Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Kapitan Zbik 25 - Pogon za lwem.cbr

toribonzai / Komiksy / Kapitan Żbik / Kapitan Żbik / Kapitan Zbik 25 - Pogon za lwem.cbr
Download: Kapitan Zbik 25 - Pogon za lwem.cbr

5,46 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_25.gif
Scenariusz: W. Krupka
Rysunki: Bogusław Polch

Na podstawie zeznań świadków w prasie pojawiają się portrety i pseudonimy grupy. Karin podejrzewa "Kruka". Mówi mu o obawach "Bociana". Wieczorem "Kruk" spotyka się z "Bocianem" i "Czarnym". "Czarnego" wysyła do Szczecina, aby zabił Leśniewskiego. "Bociana" postanawia zlikwidować osobiście. Ogłuszonego metalowym prętem "Bociana" wrzuca do klatki z lwem. "Kruk" nie zdążył zamknąć klatki. Lew ucieka. Po zagonieniu lwa do klatki strażacy odkrywają w niej człowieka. W szpitalu "Bocian" umiera. "Czarny" przez pomyłkę pobił brata Leśniewskiego, a dopiero później jego samego.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

obrazek
Kapitan Żbik

Komiks Kapitan Żbik był serią opowiadającą o przygodach kapitana milicji - Jana Żbika. Ukazały się aż 53 odcinki rysowane przez sześciu różnych artystów w latach 1967-1982. W roku 2001 ukazało się wydanie klubowe nie publikowanych do tej pory w formie zeszytowej odcinków Kapitana Żbika.

Wznowienie niektórych zeszytów serii miało miejsce w roku 2002 i ukazało się nakładem wydawnictwa Muza SA.

Więcej informacji znaleźć można na Stronie o Kapitanie Żbiku należącej do Adriana Ryczkowskiego, dzięki uprzejmości którego mogliśmy zamieścić streszczenia poszczególnych odcinków serii oraz poniższy artykuł:

"Czy pamiętacie ten wieczór? Wracaliście właśnie z rodzicami z kina, kiedy nagle usłyszeliście jęk syreny pędzącego samochodu. Błysnęły na karoserii litery MO. Zamigotało błękitne światło na dachu i ... już ich nie było. - Znów coś się stało - powiedział wtedy ojciec. Jęk syreny jest sygnałem, że gdzieś wydarzyło się coś złego - napad, rabunek, wypadek, że ktoś wzywa pomocy. A może wtedy pędzący radiowóz wiózł do szpitala krew potrzebną ciężko choremu dziecku? Czasami słyszycie w telewizji czy radio apel milicji: "...Na terenie kraju ukrywa się groźny przestępca. Tylko społeczeństwo może nam pomóc. Wszelkie informacje prosimy zgłaszać do najbliższego Posterunku MO..." Z gazet dowiadujecie się ujęciu groźnej bandy lub też o uratowaniu życia tonącemu chłopcu, który ślizgał się na pokrytym świeżym lodem stawie ... To są zaledwie fragmenty pracy MO. To, o czym czytacie w gazetach, to, o czym dowiadujecie się z radia jest tylko efektem tej pracy. Nie wiecie nawet, że za krótkim komunikatem kryje się praca wielu bezimiennych ludzi, praca - mierzona tygodniami, miesiącami, a niekiedy - latami. Postanowiliśmy Was zapoznać z kulisami tej trudnej i odpowiedzialnej pracy. "Ryzyko" otwiera serię opowieści o codziennej pracy funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. W dalszych zeszytach - następne przygody naszych bohaterów. Treścią zeszytów będą zawsze ciekawe, niebezpieczne, a co najważniejsze - autentyczne akcje milicji w walce ze światem przestępczym. Zeszyty będą ukazywać się będą co miesiąc, tak, że w ciągu roku możecie skompletować sobie pokaźną biblioteczkę."

Taki tekst można znaleźć na ostatniej (zewnętrznej) stronie okładki pierwszych dziewięciu zeszytów. Analizując spis wszystkich zeszytów można zauważyć, że niestety zeszyty nie ukazywały się co miesiąc. Ogółem w latach 1967-1982 ukazało się, nie 58 odcinków jak podaje MACHINA, ale 53. Fakt, iż na okładce zeszytu pt. W potrzasku widnieje napis: "Zeszyt pięćdziesiąty!" nie znaczy że tak jest naprawdę. "W potrzasku" jest 45 zeszytem z kolei. Powyższy napis na okładce może wynikać z tego, iż w międzyczasie 5 zeszytów miało po dwa wydania. Była to seria rozpoczynająca się zeszytem Zapalniczka z pozytywką. Łączny nakład "kolorowych zeszytów" wyniósł kilkanaście milionów egzemplarzy. Jak widać jest to najdłuższa polska seria komiksowa.
Dopiero teraz (listopad 2000 r.) na potwierdzenie moich rozważań Wojtek Kominiak przesłał mi kilka artykułów z prasy na temat Żbika. W jednym z nich - a dokładnie w MACHINIE (nr 5/26 1998) - można przeczytać odpowiedź Igora Soszyńskiego na artykuł pt. "Na tropie Żbika" zamieszczony w MACHINIE (nr 3/24 1998).

W pierwszych czterech zeszytach pierwsza (wewnętrzna) okładka przedstawia galerię postaci komiksu. Pod galerią można było przeczytać krótkie streszczenie poprzedniego zeszytu.

W kolejnych zeszytach miejsce to zajmuje tak zwane "hasło miesiąca". W formie rysunków przedstawiane są sytuacje pokazują jak należy i nie należy się zachowywać lub postępować.

Chyba w związku z faktem, że zeszyty nie ukazywały się co miesięc, odstąpiono od "hasła miesiąca" na rzecz listów kapitana Żbika do czytelników. Były one tytułowane "Drodzy Przyjaciele!" W listach tych poruszał wiele spraw. Pisał m.in. o niewypałach, kłusownikach, chuliganach, ogniu, alkoholu ... W miarę ukazywanie się kolejnych wznowień treść listów ulegała zmianie lub pozostawała ta sama.

Wewnętrzna strona ostatniej okładki czterech pierwszych numerów zawierała zapowiedź następnego zeszytu. Oprócz dużego zdjęcia okładki następnego zeszytu pojawiały się pytania, na które odpowiedzi można było znaleźć w kolejnych numerach.

Od zeszytu pt. Diadem Tamary w miejscu tym zaczęły pojawiać się krótkie historyjki, które nosiły wspólny tytuł: "Za ofiarność i odwagę". Tytuł został zapożyczony z medalu, który "przyznawany jest przez Radę Państwa PRL tym, którzy w życiu codziennym dokonali bohaterskich czynów".

W pierwszych zeszytach zewnętrzna strona ostatniej okładki zawierała cytowany na początku tekst wraz z rysynkiem radiowozu. Później zaczęto zamieszczać tu zapowiedź kolejnego numeru. Znalazło się tu także miejsce dla Kroniki MO, której autorem jest Zbigniew Gabiński - dziś emerytowany pułkownik MO, niegdyś partyzant Armii Ludowej, działacz PPR, dyrektor Biura Kontroli i Analiz Komendy Głównej oraz lektor KC. Jest on także scenarzystą kilku "kolorowych zeszytów".

W miarę ukazywania się kolejnych zeszytów, oraz wznowień, zaczęto zamieszczać takie rubryki jak: nauka i technika w służbie MO, jiu-jitsu - samoobrona.

Według MACHININY (nr 3/24 1998) cykl opowiadający o przygodach dzielnego milicjanta powstał niejako na zamówienie Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej państwa ludowego, którego zapragnęła wpłynąć propagandowo na młodzież. Scenariusze, zatwierdzane przez MO, pisali dla Wydawnictwa Sport i Turystyka różni autorzy (scenarzyści) - ogłaszano na nie wewnętrzne konkursy (wg reportera "Gazety Wyborczej" Wojciecha Tochmana uczestniczył w nich m.in. przyszły lider KPN Leszek Moczulski, ten jednak wypiera się). Analizując listę scenarzystów można zauważyć, iż rzeczywiście Leszek Moczulski na niej nie występuje.
Inne pliki do pobrania z tego chomika
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_18.gif Scenariusz: Z. Gabiński Rysunki: A. Kamiński Feliks, właściciel jednej z łódzkich piwiarni, werbuje dwóch kieszonkowców z bazaru do "roboty na parasol". Po oględzinach miejsca przyszłej roboty Feliks i jego wspólnicy rozchodzą się. W sobotę wieczorem rozpoczynają włamanie. "Stary" stoi na straży. "Młody" z Feliksem wykuwają otwór w podłodze do którego wkładają parasol. Przez poszerzony otwór "Młody" schodzi na dół, gdzie pod kierunkiem Feliksa otwiera sejfy. Po zakończonej robocie wszyscy wychodzą na miasto. Wychodzący Feliks zahacza neseserem o ścianę. Następnego dnia kierownik Zaopatrzenia Centrali Sprzętu Medycznego powiadamia milicje o włamaniu. Przybyła grupa dochodzeniowa zabezpiecza ślady. Do sprawy zostaje przydzielony kpt. Żbik.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_20.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: Z. Sobala Wieś Wólka Mała. Do jedzących kolację, Kopczyńskiego i jego córki Jadwigi oddano strzał. O fakcie tym Kopczyński informuje natychmiast MO. Ekipa dochodzeniowa odnajduje czapkę napastnika. Pies po pewnym czasie gubi podjęty trop. Minął miesiąc, a tajemniczego osobnika nie udało się schwytać. Do jadących Kopczyńskich ponownie zaczęto strzelać. Tym razem napastnik zabija konia. Kopczyńskim nic się nie stało. Milicja dochodzi do wniosku, że powodem zamachów może być zazdrość. Za miesiąc Jadwiga ma wyjść za mąż. W między czasie we wsi pojawia się Żbik, który podejmuje pracę jako robotnik rolny. Zatrudnia go sąsiad Kopczyńskich. W tydzień po weselu, podczas żniw, pada strzał z lasu. Ranny zostaje mąż Jadwigi. Podczas pogoni Żbik rani napastnika. W trakcie przesłuchania potwierdza się powód zamachów.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_21.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: Grzegorz Rosiński Do Waśnic przyjeżdża nowy kustosz muzeum - Kazimierz Groński. Jego poprzednik został przejechany przez samochód. Sprawcy nie odnaleziono. Tymczasem grupa przestępców mająca siedzibę za granicą, a działająca za pośrednictwem swoich agentów w Polsce, interesuje się pracami prowadzonymi w podziemiach zameczku-muzeum. Kurt, człowiek ze Szwecji, rozkazuje Henrykowi zgładzić nowego kustosza. Kurt po powrocie do Sztokholmu, pewien że Groński nie żyje, informuje o tym swego szefa. Próba zabójstwa nie powodzi się. Centrala wysyła Grońskiemu oryginalne zaproszenie do Danii na Kongres Młodych Historyków. W trakcie podróży Groński zostaje wyrzucony za burtę.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_22.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: Grzegorz Rosiński Kapitan Żbik prowadzi śledztwo w sprawie śmierci kustosza Grońskiego. Informacja o zainteresowaniu zamkowymi piwnicami dociera do Żbika. W tajemnicy kpt. Żbik wraz z ppor. Romankiem, sierż. Wolskim oraz Danutą Zawadzką, nowym kustoszem, znajduje w gotyckiej komnacie skarb i dokumenty z czasów II wojny światowej. Na ich podstawie zidentyfikowano zbrodniarzy wojennych w tym między innymi Brunona von Millera, ukrywającego się jako obywatel duński - Kurt Knutsen. Podczas wyprawy mającej na celu wydobycie skarbu oraz dokumentów Henryk Wierciński zostaje ujęty. Także czekający w hotelu Knutsen zostaje aresztowany przez kapitana Żbika i jego grupę.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_23.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: Bogusław Polch Jubiler Stanisław Stawicki oraz jego żona Jadwiga są obserwowani przez dwóch mężczyzn. Podczas gdy Stawiccy jadą do cyrku mężczyźni przeszukują willę. W nocy, po powrocie z cyrku, Stawiccy zostają zaatakowani przez "Czarnego", "Kruka" i "Bociana". Są to akrobaci z cyrku. Napastnicy po kradzieży biżuterii oraz pieniędzy - uciekają. Rano gosposia znajduje związanych Stawickich. Powiadomiona milicja rozpoczyna wstępne dochodzenie, w trakcie którego znaleziono rękawiczkę. Pies gubi jednak podjęty trop. Urywa się on przy śladach pozostawionych przez samochód. Komendant Powiatowej MO w Jaworzynie prosi swego przyjaciela, kapitana Żbika o pomoc.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_24.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: Bogusław Polch Żbik po rozmowie z komendantem Kamińskim oraz Stawickimi wraca do Warszawy. Tymczasem w Szczecinie "Kruk", szef grupy, wraz ze swoją przyjaciółką Karin ogląda u jubilera kolczyki. Jubiler podaje adres właściciela kolczyków. Jest nim doktor Leśniewski. "Kruk" wpłaca zaliczkę. Resztę kwoty zapłaci Leśniewskiemu w "Kaskadzie" do której go zaprasza. Podczas gdy Leśniewski, "Kruk" i Karin bawią się, "Bocian" i "Czarny" kradną z mieszkania doktora pozostałe kosztowności. Po powrocie z "Kaskady" Leśniewski spostrzega brak biżuterii. Wzywa milicję. Podczas oględzin mieszkania sierżanta zaciekawia mały magnetofon. Automatycznie włączający się magnetofon nagrał głosy przestępców. Notatka z miejsca czwartego włamania trafia do kapitana Żbika.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_26.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: Bogusław Polch Kpt. Żbik podając się za Żbikowskiego, naukowca zainteresowanego zagadnieniami psychofizjologicznymi w środowisku artystów, przybywa do cyrku. Tam na podstawie rozmów i obserwacji rozpoznaje "Kruka" i "Czarnego". Po odwiedzinach milicjanta "Czarny" udaje się do "Kruka", któremu mówi o swoich niepokojach. Gdy "Czarny" pyta o szczegóły śmierci "Bociana", "Kruk" postanawia go zlikwidować. Ma to się stać podczas "Salta śmierci". W tym celu przepiłowuje śrubę utrzymującą trapez. Nie dochodzi do zaplanowanego zabójstwa, gdyż Żbik wcześniej aresztuje "Czarnego". "Kruk" zastępujący nieobecnego "Czarnego" nie wytrzymuje nerwowo, gdy widzi Żbika majstrującego przy śrubie. Wybiegającego z namiotu "Kruka" aresztuje kpt. Żbik.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_27.gif Scenariusz: J. Bednarczyk, Z. Gabiński Rysunki: Grzegorz Rosiński Podczas patrolu milicjanci znajdują w skodzie zastrzelonego mężczyznę. Ustalono, że zabity to Jan Pieczynger. Kpt. Żbik rozpoczyna dochodzenie. Koło mostku, w pobliżu miejsca zabójstwa, milicjanci odnajdują zeszyt do polskiego, który zapisany jest różnymi liczbami. Tymczasem Żbik podąża śladem anonimu znalezionego w biurku prezesa. Jest to jednak ślepy tor. Grafolodzy ustalają, że zeszyt zapisało dziecko, a liczby osoba dorosła. Żbik sądzi, że liczby w zeszycie to numery rejestracyjne samochodów. Kierowcy samochodów z zeszytu twierdzą, że zostali zatrzymywani przez cywilnego kontrolera. Dyktando przeprowadzone w okolicznych szkołach pozwala ustalić adres autora notatek. Dochodzi do aresztowania Grozdka. Konfrontacja Grozdka z kierowcami wypada pomyślnie. Wyrzucony przez Grozdka pistolet zostaje wyłowiony z rzeki. Grozdek przyznaje się do zabójstwa.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_28.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: J. Wróblewski Marek i Zbyszek są harcerzami XV drużyny z Piaskowa. Wraz z resztą drużyny obozują w Polance na Mazurach. Któregoś dnia podczas wędkowania dochodzi do wypadku. Łódź miejscowych chłopców wywraca się. Marek i Zbyszek podążają im z pomocą. Ratują rówieśników od utonięcia w jeziorze. Uratowani chłopcy twierdzą, że przyczyną wywrócenia łodzi był wieloryb z peryskopem. Dziwne to zjawisko zainteresowało Marka i Zbyszka. Chłopcy postanawiają poznać bliżej tę sprawę.
ok_kapitan_zbik_sport_i_turystyka_29.gif Scenariusz: W. Krupka Rysunki: J. Wróblewski Chłopcy pożyczają lornetkę od jednego z kolegów aby móc obserwować jezioro. Podczas podchodów w lesie Marek i Zbyszek spostrzegają rower, który został zawieszony na jednym z drzew. Po zakończeniu podchodów chłopcy wybierają się nad jezioro. Podczas łowienia ryb zauważają człowieka wychodzącego z jeziora. Podążając jego śladem chłopcy dochodzą do drzewa na którym wisiał rower. Teraz jednak nie było ani roweru, ani człowieka z jeziora. Po powrocie postanawiają o wszystkim opowiedzieć kpt. Żbikowi, który ma odwiedzić obóz.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności