Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

zupa sałatowa z majową pokrzywą.mpg

zadok / 2. Czlowiek / kuchnia / smaki polskie / zupa sałatowa z majową pokrzywą.mpg
Download: zupa sałatowa z majową pokrzywą.mpg

63,77 MB

Czas trwania: 9 min 15 s

0.0 / 5 (0 głosów)
ZUPA SAŁATOWA Z MAJOWĄ POKRZYWĄ
Dziś iście wiosenna propozycja. Danie lekkie, ale bardzo wartościowe. Podawana niegdyś w wielu uzdrowiskach i sanatoriach zupa z sałaty oraz majowa pokrzywa na grzance.
Zacznijmy od przygotowania zupy. Zagotowujemy wodę z połową kostki masła. Do wrzątku wrzucamy świeżo pokrojony szczypiorek. Najlepiej tak zwany siedmiolatek. Po pół godzinie dodajemy do naszej zupy klasyczną zasmażkę. Trzeba być ostrożnym, aby nie zrobiła się zbyt gęsta. Teraz czas na najważniejsze składniki. Do garnka wędruje drobno pokrojona sałata, koperek i sok z połówki cytryny. Po lekkim zagotowaniu zupa jest gotowa. Wystarczy dodać śmietany!
Pokrzywa to dziś niedoceniane źródło żelaza. Niegdyś była podstawą wiosennego menu, teraz odeszłą w zapomnienie. Tymczasem jest znakomicie pyszna i co najważniejsze – łatwo dostępna. Najlepsze są świeże rośliny, które zaczynają rosnąć w maju. Trzeba nazbierać sporą ich ilość, bo do naszej potrawy użyjemy tylko samych stożków wzrostu.
Opłukane liście wrzucamy na osolony wrzątek i jak tylko „złapią temperaturę”, odsączamy. Szykujemy patelnię i rozgrzewamy klarowane masło. Można dodać też parę kropli oliwy z oliwek. Pokrzywę siekamy i przesmażamy. Nie zapominajmy o soli, pieprzu i odrobinie cukru. Gdy składniki dobrze się nam połączą, wlewamy śmietanę i dodajemy drobno siekany czosnek.
Teraz możemy przygotować grzanki. Pokrojoną bułkę moczymy w mleku lub śmietance i obsmażamy na klarowanym maśle. Grzanki są chrupiące, ale w środku nie tracą nic ze swojej miękkości.
Pozostaje nam jeszcze tylko wbić jajko żeby zagęścić farsz. Na grzanki wędruje nasza znakomita pokrzywa. Proszę wierzyć, że danie jest wyjątkowo pyszne!
Smacznego Drodzy Państwo!

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
królik w śmietanie na dziko P.mpg play
KRÓLIK W ŚMIETANIE NA DZIKO To danie przez niektórych n ...
KRÓLIK W ŚMIETANIE NA DZIKO To danie przez niektórych nazywane żartobliwie królik a’la zając, wypadło z naszych jadłospisów. A szkoda, bo królicze mięso powinno być jednym z głównych elementów diety choćby alergików. Nawet tych najmłodszych. Kto się podejmie sztuki przyrządzenia królika, sukces gwarantowany, bo delikatne mięso łatwo chłonie aromat przypraw. Oto prosty przepis na coś naprawdę wyjątkowego. Zaczynamy od zalewy: 1 szklankę octu 3 szklanki wody,cebulę liść laurowy ziele angielskie czosnek cząber, sól i cukier zagotowujemy i studzimy. Do tak przygotowanej marynaty wkładamy poporcjowane mięso. Pamiętajmy, że nie wolno wkładać mięsa do jeszcze ciepłego wywaru! Musi być absolutnie schłodzony. Królika odstawiamy na kilka godzin. Nasze danie będzie znakomicie smakowało z kluskami śląskimi, więc teraz mamy trochę czasu na ich przygotowanie. 1 kg ugotowanych i startych ziemniaków 3 żółtka i szczyptę soli dokładnie wyrabiamy. Z całości odejmujemy ¼ masy i uzupełniamy ten brak dokładnie taką ilością mąki ziemniaczanej. Dodajemy to, co wyjęliśmy i bardzo dokładnie wyrabiamy. Tak przygotowane ciasto gotowe jest do formowania klusek. Pamiętajmy, aby w każdej z nich zrobić niewielką dziurkę – to specjalny „zbiorniczek” na sos. Kiedy królik „odleży” już swoje w zalewie przygotowujemy następny etap. Do brytfanki wlewamy trochę dobrej oliwy, wywar rosołu i pokrojone w słupki warzywa. Dokładamy królika i dusimy na niewielkim ogniu. Po 40 minutach takich zabiegów, królik ląduje na blasze w rozgrzanym piekarniku, aby mógł nabrać trochę rumieńców. My natomiast przygotowujemy sos. Do wywaru, w którym dusił się królik dodajemy masło i śmietanę. Całość dokładnie mieszamy i zagotowujemy. Sos można wzbogacić o zasmażkę, aby lekko zgęstniał. Pamiętajmy, że efekt będzie widoczny dopiero po kilku minutach. Obowiązkowo kosztujemy. Jest jeszcze czas na ostateczne szlify. Wyciągamy królika, nakładamy kluski i polewamy sosem. Pycha...
dwukolorowy pieczony indyk.mpg play
DWUKOLOROWY PIECZONY INDYK To jakby dwie pieczenie z te ...
DWUKOLOROWY PIECZONY INDYK To jakby dwie pieczenie z tego samego ptaka. Jedna biała z piersi, druga czerwona z udźca. Do ich przyrządzenia potrzebujemy całą tusze indyczą, albo gotowe elementy. Najważniejsza przy pieczeniu indyka czynność to tzw. „luzowanie”, czyli pozbawienie kości i ścięgien, które są nie tylko niejadalne, ale na talerzu wręcz niebezpieczne. Ale nic nam się nie zmarnuje, bo odcięte części możemy wykorzystać do przygotowania bulionu, który zawsze dobrze jest mieć pod ręką. Luzowanie wcale nie jest trudne, wystarczy ostry nóż, którym wykrawamy tylko mięśnie, oddzielnie piersi – czyli mięso białe, oddzielnie udźce czyli mięso czerwone. Mięso przyprawiamy solą, pieprzem i estragonem . Dodajemy odrobinę klarowanego masła i podlewamy winem. I tu zasada jest prosta do białego mięsa dajemy białe wino, do czerwonego - czerwone . Następnie owijamy szczelnie specjalną folią do pieczenia i misternie związujemy, aby nasza pieczeń miała zwartą strukturę i atrakcyjny wygląd. Najpierw składamy razem dwa uda, następnie oddzielenie rolujemy pierś. Dopiero tak przygotowane mięso trafia do piekarnika. W ten sposób po upieczeniu nabierze nie tylko aromatu, ale będzie także wyjątkowo soczyste. Temperatura pieczenia to około 200 – 210 stopni czas 50 minut. A my szykujemy w tym czasie kwaśny sos porzeczkowy, na skarmelizowany cukier wsypujemy dużo czerwonych porzeczek, mogą być mrożone. Podlewany czerwonym winem i bulionem. Dodajemy przyprawy orientalne. Koniecznie imbir, cynamon, ale także mielone ziele angielskie, i oczywiście sól oraz pieprz. Pamiętajmy, że w sosie najważniejszy jest balans... Odrobina cierpliwości, bo karmel musi się dobrze rozpuścić a to trwa. Na koniec zagęszczamy sos rozpuszczoną w zimnej wodzie mąką ziemniaczaną, która zdecydowanie bardziej niż zasmażka pasuje do lekkich sosów owocowych i sprawia, że są klarowne. Dzięki temu widać dobrze owoce. Uzupełnieniem dania będą ziemianki puree i sałata po polsku, czyli z gęstą śmietana zakwaszaną cytryną i jajkiem na twardo. Sałatę po umyciu i osuszeniu nie kroimy, tylko szarpiemy. Polewamy gęstą śmietaną, do której wcześniej dodaliśmy sok z cytryny, sól i cukier, a na koniec posypujemy startym na tarce jajkiem na twardo. Po upieczeniu mięso kroimy na równe plastry i układamy na półmisku na przemian, raz ciemny, raz biały polewając obficie porzeczkowym sosem. Tak kolorowej i smakowitej propozycji nie sposób się oprzeć...
rozbratel po warszawsku.mpg play
ROZBRATEL PO WARSZAWSKU Ogromna różnorodność polskiej k ...
ROZBRATEL PO WARSZAWSKU Ogromna różnorodność polskiej kuchni polega na tym, że w każdym regionie naszego kraju możemy odnaleźć charakterystyczne dla niego smaki. A miejscowe specjały są dodatkową atrakcją dla turystów. Wielopokoleniowa tradycja przygotowywania lokalnych potraw to niewątpliwie coś, czego w dzisiejszym zabieganym świecie na pewno nam brakuje. W ciągłej pogoni często kusimy się na „szybkie dania” w „szybkich restauracjach”. A może by tak czasami zwolnić... Własnoręczne przygotowanie czegoś smakowitego ze starych, dobrych, sprawdzonych przepisów może być nie tylko dobrą zabawą, ale i podtrzymaniem polskiej tradycji kulinarnej. Pyszne, staropolskie danie nie zawsze musi być pracochłonne. W naszym programie będziemy się starali do tego przekonywać i gorąco zachęcać do wspólnego gotowania. Być może tą drogą uda się też zachęcić producentów do ubiegania się o rejestrację rodzimych specjałów w europejskim systemie ochrony. Wpisanie nazwy wyrobu na Krajową Listę Produktów Tradycyjnych to znakomity punkt wyjścia do rozpoczęcia procesu rejestracji i wysłania wniosku do Komisji Europejskiej. Dotychczas na takiej liście jest niewiele ponad 40 produktów. Tymczasem w krajach Unii Europejskiej takie produkty cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Dziś prezentujemy potrawę z przedwojennej, stołecznej kuchni. W latach 30 rozbratel po warszawsku cieszył się tak ogromna sławą,że przyciągał do restauracji licznych gości. Żeby zacząć tak jak tradycja każe – tniemy cebulę na krążki i rozkładamy je na pierścienie. Każdy z osobna będziemy obtaczać w mące i smażyć. Plasterki cebuli wrzucamy na tłuszcz, podsmażamy, wyciągamy i zabieramy się za wołowy schabowy. Wspaniały kawałek mięsa pozbawiamy ścięgien i powięzi. Kroimy na centymetrowe plastry i rozbijamy specjalny przyrządem wyposażonym w kilkadziesiąt ostrzy, jeśli nie mamy takiego „ sprytnego” urządzenia pozostaje nam rozbić mięso tłuczkiem. Na patelni rozgrzewamy smalec, bo to najbardziej odpowiedni tłuszcz do przyrządzenia naszej potrawy. Kotlety solimy i pieprzymy, a następnie panierujemy, ale – uwaga - tylko z jednej strony. Do panierki potrzebujemy mąkę, jajko i starty suchy chleb. Wrzucamy na rozgrzany tłuszcz i dokładnie smażymy z obu stron. Do podania kotletów potrzebny będzie także sos pieczeniowy, który w każdej kuchni powinien być zawsze obecny. Podczas gdy kotlety się smażą, my szykujemy marchewkę. Kroimy ją w grube słupki. Wrzucamy do bulionu z warzyw i dorzucamy odrobinę masła. Podgrzewamy sos pieczeniowy i tak wszystkie elementy naszego dania czekają na punkt kulminacyjny. Na talerz nalewamy trochę sosu i układamy na nim kotlet, ale koniecznie stroną bez panierki. Na wierzchu kładziemy licznie przypieczone krążki cebuli. Do tego gotowana marchewka przewiązana wstążką z pora. Smacznego Drodzy Państwo!
steki po polsku.mpg play
STEKI PO POLSKU Dziś danie bardo popularne – steki, ale ...
STEKI PO POLSKU Dziś danie bardo popularne – steki, ale po polsku. Bo w każdym kraju robi się je inaczej, najlepsze wychodzą oczywiście tam gdzie bez problemu można kupić wołowinę kulinarną. My, choć nie dysponujemy tak wspaniałym surowcem, mamy sposób by smakowały równie dobrze. A to za sprawą marynaty. Potrzebny będzie sok z cytryny, musztarda najlepiej sarepska, dobra oliwa, sól, pieprz. I jeszcze jeden ważny składnik – alkohol, który zapewni mięsu kruchość i przyśpieszy działanie marynaty. Może to być wódka, koniak lub gin. Kto lubi może jeszcze dodać zioła – liść laurowy, ziele angielskie czy zioła prowansalskie. To mocno aromatyzuje mięso. Wszystkie składniki mieszamy tak, aby powstał z nich rodzaj majonezu. Teraz czas na przygotowanie mięsa. Duży, ładny kawałek wołowiny kroimy na słuszne plastry. Rozklepujemy ubijakiem, albo specjalnym przyrządem do nacinania mięsa i dokładnie obtaczamy w marynacie. Całość wstawiamy do lodówki na kilka godzin, a jeszcze lepiej na kilka dni. Nim mięso będzie gotowe, do smażenia szykujemy dodatki, smażone krążki cebuli lub pieczarki. Teraz czas na steki. Mięso wyjmujemy z lodówki. Klarowane masło maksymalnie rozgrzewamy. Na patelnię wędrują steki, dla mniej wprawnych kucharzy mała rada – najlepiej smażyć je pojedynczo. I bardzo krótko - z każdej strony nie dłużej niż 45 sekund. Usmażone steki wkładamy do nagrzanego piekarnika, na wierzchu oczywiście kawałeczek masła. Tam przez 15 minut będą „dochodzić”. I gotowe. Smacznego Drodzy Państwo!
polędwiczki w sosie żórawinowym.mpg play
POLĘDWICZKI WIEPRZOWE W SOSIE ŻURAWINOWYM Dziś propozyc ...
POLĘDWICZKI WIEPRZOWE W SOSIE ŻURAWINOWYM Dziś propozycja wyjątkowo mało pracochłonna, a jednocześnie bardzo smakowita. Polędwiczki wieprzowe w sosie żurawinowym. To danie nie może się nie udać! Najważniejszą sprawą jest odpowiednie zamarynowanie mięsa, tak, aby nasyciło się najlepszym aromatem przypraw. Do mieszanki oliwy i czerwonego wina dodajemy dużo słodkiej, mielonej papryki. Sporo czarnego najlepiej świeżo mielonego pieprzu, sól i oczywiście kilka posiekanych ząbków czosnku. Uzupełnieniem smaku jest pokruszone ziele angielskie oraz liście laurowe. Całość dokładnie mieszamy i w tak oto przygotowaną bejcę wkładamy nasze polędwiczki. Teraz wystarczy dać im odpocząć. Najlepiej przez całą noc... Wrzucamy na bardo gorący tłuszcz o obsmażamy z obu stron, potem przekładamy do piekarnika, gdzie mięso czekać będzie do momentu podania. Uzupełnieniem tego dania są znakomite kluseczki ziemniaczane, które są łatwe w przygotowaniu, a jednak odchodzą do historii. Jak się za nie zabrać? Do starkowanych ziemniaków dodajemy sól i jajko, a następnie dosypujemy po trochę mąki, tak, aby powstało w miarę gęste ciasto. Teraz można już zagotować wodę z odrobina soli i oliwy, aby kluseczki się nie sklejały podczas gotowania. Ciasto nabieramy na łyżkę i delikatnie strząsamy do wrzątku. Całość gotujemy do wypłynięcia klusek na powierzchnię. Po prostu pycha! Kluski i mięso nie mogą się obejść bez sosu. Dziś proponujemy sos niegdyś słynny, lubiany i poszukiwany – zwłaszcza przez cudzoziemców odwiedzających dawną Polskę – sos żurawinowy. To równie nieskomplikowane zadanie. A początek jest bardzo banalny – niewspółmierny do efektu końcowego. Otóż rozgrzewamy w rondelku masło i dodajemy żurawiny. Następnie dolewamy czerwone, wytrawne wino. Całość zagotowujemy. Teraz powodzenie zależy od przypraw i umiejętności złapania odpowiedniego balansu przeciwstawnych smaków. Brzmi groźnie, ale nie trzeba się zrażać. Pamiętajmy o zasadzie – jeśli cytryna to cukier. Doprawiajmy przeciwstawnymi smakami, a rezultat będzie znakomity. Dzięki tej zasadzie wielką, światową karierę zrobił sos słodko-kwaśny. Nasze danie wzbogacimy surówką z marchewki o smaku pomarańczowym. To zachęci nawet najgorszego niejadka. Marchewkę trzemy na tarce o grubych oczkach. Posypujemy cukrem, wciskamy sok z cytryny i pomarańczy. Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy na tak długo, aby marchewka „wypiła” soki. Nic więcej dodać nie można, chyba, że tylko życzyć smacznego!
bigos.mpg play
BIGOS Hultajski, myśliwski, staropolski, tradycyjny - d ...
BIGOS Hultajski, myśliwski, staropolski, tradycyjny - dziś sama klasyka – bigos. A śmiało można powiedzieć, że gdzie trzech Polaków tam pięć bigosów. Ale żelazne zasady jego przygotowania są zawsze te same. Podstawa to dobry początek. Kapustę i to najlepiej ekologiczną gotujemy na esencjonalnym bulionie nigdy nie na wodzie! Proporcja kapusty słodkiej i kwaśnej jest dowolna. My proponujemy pół na pół. Kolejny ważny składnik to grzyby, które najpierw moczymy potem gotujemy. Wodę trzeba zachować, bo posłuży nam ona do podlewania kapusty, nadając potrawie smaku i aromatu. Teraz przyszedł czas na wędliny, w stosunku do mięsa powinno być ich 30 %. Przesmażamy je intensywnie na smalcu razem z cebulą i tak przyrządzone trafiają do garnka z kapustą. Dodajemy pieczoną karkówkę i inne mięsa, im więcej rodzajów tym lepiej. Znakomitym składnikiem naszego bigosu jest też antonówka, której dodatek wzbogaci go o szlachetną kwaśność. Jabłko się rozgotuje, ale pozostanie doskonały smak. Teraz surowe mięso, schab albo polędwicę najwyższej jakości, wystarczy je tylko lekko przesmażyć. Dodajemy jeszcze suszone śliwki, koniecznie polskie wędzone, smażone pomidory lub koncentrat, czerwone wino i przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, majeranek, pieprz. Można ułatwić sobie sprawę dodając także gotową kompozycje przypraw do bigosu. Do tego siekany czosnek, kilka łyżek musztardy oraz miód. Teraz wszystkie składniki muszą się „przegryźć”. Bigos gotować musi się powoli i długo, tu nie wolno się spieszyć. Ale za to efekt murowany, za każdym razem inny, za każdym razem wspaniały. Pamiętajmy – im lepszych użyjemy składników tym bardziej bigos nam się „odwdzięczy”. A gotowe danie proponujemy podać tradycyjnie, czyli w wydrążonym chlebie. Smacznego!
karczochy na dwa sposoby.mpg play
KARCZOCHY NA DWA SPOSOBY Dziś wydawałoby się dość „egzo ...
KARCZOCHY NA DWA SPOSOBY Dziś wydawałoby się dość „egzotyczna” propozycja, ale jednak swoimi korzeniami sięga kuchni staropolskiej. Trudno w to uwierzyć, ale niegdyś słynęliśmy z produkcji…karczochów. Stąd nasza oferta. Podamy Państwu karczochy na dwa sposoby, ale w obydwu przypadkach przygotowanie jest takie samo. Podamy karczochy z sosem winegret i karczochy faszerowane prawdziwkami. A zaczynamy od obcięcia podstawy i góry, a także przycięcia listków, jeśli zakończone są kolcami. Trzeba pamiętać, aby dokładnie przesmarować je sokiem z cytryny. To zapobiegnie przed czernieniem i zapewni ładny, świeży wygląd. Pozostaje nam jeszcze usunięcie niejadalnych części, które znajdują się w środku karczocha. Zagotowujemy wodę i wkładamy karczochy. Nasze są dość duże, dlatego wymagają około 40 minut gotowania. W tym czasie możemy przygotować farsz. To stara, sprawdzona propozycja – farsz z prawdziwków. Grzyby siekamy i przesmażamy na maśle klarowanym. Dodajemy śmietanę, sól, pieprz i gotowe. A teraz sos winegret. W miseczce mieszamy pół na pół ocet winny z oliwą z oliwek. Do tego wędruje posiekany czosnek, natka pietruszki, koperek i sok z cytryny. Solimy, pieprzymy i dokładnie mieszamy. Czekamy już tylko, aż karczochy będą gotowe. Po wyjęciu z garnka, przewracamy je do góry nogami, żeby pozbyć się nadmiaru wody. Połowę karczochów faszerujemy grzybami i wstawiamy na chwilę do rozgrzanego piekarnika. Resztę układamy na półmisku i podajemy z winegretem. Co jest najlepsze w karczochach? To, że zapominamy o sztućcach i jemy je przy użyciu rąk. Odrywamy listki i wysysamy wspaniały miąższ. A na deser pozostaje nam jeszcze samo serce karczocha. Coś wspaniałego! To nie tylko prawdziwy rarytas, ale i danie bardzo bogate w składniki odżywcze. Samo zdrowie! Smacznego Drodzy Państwo!
sakiewki naleśnikowe z potrawką cielęcą P.mpg play
SAKIEWKI NALEŚNIKOWE Z POTRAWKĄ CIELECĄ Dziś rzecz zn ...
SAKIEWKI NALEŚNIKOWE Z POTRAWKĄ CIELECĄ Dziś rzecz znana i prosta, ale podana w niezwykły sposób. Potrawka cielęca w sakiewkach naleśnikowych. Ale zaczynamy klasycznie, od zrobienia zwykłych naleśników. Z nich przygotujemy mieszki, które posłużą nam za jadalne naczynia do potrawki z cielęciny. Usmażone naleśniki trafiają na formę, u nas są to odwrócone do góry dnem małe wazoniki. Naleśniki muszą być nieco grubsze niż zwykle, ale na tyle elastyczne, aby nie popękały. Tak przygotowane naleśniki razem z formą wstawiamy do piekarnika lub mikrofalówki. To niezbędny zabieg, aby nasze jakże smakowite „naczynia” nabrały właściwego kształtu i były niesamowicie chrupiące. Temperatura nie może być za wysoka, tak, aby ciasto zamiast wysychać nam się nie ugotowało, bo wciąż jest w nim jeszcze woda. Od czasu do czasu otwieramy drzwi piekarnika - ruch powietrza jest bardzo wskazany. Teraz mamy czas na przygotowanie potrawki. Zaczynamy od przesmażenia pokrojonych pieczarek i cebuli na klarowanym maśle. Zagotowujemy bulion i wrzucamy do niego pieczarki z cebulką. Na końcu smażymy cielęcinę – najlepiej sznyclówkę, pokrojoną w drobne paski i obtoczoną w mące. Trzeba pamiętać o żelaznej zasadzie, że mięso smażymy w małych porcjach, tak, aby tłuszcz cały czas pozostawał rozgrzany. Mięso nie powinno puścić „soku”, inaczej będzie wiórowate, czyli jak mówią kucharze - przeciągnięte. Jeśli to nam się uda, efekt murowany. Przesmażone mięso w ślad za pieczarkami i cebulą trafia do bulionu. Mąka znakomicie zagęści sos. Proponujemy dodać jeszcze śmietany tylko koniecznie gęstej. Dla bardziej wyrazistszego smaku do naszej potrawy wędruje niewielka ilość musztardy, sól oraz dużo, grubo mielonego pieprzu. I danie gotowe, teraz wystarczy przełożyć je do naszych sakiewek i podać na stół. Smacznego Drodzy Państwo!
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności