Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Egoista.JPG

Wiersze Karen55 - Egoista.JPG
Download: Egoista.JPG

498 KB

(1600px x 1200px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Drzwi zaryglowane
egoizm przymknął oczy
udaje że nie dostrzega
nędznika co drogą kroczy
nie ma zamiaru by litość
usłyszeć zechciała pukanie
egoizm jest ślepy i głuchy
na nędzne człowieka wołanie
i nie pomyślał roztropnie
to Jezus do niego przybywa
a on tak bez żadnych skrupułów
bez słowa się go pozbywa
odchodzi ze smutnym spojrzeniem
Chrystusa oblicze w nędzniku
ze szklaną łzą na policzku
znika w milczeniu po cichu
egoizm się cieszy zuchwale
wyrzutów sumienia nie czuje
i zjada swe życie łapczywie
tak bardzo mu ono smakuje.

-Karen55

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Wiersze Karen55 - Dwa światy.JPG
Jeden świat a w nim dwa światy ten ubogi i bogaty w j ...
Jeden świat a w nim dwa światy ten ubogi i bogaty w jednym uśmiech słona łza miłość w sercach stale trwa a w tym drugim złotym świecie ciągle miłość pieniądz gniecie nienawiści bluszcz oplata betonowe serce kata. -Karen55
Wiersze Karen55 - Realia.JPG
Plaga komarów kąsająca dotkliwie rozprzestrzeniła się ...
Plaga komarów kąsająca dotkliwie rozprzestrzeniła się ile krwi jeszcze napsują ile ofiar pójdzie na rzeż na morzu próżnych idei marny nasz los wisi na bezprawiu krwiopijców a gniew w pogardę się zmienił przekreśla ministrów i dyktatorów co na niepożytek tworzą błędne koło są prości robotnicy ciemiężcy garbów za kromkę chleba są niewolnicy udręki dżwigający kamienie w workach są matki i dzieci w łachmanach trudu i są sieroty rzucone na pożarcie lwom i ciągle są ludzie o tych samych twarzach ludzie w których nie ma człowieka i gdyby nie wiara umiłowanych prawdy gdyby nie miłość ludzi dobrej woli i cicha niezłomna nadzieja w wystawionych na przetrwanie kości zostałyby rzucone. -Karen55
Wiersze Karen55 - Pokochaj mnie.JPG
Pośród ciszy nocy małych serc szeptanie płyną łzą marz ...
Pośród ciszy nocy małych serc szeptanie płyną łzą marzenia niczym deszczu granie najpiękniejsze tchnienia jak skrzydła motyla słodkie kołysanie i radości chwila zbudzone nadzieją poranka złotego spragnione tęsknotą ciepła rodzinnego szczęścia nieodkryte skarby zapomniane albo tak po prostu zwyczajnie niechciane. -Karen55
Wiersze Karen55 - Wieczna miłość.JPG
Wiem, że miłość nie umiera czuję dłoń na mojej skroni, ...
Wiem, że miłość nie umiera czuję dłoń na mojej skroni, swe ramiona rozpościera, każdy smutek tchem rozgoni. Myśli złote mi rozdziela, tajemnicy rąbka chyli, tak mi dobrze z tą miłością, tak mi dobrze w każdej chwili. Noc choć ciemną ma naturę, to ja kocham jej spojrzenie, ona patrzy na mnie czule w snach zasyła ukojenie. O poranku Świtezianka cała w pąsach się rumieni, wiatr kołysze gałązkami, płynie koncert wśród zieleni. Wiem,że miłość nie umiera, żyje echem w testamencie, kwitnie tam,gdzie letnia cisza na niebieskim firmamencie. -Karen55
Wiersze Karen55 - Nad przebiśniegi.JPG
Jeszcze bieli się ziemia lodem skuta po brzegi, a mi j ...
Jeszcze bieli się ziemia lodem skuta po brzegi, a mi już zapachniały czarem snu przebiśniegi. Złota kula błyszcząca nad szczytami się skrada, topi zimne lodowce, kropla za kroplą spada. A we mnie poemat wiosennej nadziei, jarzy się w zabłąkanej, nienazwanej kniei. W roztopy już myślom opadło zmęczenie, czy to ostateczność, a może zbawienie. Wiem jest taka jasna biel lśniąca jak zorze, nie śnieg, nie przebiśnieg, to Twe światło Boże. I Ty mi tym światłem świeć na każdej drodze, bądź mi w bitwie życia orężem i wodzem. A wiosna niech będzie malunkiem Twej ręki, od zgryzoty ziemskiej i wszelkiej udręki. -Karen55
Wiersze Karen55 - W półmroku.JPG
Pośród spadających liści trwa jesienne zadumanie, poem ...
Pośród spadających liści trwa jesienne zadumanie, poematem szare wersy w ulotności przemijanie. Wiatr postrącał barwne liście, nagie drzewa mgła przykryła, pod stopami lśniąca szata czarną ziemię otuliła. Piękno oczom się podoba, budzi zachwyt,pożądanie, nagły impuls-trwa poemat, marna złuda-przemijanie. W biegu życia wielkie plany, z piasku zamku budowanie, nie ma czasu na wzruszenie, nie ma czasu na kochanie. Świat się kręci,gra muzyka, śmiałe wizje,śmielsze cele, na pomoście umarł człowiek, tutaj pogrzeb,tam wesele. Pękła struna,stanął zegar, czarny kruk spogląda z drzewa, milczą usta,cisza milknie, smętnie kwili biała mewa. Nad mogiłą pochyleni w oczach łzy i serca drżenie, życie jakże krótką chwilą, darowaniem,odkupieniem. Kartka wspomnień się otwiera, wonią nęci chryzantema, żal,tęsknota,rozgrzeszenie, smutno skończył się poemat. -Karen55
Wiersze Karen55 - Z lotem ptaka.JPG
Za ironii firanką za jeziora śmiechem jestem łagodnym ...
Za ironii firanką za jeziora śmiechem jestem łagodnym powiewu oddechem stoję w deszczu strugach z parasolem w ręku i nie czuję żalu i nie czuję lęku tylko słyszę ciszy melodyjne brzmienie wtulona bez reszty gaszę swe pragnienie chwytam dźwięczne nuty serca struny stroję i nie czuję żalu wcale się nie boję z kolejną minutą cichnie ta muzyka lecz wciąż nieprzerwanie swobodnie oddycham strach stłukłam o kamień skrzydła swe podniosłam i lekko do góry nad ziemią się wzniosłam -Karen55
Wiersze Karen55 - Wartość słowa I,II.JPG
Wartość słowa I,II I Język giętki,słowa cięte płyną ...
Wartość słowa I,II I Język giętki,słowa cięte płyną prosto z ust wyjęte. Poszarpane,nieprzebrane, ranią,krzywdzą,sieją zamęt. Epitety w szumie złości bez ogródek,bez litości. Tyle smutku się kołysze, wrzawa zjadła błogą ciszę. II Dzieląc się dobrym słowem tak jak kawałkiem chleba sprawia,że serce rośnie, dotyka błękitu nieba. Tęczą spływają na ziemię kolory złotej jesieni, gdy płyną z ust słowa ciepłe każda się twarz rozpromieni. Na niepogodę zdrowotne wyjęte od serca słowo, nie żałuj go,nie żałuj podaruj,podaruj mowo. -Karen55
Wiersze Karen55 - Ludzkie szczęście.JPG
Każdy człowiek ma prawo istnieć, każdy człowiek ma praw ...
Każdy człowiek ma prawo istnieć, każdy człowiek ma prawo żyć. Jak ty potrzebujesz wody tak samo brat twój ma prawo pić. Nie odbieraj bratu tego co trzeba, by przetrwać głód,by przetrwać chłód. Życie zależy od Ojca z nieba, On stworzył ciebie-życie to cud. Kto ma za dużo niech się podzieli z innym co nie ma już prawie nic, będziemy wówczas wtedy weseli, że on tak samo dziś może żyć. Nie myśl,że sam doszedłeś do tego, bo dzisiaj zysków tak wiele masz. Uwierz-to wszystko zasługą Boga, On czeka,kiedy ty też coś dasz. Pełnijmy więc Świętego wolę, gdy wyróżnienie od Stwórcy masz, byś właśnie ty mógł nakarmić brata, zadbać o niego,wsparcie mu dać. Wtedy szczęśliwym będziesz człowiekiem i zawsze szczęście to będzie trwać, możesz być pewny,że obok ciebie anioł wesoły wciąż pragnie stać. Możemy wszyscy naprawiać błędy, łatać co jeszcze da się zszyć. Darować uśmiech w kolorach tęczy, aby szczęśliwym człowiekiem być. Wszyscy traktujmy się z szacunkiem, niech pęknie w nas ten zimny głaz, niechaj nie rządzi sercem egoizm, co niesie krzywdę w każdy czas. Pochylmy niżej nasze głowy, aby wyniosłość odeszła precz. Pragnijmy w duszy szczerej odnowy niszcząc na zawsze żelazny miecz. Zajrzyjmy w lustro w odbicie własne, jak nam promieni się teraz twarz, to znak zwycięstwa widzisz wyrażnie, bo już nie cierpi skrzywdzony brat. Okropna zawiść zgrzyta zębami,chaos się tworzy aż serce drga. Zostaw to wszystko dalej za sobą,a duszy twej Bóg pokój da. Szczęściem więc nie jest złoto i nie jest też gorzka łza. Szczęście to radość z dawania wtem cieszy się dusza twa. Szczęściem też nie jest posiadać,gromadzić zaszczytów grom, bo szczęście dotyka serca,gdy każdy tu ma swój dom. -Karen55
Wiersze Karen55 - Życie ma sens.JPG
Zrezygnowany i zmęczony podąża człowiek zagubiony. Osta ...
Zrezygnowany i zmęczony podąża człowiek zagubiony. Ostatkiem sił czołga się z myślami, usiadł przy sośnie,wzdycha nad roślami. Spojrzał w głębiny,spytał rzeko bystra: Dokąd ty płyniesz żródlana i czysta? W tobie jest tyle werwy i spokoju, a ja mam dosyć już ziemskiego znoju. Czy sensem jest bycie wiecznie targany, gdy po pałacach hulają se pany? Bo widzisz rzeczułko widok ten mnie gryzie, gdzie burżuj leży lub kąpie się w bryzie. Nie rąbie,nie dzierży pszenicy w swych dłoniach, tylko się buja na arabskich koniach. Jaki to sens gorzej jadać i gorzej zasypiać? Każdego dnia muszę ciężką pracą pole witać. Należy się dla mnie godziwa zapłata, a nie ochłapem żyć od zimy do lata. Moja rodzina żal ściska mnie srodze, kiedy nawet buta brakuje na nodze. Mdły pot tak z czoła codziennie ocieram, żem się na tej ziemi za nic poniewieram. Poszumiała sosna,zabłyszczała woda. Życie ma sens,życie jest podróżą, dla tych co wiernie Panu Bogu służą i w innym bracie dostrzegają jego, przyjmą go z radością do przybytku swego. Życie jest podróżą do pięknej krainy. Dobry Pan odpuszcza skruszonym ich winy. Zbawienna,bezpieczna to droga jedyna, by wejść do królestwa,gdzie mieszka dziecina. Ubogim bytem ziemię przemierzała, a potrzebującym lekkie brzemię dała. Zrozum więc wreszcie towarzyszu miły, nie martw się o jutro Bóg ci doda siły, jeśli tylko przyjmiesz Go do serca swego, nigdy nie zagubisz swej drogi do Niego. Odnajdziesz sens życia i przyznasz mi szczerze, że słodkie do Pana będą twe pacierze. Nie myśl człowiecze,że ci co zjadają, za darmo od ziemi zawsze wszystko mają. Pomyśl sobie bratku chociaż przez chwileczkę, co to za żywot w ręku mieć pałeczkę i w dyrygenta zabawiać się chlubny, ach mój bracie taki los jest zgubny. Ile mu jeszcze chwil życia zostanie, powiedz z czym on u wrót niebios wtedy stanie? Myśl przecie,niech każdy zrozumie i czystym sercem kieruje się w tłumie. Radość jest wielka i sens jest ogromny wszak,kiedy obudzisz cudzy umysł nieprzytomny. Wtem zdąży się dosiąść z tobą do podróży, pamiętaj to sens życia i uczynek duży. Kto próżne życie wciąż wiedzie bez końca, nigdy nie ujrzy ni promyka słońca. W ciemnościach błąkać się będzie bez granic i nie odkupi swej przeszłości za nic. Życie ma sens wtedy,kiedy słuchasz i na płomyki w swym sercu nie dmuchasz. Zapłoniesz jasno jak żywa pochodnia, obojętnie nie miniesz biednego przechodnia. Sens mu zapalisz,przywrócisz mu wiarę, a Bogu oznajmisz,że życie jest darem. -Karen55
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności