Download: seler_12n_PS(1).jpg
1] Seler
Mieszkańcy starożytnej Grecji i Rzymu hodowali go jako roślinę… dekoracyjną. Wierzyli też, że bulwa selera przynosi szczęście i wieszali ją nawet nad drzwiami swoich domostw, licząc, że zapewni im doskonałe zdrowie, kondycję i urodę. W „Odysei” Homer nazwał ją „selinom” – wspaniała. Seler był również opiewany w dawnych pieśniach jako cudowny afrodyzjak, który potrafi rozpalić miłosny żar...
Dziko rosnący seler zwyczajny (Apium graveolens) można spotkać w krajach Morza Śródziemnego, a także w Szwecji, Algierii, Egipcie, Etiopii i na Północnym Kaukazie. „Udomowiony”, czyli przystosowany do upraw został już w Egipcie faraonów. W starożytności jednak uważano go raczej za roślinę leczniczą niż jadalną – ugotowany seler przykładano na odmrożenia, a olejkiem z niego leczono choroby żołądka. Karmiono nim też konie wyścigowe, sądząc, że to im nada szczególną szybkość i wytrzymałość. Hodowano seler również w średniowiecznej Europie, jednak w niewielkich ilościach, uważając go za warzywo luksusowe. Pojawiał się więc tylko na stołach ludzi zamożnych i w klasztorach. W XVIII wieku znalazł się w Rosji, ale dworzanie Katarzyny II, naśladując Greków i Rzymian, jeszcze długo uprawiali go do celów dekoracyjnych i czasie wystawnych obiadów przystrajali się wieńcami z listków tego warzywa. Dopiero z końcem XVIII wieku uprawa selerów stała się bardziej popularna. Zwrócono wówczas uwagę na wartość selerowego korzenia i odkryto, że jest niezwykle aromatyczny i delikatny w smaku. W ówczesnych poradnikach pisano o nim, że „wzwód mężom czyni, a ku psocie zapala”, a także „niewiasty rozbestwia”. Uważano go za tym cenniejszy, że działał na obie płcie… Zaczęły wtedy powstawać jego liczne odmiany z określonymi cechami użytkowymi. Dziś najczęściej spotyka się selery korzeniowe o grubym, mięsistym korzeniu. Ponadto uprawia się liściaste lub łodygowe formy.
Seler zwyczajny jest rośliną dwuletnią. W pierwszym roku rozwoju wytwarza mięsisty, prawie kulisty korzeń i wiele drobnych korzonków, a tuż przy ziemi – gęstą rozetę ciemnozielonych, pierzastych liści. W drugim roku wyrasta rozgałęziony pęd kwiatowy, na którym zakwitają liczne, białawe kwiatki.
Jak już wspomniano, starożytni cenili przede wszystkim jego właściwości lecznicze, choć Rzymianie eksperymentowali z nim także w kuchni: z łodyg i korzenia selera przyrządzali sosy i pasztety. Dziś już wiadomo, że roślina ta ma najwięcej fosforu wśród warzyw korzeniowych, dużo wapnia, potasu i cynku, a także nieco magnezu i żelaza. Jej korzenie zawierają białko, szereg związków aminowych, a także flawonoidy, kwasy organiczne, olejek eteryczny oraz witaminy B1, B2, B6, C, E i PP. Co ciekawe, zarówno liście jak i oponki liściowe selerów zawierają znaczne ilości witaminy C oraz prowitaminę A (beta-karoten). We Francji do dziś popija się napoje miłosne, których głównym składnikiem jest sok z selera. Warzywo to skutecznie wzmacnia układ odpornościowy, oczyszcza organizm z toksyn i pobudza przemianę materii, dlatego jest szczególnie polecane w okresie rekonwalescencji po przebytych chorobach oraz w dietach odchudzających.
cd.2]