Download: Dynia(1).jpg
cd. b ]
Dynia jest niezwykle ceniona ze względu na swoje właściwości odżywcze. Jej pestki to bogactwo nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witamin z grupy B i C. Warzywo to zawiera węglowodany (sacharozę, glukozę), białko, tłuszcz, pektyny, kwasy organiczne (cytrynowy, jabłkowy, szczawiowy), B-karoten oraz witaminy: C, B1, B2, B6, PP. Uważa się, że jest lepszym od marchwi produktem w żywieniu dzieci i osób chorych na miażdżycę, stwardnienie rozsiane, nadciśnienie tętnicze, niewydolność nerek. Jedzenie jej korzystnie wpływa na zachowanie równowagi zasadowo-kwasowej, ponieważ zobojętniony zostaje nadmiar kwasów powstałych w organizmie po spożyciu produktów białkowych (np. mięsa). Jest niskokaloryczna (15 kalorii w 100 gramach).
Jak kupować i przechowywać?
Kupując dynię, zwróćmy uwagę, czy jest zbita i jędrna (niedojrzała nie ma smaku, a przejrzała jest zbyt włóknista). Skórka powinna być gładka, bez plam i uszkodzeń. Łatwiej będzie wtedy dynię przechować. Warzywo to można w całości przechowywać przez kilka miesięcy w suchym, chłodnym i przewiewnym miejscu.
Jak przygotowywać?
Dynia pełnie swoich możliwości ujawnia w kuchni. Rozmaitość jej kulinarnych zastosowań na całym globie może przyprawić o zawrót głowy. W kuchni kontynentów, w których po raz pierwszy odkryto jej walory, wykorzystuje się ją do dań, zazwyczaj którym towarzyszą słodsze owoce: są to torty i różne ciasta. Amerykanie lubią też dynie w postaci nadzienia do pierożków i jako składnik potraw makaronowych. W Starym Świecie robi się z niej natomiast kompoty, przetwory, napoje, służy też do przygotowania głównych dań.
Powszechnie uważa się, że najsmaczniejsza dynia to ta, która nie całkiem dojrzała (uwaga: nie dotyczy to owoców dyni olbrzymiej). Często dynie nadziewa się ryżem, makaronem, innymi warzywami lub gotuje się ją, kisi, a nawet kandyzuje. Prawdziwym przysmakiem smakoszy są natomiast prażone pestki dyni. Najlepiej zrobić je samemu: odsączamy pestki z soku na bibule, suszymy na desce lub talerzu przez noc, a potem przez pół godziny prażymy w piekarniku na złoty kolor. Na końcu solimy wedle uznania.