Olbrzym (Giant), 1956, reż. George Stevens, lektor PL.avi

"Olbrzym" (Giant), 1956, reż. George Stevens, wyst.: Elizabeth Taylor, Rock Hudson, James Dean, Dennis Hopper i in. Scenariusz na podst. powieści Edny Ferber. Muzyka: Dimitri tiomkin. Oscar 1957 za reżyserię.


Akcja "Olbrzyma" toczy się w Teksasie. Obejmująca 25 lat z życia bohaterów fabuła rozpoczyna się na początku XX wieku. Centralną postacią jest bogaty i wpływowy teksański ranczer Bick Benedict (Rock Hudson). Podczas podróży do Marylandu Benedict poznaje dumną, niezależną piękność Leslie Lynnton (Elizabeth Taylor). Ranczer zakochuje się od pierwszego wejrzenia, przebojem zdobywa serce dziewczyny, bierze z nią ślub i sprowadza do swej posiadłości. Ich małżeństwo będzie burzliwe i pełne konfliktów. Bick Benedict rządzi na swoim ranczu niczym feudalny książę. Żonę uważa za swoją osobistą własność, a pracujących dla niego meksykańskich robotników rolnych za poddanych, niemal niewolników i podludzi. Leslie musi stawić czoła tyranii męża, surowym teksańskim obyczajom, a także samotności, nudzie i wyobcowaniu na położonym wśród bezkresnych prerii ranczu. W pewnym momencie w jej życiu pojawia się pracujący w posiadłości Benedicta kowboj Jett Rink (James Dean). Młody, ubogi człowiek trawiony jest przez ambicję i sekretną miłość do Leslie. Zrządzeniem losu Rink znajduje ropę naftową i w oka mgnieniu z klepiącego biedę parobka przeistacza w szastającego pieniędzmi, świeżo upieczonego milionera i playboya. Kowboj może teraz kupić niemal wszystko o czym zamarzy, szybko przekonuje się jednak, że niektóre rzeczy, wśród nich miłość i szczęście, nie są na sprzedaż.

Tytuł "Olbrzym" dobrze oddaje charakter obrazu GEORGE STEVENSA. W tym filmie wszystko zakrojone jest na wielką skalę: epicka, obejmująca ćwierć wieku fabuła, spektakularne, bezkresne teksańskie pejzaże, skrząca się od gwiazd obsada, a nawet czas projekcji - "Olbrzym" trwa ponad trzy godziny. Film Stevensa nie bez przyczyny porównywano z inną wielką amerykańską sagą, nakręconym w 1939 roku "Przeminęło z wiatrem". W momencie premiery "Olbrzym" odniósł sukces proporcjonalny do rozmachu produkcji, przyciągając do kin tłumy i zdobywając 10 nominacji do Oscara. Dziś film pamiętany jest przede wszystkim ze względu na ostatni występ Jamesa Deana. Charyzmatyczny młody aktor, symbol i ikona pokolenia lat 50., debiutował zaledwie rok wcześniej w "Na wschód od Edenu" Elii Kazana. Później przyszła do dziś otoczona kultem rola w "Buntowniku bez powodu" i kreacja w "Olbrzymie". Dwóch ostatnich filmów Dean nie zdążył już obejrzeć; w 1955 zginął w wypadku samochodowym, a "Olbrzym" montowany był po śmierci artysty. Za rolę kowboja targanego ambicją i niemożliwą do spełnienia miłością James Dean został pośmiertnie nominowany do Oscara. Obok "buntownika bez powodu" w filmie Stevensa niezwykle sugestywną postać wykreowała młoda, zaledwie 23-letnia wówczas Liz Taylor, która pokazała, że jest nie tylko olśniewającą pięknością, lecz również wielką aktorką. Krytycy docenili także aktorstwo przyjaciela Taylor, Rocka Hudsona oraz debiutanta Dennisa Hoppera, późniejszego twórcy "Easy Ridera", który w "Olbrzymie" zagrał swoją pierwszą poważną rolę.