zakrycia. Cudowna poetko, wszystkie twoje słowa w wierszach i w twoich opowiadaniach a są one przeurocze, wkładasz myśli prorocze. Ukrywasz myśli by po czasie pięknym wykwitły. Zawsze i to będę powtarzał nie raz i bez końca- kochać się w twojej poezji, to obejmować promienie słońca. Tak też i dziś czynie, dotykam twojego wiersza, w jego blasku się kryję
 WIERSZE BOLESŁAWA  - W tańcu na trawie.JPG
Tańczymy na trawie Jak pięknie zatańczyć na zielony ...
Tańczymy na trawie Jak pięknie zatańczyć na zielonym parkiecie W których wplatają się nasze westchnienia Zostawiamy bosymi stopami ślady marzeń Ty w tiulowej sukience, pełna kobiecych skojarzeń Wiew powietrza, cisza, niebo w gwiazdach tonie Blask radosnych oczu, w ustach pożądanie płonie Szum twojej sukienki, rozwiewa zapach na wietrze Poświata księżyca, nasze cienie, w czułem geście Zielonym kolorem łąki wymaluję nowe jutro Zapiszę w sercu taniec z tobą, by nie było za późno Myślami odurzony, wir tańca ty w moich dłoniach Miłości dziś dam się całym sercem pokonać Tańczysz z zamkniętymi oczami, pod nimi piękna kraina Ja pragnę w tym tańcu na trawie, by świat się zatrzymał Oddech subtelny, szeptem w tańcu naszą wizję tworzymy O których dziś razem spleceni tylko w sercach marzymy Już północ w tańcu , trawy zasypiają milczeniem Kwiatki całują nasze stopy, sinej mgły dokoła Niebo, gwiazdy, łąka ?w ciszy serce pod wrażeniem Szczęście, miłość, takie słowa do natury wołasz Nasze uczucie w ciepłą noc pięknym wyrasta Przed przepastnym niebem nic się nie ukryje Oboje spleceni jak król i dama na szachownicy Miłość dwojga, bezinteresowna o twarzy dziewicy Autor:slonzok -Bolslaw
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Moje samotne rozmowy z tobą.jpg
Witaj – mój domek w Międzybrodziu Bialskim posadowiony j ...
Witaj – mój domek w Międzybrodziu Bialskim posadowiony jest na południowym stoku do którego prowadzi przez nas tam mających domki dróżka, Wyłożona jest kamieniami , płytami – budowana była z materiałów byle jakimi. Stok jest bardzo pochyły, Dróżka posiada dwa zakręty o kącie 40 stopni a podjazd w niektórych miejscach dochodzi do 35 stopni, Dojazd zimą jest niemożliwy a w okresie dużych opadów deszczu, sprawia wiele kłopotów, bo dróżka zamienia się w kaskadę wody . Rozmyte nie pozwalają toczyć się oponom bezpiecznie, opony pływają toteż z moim samochodem nie potrafiłem zjechać. Dziś deszcz ustał i udało mi się bezpiecznie zjechać – i ciesz się ze już jestem i że mogę parę słów tobie napisać. Po drodze wracając dziś do domu kreśliłem słowa wieczornych pozdrowień a wieczorami układałem wierszyki które niebawem przeczytasz Dziś nie jest niedziela, nie piątek, nie ma żadnej rocznicy Nie jest to żadna szczególna data Dziś słońce rzuca na kwiaty nasz cień Dziś jest środek lata Dookoła jest po prostu piękny dzień Tak wytęskniony powrotem na twój ekran Dziś całą noc mżył ciepły deszcz Rosił ziemie karmił drzewa Kwiaty dłońmi obmywał W kałużach chował marzenia Gdy spójże w głębinę kałuży Niebieskie niebo znowu się chmurzy Dodaj mi słowem przyjaźni, bym siłę miał Bym słońce przywołał, i deszcz odegnał Gdy to oczekiwane nastanie, promienie obejmą nas w swoje władanie
 WIERSZE BOLESŁAWA  - Słowa migocą nocą.jpg
Słowa migocą nocą „szukałem dla ciebie kwiatu ...
Słowa migocą nocą „szukałem dla ciebie kwiatu paproci, znalazłem, sercem go ku tobie niosę” Widzisz moje słowa drgające w rannej poświacie Czy widziałaś je w śród gwiazd na niebie nocą Pisałem je tobie wczoraj, ubrane w barwnej szacie One jak diamenty światłem nie przerwanie migocą By były one piękne szukam ich w śród kwiatów Wzlatam szukając ich ponad domy dachów Często pośród mchu i paproci się skradam Znajduję, wiąże wstążką w bukiem układam Dziś nocą wielu z nas szukało kwiatu paproci Ja szukałem go dla miłej memu sercu w radości Znalazłem go na skraju lasu, niebieskie licho Przyniosłem je tobie, ty śnisz ,odchodzę cicho Autor:slonzok-knipser Bolesław
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności