Kemono no Souja Erin

W pewnej krainie, gdzie transportem jest koń, budulcem kamień, a bronią włócznia, Wielki Książę utrzymuje pokój przy pomocy armii wojowników ujeżdżających mocne jaszczurko-podobne bestie Tōda. Zwierzęta używane przez wojska Wielkiego Księcia są hodowane w wiosce Ake, gdzie z dala od pól bitew, dokłada się wszelkich starań, aby niczego im nie brakowało.
Mieszka tu dziewczynka imieniem Erin, która chciałaby pójść śladami matki i zostać lekarką owych zwierząt. To bystra i spostrzegawcza dziesięciolatka. Obserwuje matkę przy pracy i uczy się szybciej niż można by przypuszczać. Chciałaby jej pomagać, widząc jaki to wyczerpujący zawód. Jest jednak za młoda na pomoc przy tak niebezpiecznej pracy. Niebezpiecznej, bo to duże i agresywne zwierzęta – chwila nieuwagi może kosztować życie wielu osób. Tylko lekarz może uspokoić rozjuszone zwierzę specjalnym gwizdkiem. Opieka nad bestiami to także ogromna odpowiedzialność. Od nich zależy pokój w kraju. Tōda trzymane są w specjalnych zagrodach, gdzie muszą mieć dostęp do czystej wody (małe Tōda dużo pływają). Mieszkańcy pilnują, aby nikt niepożądany nie dostał się do jaskiń, w których przebywają zwierzęta.
Erin mimo swego wieku, pomogła już rozwiązać kilka tutejszych problemów. Są tacy, którzy twierdzą, że w przyszłości będzie towarzyszyć wielkim wydarzeniom...

„Kemono no sōja Erin” to seria książek autorstwa Nahoko Uehashi, odpowiedzialnej za serię „Seirei no moribito”. Już samo to powinno dać wiele do myślenia fanom wschodniego fantasy, którzy z pewnością nie przeszli obojętnie obok opowieści o wojowniczce z włócznią. Akcję kemono umieszczono w podobnym świecie, tyle że tu fabule nierozerwalnie będą towarzyszyć bestie. Być może szykuje się epicka opowieść wojenna. Jest to opowieść bardzo grzeczna, poprawna politycznie i nie zawierająca nic, co szczególnie ucieszyłoby otaku. Jest to coś co można by wyemitować u nas w telewizji publicznej, bez obawy o negatywne treści. Po raz kolejny serial tworzony dla NHK może się okazać produktem z wyższej półki, gwarantującej wyższy poziom scenariusza – coś czego dzisiejszym anime bardzo brakuje.
O ile „Seirei no moribito” błyszczał z każdej strony, o tyle nowy serial jest zdecydowanie skromniejszy w środki wyrazu. Również świat nie jest tak pięknie i szczegółowo opisany. Początkowo bardzo kojarzy się ze światem „Utawarerumono”, szczególnie w sferze scenograficznej. Również zapowiedź bitew i wojenny nastrój kojarzy się z tamtym serialem. Jednak na tym podobieństwa się kończą. Brak bishōjo z atrybutami moe, poszerza znacznie wiek widowni, sugeruje, że to kino, przy którym cała rodzina znajdzie coś dla siebie. Serial powinien spodobać się osobom lubiącym fantasy, szczególnie widzom starszym, którzy poszukują anime spokojniejszych, ale solidnych fabularnie i osobowościowo. Zanim jednak sięgniemy po „Kemono no sōja Erin”, musimy być gotowi na porcję naiwnego moralizatorstwa, przeznaczonego dla młodszego odbiorcy.

Recęzia skopiowana z serwisu Azunime.net

NAPISY DO POBRANIA NA STRONIE ANIMESUB.
http://animesub.info

Czas trwania: 50×25 min

Napisy

• Pobierz folder
• Zachomikuj folder