back.jpeg
-
Dynamo Bliss - Day and Night (2013) -
Eden Shadow - Phases (2014) -
Edyta Bartosiewicz - Dziecko (1997) -
Enchant - The Great Divide [2CD] (2014) -
Enej - Folkhorod (2012) -
Erasmus - Voyage (2002) (RE 2014) -
Eris Pluvia - Rings Of Earthly Light (1991) -
Eris Pluvia - Third Eye Light (2010) -
Evergrey - Hymns For The Broken [2CD] (2014) -
Evergrey - The Inner Circle (2004) -
Everon - Bridge (2002) -
Everon - Fantasma (2000) -
Everon - Flesh (2002) -
Everon - Flood (1995) -
Everon - Paradoxes (1993) -
Everon - Venus (1997) -
Eye 2 Eye - After all... (2009) -
Eye 2 Eye - One In Every Crowd (2006) -
Eye 2 Eye - The Wish (2011) -
Falling Edge - Falling Edge (2013) -
Fatal Fusion - The Ancient Tale (2013) -
Fates Warning - Disconnected (2000) -
Fates Warning - FWX (2004) -
Final Conflict - Return of the Artisan (2012) -
Final Conflict - Stand Up (1997) (RE 2010) -
Fish - 13th Star (2007) -
Fish - Fellini Days (2001) -
Fish - Field Of Crows (2003) -
Fish - Internal Exile (1991) (RE 2002) -
Flagship - Maiden Voyage (2005) -
Flaming Row - Elinoire (2011) -
Flying Colors - Second Nature (2014) -
Foo Fighters - Sonic Highways (2014) -
Formacja Nieżywych Schabuff - Foto (1998) -
Freedom to Glide - Rain (2013) -
Galahad - Year Zero (2002) -
Gall - Anonym (2010) -
Galleon - Heritage & Visions (1994) -
Galleon - King Of Aragon (1995) -
Galleon - Lynx (1992) (RE 1999) -
Gazpacho - Bravo (2003) -
Gazpacho - Demon (2014) -
Gazpacho - Firebird (2005) -
Gazpacho - Night [2CD] (2007) (RE 2012) -
Ghiribizzi - Circuit Rewiring (2010) -
Ghiribizzi - Zep Tepi (2001) -
Glass Hammer - Ode To Echo (2014) -
Hands - Strangelet (2008) -
Happysad - Jakby Nie Było Jutra (2014) -
Happysad - Wszystko jedno (2004)
I już pierwsze przesłuchanie "Exile" przekonuje, że Theo Hutchcraft i Adam Anderson nie zmarnowali czasu w studio nagraniowym. Jeśli "Happiness", pomimo kilku świetnych momentów, raziło młodzieńczą, romantyczną naiwnością, to "Exile" brzmi jak w pełni świadome dzieło dojrzałego, pewnego siebie zespołu. Oczywiście Hurts nie zrezygnowali z patentów, które przyniosły im sukces na pierwszej płycie i dlatego nie brak tu bardzo ładnych ballad ("Somebody To Die For", "The Crow", zaśpiewane z towarzyszeniem samego pianina "Guilt" czy epickie, wzbogacone o partię chóru "Help").
Jednak to, co róźni "Exile" od poprzedniczki, to przede wszystkim o wiele więcej nawiązań do gitarowego rocka a la Coldplay. I nie jest to zarzut, gdyż korzystając z inspiracji grupą Chrisa Martina Hurts stworzyli własną jakość. A takie numery jak "Miracle" (najbardziej rockowy numer w historii Hurts), czy wspomniane już "Heaven" i "The Crow" robią duże wrażenie i należą do najlepszych w dyskografii Hurts. Jest tu także o wiele więcej tanecznych numerów w stylu Pet Shop Boys ("Only You", "Heaven"), które bez problemu mogą zawojować parkiety klubów z ambitniejszą muzyką.
Nie brakuje na tej płycie i niespodzianek. Do takich na pewno można zaliczyć "The Road", który z powodzeniem mógłby wyjść spod ręki Trenta Reznora (tak, tak!), otwierający płytę utwor tytułowy budzący skojarzenia z "przybrudzonymi" dźwiękowo dokonaniami Depeche Mode z albumu "Sounds Of The Universe" czy też "Sandman", który ma w sobie dalekie echa...muzyki r'n'b!!
Najistotniejsze jednak jest to, że te wszystkie elementy są do siebie dopasowane w przemyślany sposób. Odnoszę wrażenie, że nie ma tu ani jednego przypadkowego dźwięku. Dzięki tej płycie "Hurts" mają szansę na zdobycie nowych rzesz fanów i zerwanie z opinią zespołu "z list przebojów" oraz wizerunkiem ładnych chłopców w drogich garniturach. Czego im życzę, bo na to zasługują jak mało kto.
Źródło: centramusic.pl
Track list:
01.Exile [04:17]
02.Miracle [03:45]
03.Sandman [03:55]
04.Blind [04:24]
05.Only You [04:29]
06.The Road [04:39]
07.Cupid [02:43]
08.Mercy [04:06]
09.The Crow [05:34]
10.Somebody To Die For [04:36]
11.The Rope [04:15]
12.Help [04:17]
13.Heaven [04:01]
14.Guilt [02:53]