Kraków Znaleziono ciało znanego biznesmena. Uprowadził go zatrzymany porywacz 10-latka.jpg

Kraków: Znaleziono ciało znanego biznesmena. Uprowadził go zatrzymany porywacz 10-latka
Dawid Serafin
13-12-2017 14:20
Policjanci znaleźli ciało, porwanego w 2013 roku, krakowskiego biznesmena Zbigniewa P. - dowiedział się nieoficjalnie Onet. Za uprowadzeniem mężczyzny stoi porywacz 10-letniego Kamila. Porywacz został zatrzymany kilka dni temu w Krakowie.
W tym miejscu mógł być przetrzymywany porwany (zdjęcie)

Jeszcze parę lat temu Zbigniew P. był jednym z najbogatszych Polaków. Został porwany 22 czerwca 2013 r.
Ciało Zbigniewa P. znaleziono na terenie jednej z krakowskich dzielnic

Kim był porwany Zbigniew P.?

Zwłoki są w stanie daleko posuniętego rozkładu, zostaną przetransportowane do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. Z nieoficjalnych informacji Onetu wynika, że już teraz pewne jest, że to ciało zaginionego Zbigniewa P.

Przypomnijmy. Biznesmen zaginął w centrum Krakowa 22 czerwca 2013 roku. Wieczorem zaparkował swoje audi przy ul. Garncarskiej, gdzie mieszkał. Tam ślad po nim urywał się, a poszlaki wskazywały na to, że został porwany dla okupu. Dlaczego? Mężczyzna kilkanaście lat temu był wymieniany wśród 50 najbogatszych Polaków.

P. zaczynał budować swój majątek od firmy produkującej kryształy. Później założył fermę drobiu, a w latach 80. zajął się przemysłem tytoniowym. Biznesmen był także współwłaścicielem 24,4 proc. firmy tytoniowej House of Prince Poland SA w Jaworniku koło Myślenic. W 2003 r. firma zmieniła nazwę na Skandynawia Tabbaco. W pewnym momencie P. odsprzedał swoje udziały i wycofał się z inwestowania. Cały czas zasiadał w zarządach różnych spółek.
Porwanie P. i biznesmen

Sprawa porwania biznesmena wyszła przy okazji śledztwa prowadzonego w związku z porwaniem dla okupu 10-letniego Kamila.

Chłopiec został porwany w styczniu w drodze do szkoły w centrum Krakowa. Dziecko zostało wciągnięte do samochodu i przez kilka dni przetrzymywano je w nieznanym miejscu. Kamil został wypuszczony po tym, jak jego rodzina zapłaciła okup w wysokości kilkuset tysięcy euro.

Poszukiwanie porywacza trwało kilka miesięcy. Mężczyzna miał być wyjątkowo przebiegły i niezwykle skutecznie zacierać ślady, m.in. podkładając fałszywe ślady DNA, zagłuszając obrazy kamer monitoringu czy podrzucając mylące ślady zapachowe. Na jego trop policja trafiła przez "drobny błąd" przestępcy - śledczy nie zdradzają jednak, na czym miał on polegać. ...
https://krakow.onet.pl/krakow-znaleziono-cialo-znanego-biznesmena-uprowadzil-go- zatrzymany-porywacz-10-latka/hxg45r2