Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
starzyk1
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Mężczyzna KRZSZTOF

widziany: 11.01.2022 19:26

dodatkowe uprawnienia
  • pliki muzyczne
    7291
  • pliki wideo
    20905
  • obrazy
    82944
  • dokumenty
    14293

135885 plików
11968,52 GB

Opis został ukryty. Pokaż opis
FolderyFoldery
starzyk1
▥ -Unicode ▥
■Moja Galeria ■
 
► Miejsca w których byłem z aparatem
► Ogrody
 
►► kwiaty
► Przyroda wokół nas
► Widoki
▬DOKUMENTY
▬-HUMOR▬
▬Poradniki ‫
◄ KABARETY ►
◄ PORADY BABUNI
● Koncerty i teledyski
● Paul Anka
●♫ Szlagier Maszyna ⚒⚒⚒
●♫ ♫ ♫ ♫ ♫ ♬MUZYKA ♬ ♫ ♫ ♫ ♫
●♫ ♫ 1001 przebojów lat 90
●• Ω Ω Ω ▬ ELEKTRONIKA ▬ Ω Ω Ω Ω
●Music Total Relaxation - Megapack
☎ MP-3-NA KOMURKE
☎-śmieszne dzwonki mp3
♞GRY♣
✞● ►╬ RELIGIJNE ╬ ✞✞✞✞✞✞✞✞✞
✱ FILMY-wszystkie ✱▬▬▬▬▬▬
2◄●► MOJE ZDJĘCIA ▬▬▬▬▬▬▬
2▂ ⚒⚒⚒ Pszów-śl ⚒⚒⚒
 
2▂ ⚒⚒⚒ Radlin śląskie ⚒⚒⚒
 
☛ Głożyny
 
Kwiaty i ogrody Głożyn
☛Kwiaty-Radlin a
0-galeria
2▂ ⚒⚒⚒ Rybnik śl.⚒⚒⚒
 
galeria
2▂ ⚒⚒⚒ Rydułtowy-śl.⚒⚒⚒
 
galeria
2▂ ⚒⚒⚒ Wodzisław śl.⚒⚒⚒
 
☛Radlin II śl
galeria
2▂ Zdjęcia HD-MOJE ✿
 
▂drzewa i krzewy▂
▂Zbliżenia▂
2▂ ZELÓW I OKOLICE ✿
 
☛Kociszew
☛Łobudzice
0-galeria
2Z✿ TAPETY wszystkie ✿✿✿✿✿✿✿✿✿
 
5 ◄ PROGRAMY ► wszystkie‗‗‗‗‗‗‗‗
MALOWAME CIALO
U ♂♂♂ PORNO ♂♂♂
U ♂♂♂-MŁODE PANIE NAGO! ♂♂♂
U-▣-AUDIOBOOKI
U♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ZDROWIE ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
U♨ ♨PRZEPISY KULINARNE-PDF♨ ♨ ♨
 
U-KSIAZKI -PORADNIKI- EBOOKi
Uᗘ Żaglowce
 
Uᗘ Zrób to sam
W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA
 
‼ U F O ‼◄●►◄●►
 
●●0-UFO- filmy
 
●●Strefa Tajemnic
 
●NIESAMO WITE
●Magn et Motor
●Artykuły w PDF
●Kręgi zbożowe
 
●●gal eria
●Napędy UFO
●PALEOAS TRONAUTY KA
!Zaginione Cywilizacje
####-ROK - 2012
 
●FILMY fabularne ROK-2012
 
galeria
●Nadzieja
3-●Tekstowe
>>>&g t; JARO<<&l t;<<<
 
◄►Wierzyć,nie- wierzyć
● archeologia,uf o dziwne ,tajemnice
● AUDIO
● Ciekawe Niewyjasnione
● Cydonia i Mars
● CZŁOWIEK-Plane ta -Kosmos
● Ewakuacja Ziemi
● EWOLUCJA CZY STWORZENIE
● GALERIA TAJEMNIC●
● Jak Powstała Ziemia
● Kent Hovind - fałszywa teoria ewolucji
 
Kent Hovind - fałszywa teoria ewolucji(1)
● Kod Piramid
● Niewytłumaczln e zjawiska -opisy
● Nieznany świat
● Planeta Ziemia
● Raje na Ziemi - National Geographic
● SKUTKI TEORII DARWINA(1)
● Starożytni kosmici
● Stworzenie Świata-ewolucj a - kreacjonizm
● Świt Ksieżyca
● TAJEMNICA NASZEGO ŚWIATA
● Tajemnice Biblii , Historii & inne
● TAJEMNICE ŚWIATA PRZESZLOŚCI
● Tajemnicze Mapy
● Tajemnicze Sprawy(archeol ogia,starożytn ość,religia,ko smos,itp.)
●!Powstanie Ziemi i człowieka -UFO
●!Tajemnicze Początki Człowieka
●●Przepowiedni a-Nostradamusa -i innych- na 2012
●Archeologia
●Atlantyda
●Nauka
●NIEWYJAŚNONE
●Nikola Tesla - Gospodarz Świata (napisy PL)
●Nowy Porządek Świata
●Paranaukowe ===
●Planeta Ziemia
●TAJEMNICZE- KULTURY I CYWILIZACJE
 
●Tajne bunkry w USA
●txt RZECZY DZIWNE
●Ukryta archeologia
●WSZECHŚWIAT - THE UNIVERSE (serial)
★★★Audycje radiowe - tematy paranormalne, niewyjaśnione, ciekawe, otwarte mp-3
⬢mp3 Zakazana archeologia mowa
 
spakowaneZa kazana Archeologia (skan i zdjęcia)-jp g.rar
PRZEPOWIEDNIE
W ‼ WIELKIE PYTANIA-DLACZE GO ⁇ ‼
 
w ●●● H I S T O R I A - 350 ciekawych plików z przeszłości ! tex
ᗘ Prehistoria
 
DINOZAURY
ᗘ Zaginione cywilizacje
 
Zaginione światy
ᗘJak Powstała Ziemia
ᗘZiemia ᗘ
w ᗘ500 zagadek
w ᗘRzeczy różne ᗘ
 
w ᗘTajemnice, manipulacje i kłamstwa
 
W●•ENERGIA PRZYSZŁOŚCI
 
Darmowa Energia
P ŹRÓDŁA ENERGII ODNAWIALNEJ I INNE
W ▲▲DARMOWA ENERGIA▲▲
Wᗘ70 PORADNIKÓW
ᗘ Space-miejsce
 
System32
ᗘ Albumy stare
ᗘ Architektoniczne przygody Dana Cruickshanka
ᗘ Broń na sprzedaż
ᗘ Budowle z piasku
 
budowle z piasku
Rzeźby z piasku
rzeźby z piasku1
ᗘ Ciekawość
ᗘ Ciężarówką po antypodach
ᗘ CUDA ŚWIATA
ᗘ Dziwaczne stworzenia
ᗘ ENCYKLOPEDIA
 
- ♛ Encyklopedie Multimedialne PL
◙ ZWIERZĘTA
ᗘ jak to działa PDF
ᗘ KOSMOS
 
ᗘ Majsterkowicz
ᗘ NAJ !
ᗘ NATURA ᗘ
 
ᗘ Nikola Tesla
 
ᗘ STARE PRZEBOJE ■■■
ᗘ ŚWIAT CIEKAWOSTEK
ᗘ ŚWIAT NAUKI
 
ᗘCzysta nauka
Czysta nauka
ᗘ TYMCZASOWY ▃▂
ᗘ UFO
 
ᗘ X- ZACHOMIKOWANE
ᗘ X-Prywatne
ᗘAtlas
ᗘFILMY I SERIALE ■■■■■■■■■
Pokazuj foldery i treści
« poprzednia stronanastępna strona »
  • 137 KB
  • 21 mar 15 14:36

Cała obecna teoria opiera się w zasadzie wyłącznie na jednym znalezisku. Otóż w 1834 roku Howard Baily odkrył tablicę z imieniem "Hufu", czyli Cheops. Nie zwrócono jednak uwagi, że znaki użyte w podpisie należą do innej epoki. Jedynym porównaniem są napisy z sarkofagu żony faraona Amazisa. Panował on jednak 2000 lat po Cheopsie. Poza tym perfekcja wykonania cały czas budzi powątpiewania, czy możliwości ówczesnych ludzi pozwoliłyby na stworzenie tak monumentalnej budowli. Wysnuwa się również oskarżenia do naukowców o świadome ukrywanie faktów.

Zauważmy, że na piramidzie nie ma żadnych hieroglifów pojawiających się na każdej budowli egipskiej. Dziwne, że władca w jej wnętrzu nie pozostawił tekstów sławiących go. Możliwości techniczne starożytnych Egipcjan także budzą wątpliwości. Według obecnej teorii trzeba by ustawiać jeden kamienny blok co 2 minuty. Warto przy tym wspomnieć, że ich masa zgodnie z najnowszymi danymi wynosi od 172 do 390 ton, a nie jak wcześniej podawali egiptolodzy - do 15 ton. Poza tym każdy blok trzeba było wykuć w dalekich kamieniołomach, obrobić go i dostarczyć na miejsce budowy. Nie znaleziono też opisu techniki budowy

zachomikowany

  • 4 KB
  • 21 mar 15 14:36

Jak zbudowano piramidy?

Zadziwiające piramidy stoją w Gizie w Egipcie niczym pomniki nadzwyczajnych umiejętności inżynieryjnych starożytnego człowieka. Do dziś nikt nie jest pewny, jak one właściwie zostały zbudowane.
Metoda ich konstrukcji była jedną z największych tajemnic spośród ludzkich osiągnięć. Nie ma ani w starożytnym piśmiennictwie egipskim ani w rzeźbach przekonywujących dowodów, które pokazałyby, jak piramidy zostały zbudowane. Ów brak zapisków spowodował powstanie tuzinów teorii, zarówno tych praktycznych, jak i fantastycznych.

Tradycjonaliści utrzymują, że piramidy były budowane na przestrzeni dekad przez tysiące robotników ciągnących ogromne kamienne bloki na drewnianych saniach w górę po glinianych rampach. Nie ma jednak dowodu potwierdzającego tą teorię.

Inni, u których te nadzwyczajne konstrukcje wywołują lęk, mówią, że żadna grupa ludzi nie byłaby w stanie uciągnąć tych masywnych kamieni - niektóre ważą po kilka ton - na tak wielką wysokość i dopasować je z tak imponującą precyzją. Jak mówią, Egipcjanie musieli posiadać jakąś technologię, która zaginęła z biegiem historii. Być może wiedzieli, jak przenosić wielkie kamienie przy pomocy urządzeń przeciwwagowych. Mogli też otrzymać pomoc od istot pozaziemskich.

Stosunkowo najnowsza teoria mówi, że niektóre z bloków, głównie tych używanych na wyższych poziomach, zostały odlane na miejscu przy użyciu pewnego rodzaju wapienia.

Dlaczego możemy się tego nigdy nie dowiedzieć? Nie mamy żadnego ostatecznego dowodu. Sekret piramid może zaginąć w otchłani przeszłości.

Jedyny sposób na rozwikłanie tajemnicy to...
Debata wokół wielkich egipskich piramid przybierze wściekły obrót. Jedynym sposobem na rozwikłanie tej tajemnicy będzie odnalezienie jakiegoś starożytnego pisma lub artefaktu z czasów, gdy budowano piramidy, który jednoznacznie przedstawi sposób ich budowy.

zachomikowany

  • 69 KB
  • 21 mar 15 14:36

Tezę tę podważa również odkrycie stelli z 1850 roku. Wzniósł ją Cheops dla uczczenia zakończenia budowy świątyni na cześć Izydy. Boginią piramidy była właśnie ona. Napis wyryty na stelli sugeruje, że piramida istniała na długo wcześniej od panowania Cheopsa. Tekst brzmi: "Wzniósł dom Izydy, pani piramidy obok domu Sfinksa."

Kolejne badania przynosiły nowe wątpliwości. W 1992 roku przeprowadzono pomiary geologiczne Sfinksa. Wykazały, że jest on o 5000 lat starszy niż dotychczas uważano. Wywołało to burzę wśród naukowców. Egiptolodzy stwierdzili, że te dane są nierealne i nie przyjęli ich do wiadomości. Następne niejasności powstawały także wokół wielkiej piramidy.

Do najodważniejszych krytyków obecnych stwierdzeń zalicza się Erich von Daeniken. Jest autorem wielu książek o historii cywilizacji ludzkiej. W swoim domu niedaleko Berna posiada prywatne archiwum, w którym znajduje się wiele zagadek rozsianych po całej planecie. Nie zgadza się z opinią, że wielka piramida miała kiedykolwiek służyć jako grobowiec. Nie znaleziono w niej ani ciała faraona, ani nic, co mogłoby o tym świadczyć. Dziwny jest również fakt, że kolejne powstające piramidy są jakby gorszymi kopiami tej pierwszej. Zgodnie z logiką piramid powinny być coraz doskonalsze. Jeśli nie Cheops ją zbudował, to kto i kiedy? W dokumentach historycznych stoi ona zawsze na swoim miejscu, budząc zachwyt podróżników. Nigdy nie znaleziono relacji z jej budowy. Erich von Daeniken sięga natomiast do przekazów arabskich.

zachomikowany

  • 30 KB
  • 21 mar 15 14:36

Linie Nazca ...Linie Nazca to unikalny monument, który znajduje się między Andami a Pacyfikiem. Położone są około 450 km na południe od Limy, stolicy Peru, a dokładnie na Pustyni Nazca w pobliżu miasta o tej samej nazwie.

Kolejna z tajemnic Peru wyszła na jaw w 1927 roku. Nie została przyjęta z entuzjazmem. Wówczas większość badaczy skupiona była wokół innego odkrycia Peru, Machu Picchu. Liniami Nazca zainteresował się na nowo amerykański naukowiec Paul Kosok w 1938 roku. Kiedy po raz pierwszy zobaczył tajemnicze ślady, zachwycił się nimi.

Jego zdaniem ryty wyznaczały astronomiczne święta i wydarzenia rolnicze. Po ośmiu latach, w 1946 roku, badania przejęła asystentka profesora Kosoka, Maria Reiche, która poświęciła im całe swoje życie. Od 1994 roku Linie Nazca figurują na liście światowego dziedzictwa kulturalnego UNESCO. Od 2000 lat zagadka ich powstania nadal nie została rozwiązana.

zachomikowany

  • 6 KB
  • 21 mar 15 14:36

Sposoby przenoszenia posągów

Pytanie, jak mieszkańcy Rapa Nui transportowali moai przez wyspę, podzieliło archologów. Nikt nie miał ochoty do wspólnego wysiłku znalezienia sensownego wyjaśnienia.
Miejscowa legenda mówi o "chodzących posągach", które rzekomo miały zostać "wyprowadzone" z kamieniołomów. W 1728 roku przybywający w te rejony holenderscy kupcy opisywali, jak tubylcy próbowali transportować posągi, używając lin i kloców. Lecz czy to wyjaśnia całą sprawę?
Jak zauważyła Patricia Vargas, posągi mają różne wymiary - od 1 do 10 metrów wysokości, różne więc mogły być metody ich transportu. Niektóre z posągów są bardzo wysmukłe i łamliwe, inne zaś bardzo ciężkie. Ich waga stanowiła więc duży problem dla transportujących.
Niemożliwe więc było przeniesienie ich w pozycji pionowej. Jak sugeruje Vargas, Tiahuanaco mogli użyć płozów do transportowania posągów w pozycji poziomej. Wtedy wystarczyłoby tylko znaleźć linę i odpowiednią ilość ludzi, która byłaby zdolna do pociągnięcia głazów. Jest to obecnie najbardziej wiarygodna teoria.
Jo Anne Van Tilburg jest archeologiem z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Całe swoje życie poświęciła dogłębnemu badaniu Wyspy Wielkanocnej. Według niej, metoda przenoszenia posągów znajdujących się na wyspie była podobna do tej, jakiej używali mieszkańcy Polinezji czy Egiptu. Korzystali oni mianowicie z transportu rzecznego oraz używali podobnych technik i narzędzi do rzeźbienia w kamieniu. Posągi ustawiano zaś przy użyciu dwóch kloców - mniejszego i większego - oraz lin. Wymagało to ogromnej siły, toteż w ustawianiu figur brała udział większość mężczyzn z plemienia.
Według Jo Anne Van Tilburg, Tiahuanaco do transportowania figur używali bardzo dużych łodzi zbudowanych z drewna palmowego. Miały one dość dużą nośność, bez probemu więc mogły posłużyć do przenoszenia ciężkiego ładunku.
Sceptycy jednak wskazują na fakt, iż na Wyspie Wielkanocnej nie ma żadnych drzew. Archeolodzy twierdzą jednak, iż właśnie z powodu wycięcia wszystkich drzew pod koniec XVII wieku zaprzestano budowy i transportu posągów. Świadczyć o tym mają liczne niedokończone posągi stojące w pobliżu Rano Raraku.

zachomikowany

  • 5 KB
  • 21 mar 15 14:36

Jednym z najbardziej frapujących faktów dotyczących kamiennych posągów z Wyspy Wielkanocnej, zwanych moai, jest ich pochodzenie - mianowicie 95% z nich wykonanych zostało w miejscu znanym jako Rano Raraku (być może chodzi o wielki głaz znajdujący się na wyspie). Spośród wszystkich 887 posągów znajdujących się na wyspie, 397 nadal znajduje się w pobliżu Rano Raraku. Do dziś nie udało się ustalić przeznaczenia tychże posągów - być może są to wyobrażenia bóstw.
Najdziwniejsze jest jednak to, że pozostałe posągi są oddalone o 20 do 25 kilometrów od Rano Raraku. Jeżeli wykonali je ludzie, należy postawić pytanie: jak udało im się przetransportować kilkaset figur ważących po kilkanaście ton każda?

Fakty

Patricia Vargas, dyrektor Easter Island Studies Institute na Uniwersytecie w Chile zastanawia się: "Gdy odkrywasz tak wielką ilość tych megalitów usytuowaną na wyspie, która jest porośnięta tylko i wyłącznie trawą, od razu zadajesz sobie pytanie: jak to mogło powstać?"
Jak zauważyła Patricia Vargas, w każdym miejscu na świecie - czy to w Egipcie przy budowaniu piramid, czy w Chinach, czy w innym miejscu - do transportowania kamieni i głazów jako kładek używano pni drzew. Tymczasem na pagórkowatej Wyspie Wielkanocnej nie rosną żadne drzewa. Wcześniej mogły się tam znajdować lasy palmowe, jednak tubylcy wycięli je, budując łodzie i domy.
W latach 70. XX wieku udało się ustalić kilka faktów. “Do tego czasu nikt nie mówił o innym środowisku na wyspie, póki nie dokonano analizy pyłków i póki nie przeprowadzono szczegółowych wykopalisk," mówi Vargas. Wiele z tych analiz potwierdzało fakt, że gdy produkowano posągi wyspa posiadała całkiem inne ukształtowanie terenu.
Kamienne posągi pochodzą z ok. 1200-1680 roku naszej ery. Najprawdopodobniej zostały one wykonane przez plemię Tiahuanaco, zamieszkujące dzisiejsze rejony Boliwii i Chile. Polinezjaniści przyjmują, że budowa posągów została przerwana około 1680 roku z powodu klęski głodu, przeludnienia wyspy oraz wybuchu walk międzyplemiennych.

zachomikowany

  • 4 KB
  • 21 mar 15 14:36
Okryta mgłą tafla jeziora Shoshone, gdzie można usłyszeć osobliwe, melodyjne dźwięki


Jednym ze świadków tego zdumiewającego zjawiska akustycznego był profesor S.A. Forbes pracujący dla amerykańskiej Komisji Rybołówstwa. Doświadczył go u progu lat dziewięćdziesiątych XIX wieku podczas badań bezkręgowców w jeziorze Shoshone. W 1893 roku opisał swoje wrażenia:
W cichy, jasny poranek na jeziorze usłyszeliśmy po raz pierwszy tajemniczy eteryczny dźwięk, z którego słynie okolica. Przywiódł mi na myśl lekkie igwałtowne trącanie strun harfy gdzieś wysoko ponad drzewami lub dźwięcze-nie wielu drutów telegraficznych trącanych w regularnych odstępach czasu przez wiatr, albo głosy odbijające się echem nad naszymi głowami. Dźwięk zaczyna rozbrzmiewać cicho w znacznej odległości, szybko się zbliża coraz głośniejszymi wybuchami i zamiera w przeciwnym kierunku. Czasami wędruje bez ładu i składu. Całe zjawisko trwa od kilku sekund do pół minuty, a niekiedy nawet dłużej. Słyszeliśmy te dźwięki wielokrotnie i bardzo wyraźnie tu i nad jeziorem Yellowstone, gdzie zdarzało się to znacznie częściej. Zazwyczaj zjawisko obserwuje się w pogodne, spokojne poranki, wkrótce po świcie. Wtedy dźwięki są najgłośniejsze. Słyszałem je jednak wyraźnie, choć słabo, również w południe przy dość silnym wietrze. Tajemnicze dźwięki słyszał również inny naukowiec, Edwin Linton z Komisji Rybołówstwa, pracujący nad jeziorem Yellowstone w 1890 roku. Porównał je do nieco metalicz- nego echa lub drgania w powietrzu nad jeziorem Shoshone, przemieszczającego się w kierunku południowo-zachodnirn. Dźwiękom nie towarzyszył podmuch wiatru ani na jeziorze, ani w koronach otaczających je drzew.
Do jednego z najciekawszych spotkań z kapryśną muzyką na wodzie doszło około godziny 8 rano 30 lipca 1919 roku, kiedy eksperci do spraw hodowli ryb A.H. Dinsmore i Hugh M. Smith wyruszyli niewielką łódką na wody Shoshone.
Ledwo wypłynęliśmy. Canoe znajdowało się nie więcej niż dwadzieścia metrów od brzegu, kiedy nagle rozległy się dźwięki muzyki, charakteryzujące się niezwykłą słodyczą i bogatym tonem, bardzo donośne w otaczającej nas ciszy. Dźwięki zdawały się rozbrzmiewać tuż nad naszymi głowami. Obaj jednocześnie odruchowo zadarliśmy głowy. Jak później stwierdziliśmy, nasze zdumienie było tak wielkie, że nie bylibyśmy wcale zaskoczeni, widząc nad głowami organy zawieszone w powietrzu. Dźwięki narastały w doskonałym rytmie, były coraz głośniejsze i wyższe, osiągnęły apogeum kilka sekund po mimowolnym zatrzymaniu łódki, po czym gwałtownie przycichły i stawały się coraz niższe. Wydawało się, że wędrują w kierunku południowym. Trwały dziesięć do piętnastu sekund i były zróżnicowane pod względem wysokości od mniej więcej nieco niższych od środkowego C do nieco wyższych niż C pianoforte. Łączyły się w najdoskonalszą skałę półtonów.

zachomikowany

  • 12 KB
  • 21 mar 15 14:36
Jakie jest oficjalne wyjaśnienie tego przypadku? Świat medyczny po prostu zaniemówił z wrażenia. Okazało się, że podobny „fenomen” ma już swoją nazwę w literaturze medycznej. Lekarze twierdzą, że Mateja Kusa dopadł tzw. syndrom obcego akcentu. To bardzo rzadkie zjawisko. W medycynie udokumentowano 20 takich przypadków.
Doktor John Coleman z Uniwersytetu w Oxfordzie próbuje stawiać hipotezę, że być może Matej Kus był w stanie w jakiś sposób przyswoić język angielski wcześniej (nie wyjaśnia, jak to było możliwe), ale i tak ta hipoteza nie da się obronić. W szpitalu bowiem w rozmowie z lekarzami Czech był w stanie używać specjalistycznego słownictwa medycznego opisując to, co mu dolega. Robił to wszystko używając idealnego akcentu . W czasie, kiedy posługiwał się językiem angielskim, Matej Kus nie był w stanie powiedzieć, jakiej jest prawdziwej narodowości, jak ma na imię ani czymś się zajmuje! Nie pamiętał także, aby kiedykolwiek wsiadał na motor! Agent czeskiego zawodnika Pavel Kubes powiedział, że Matej po około dwóch dniach ponownie przypomniał sobie, że jest czeskim żużlowcem i znowu nie jest w stanie wydukać nawet prostego zdania po angielsku ...Jak my wyjaśniamy ten fenomen? No cóż... Naszym zdaniem jest tylko jedna rozsądne wyjaśnienie tej zagadki : pamięć wcześniejszego wcielenia. Wędrówka dusz, o której tyle pisze na stronach Chomika, ma kilka ważnych elementów. Jednym z nich jest pamięć wcześniejszych wcieleń, także języka, którym się posługiwaliśmy w poprzednim życiu.

zachomikowany

  • 29 KB
  • 21 mar 15 14:36

Na Natonie nie było często lodów!

,,Nie robiłam mielonych mięsnych kotletów od 10 lat, więc James nigdy ich nie jadł” – opowiadała mama chłopca - Kiedy usiadł i je zobaczył, powiedział natychmiast „Kulki mięsne! Nie jadłem ich od kiedy byłem na Natomie”
Ciekawa była także jego reakcja na widok lodów, które kiedyś pojawiły się na koniec posiłku. James powiedział rodzicom, że „on kiedyś jak był duży bardzo lubił jeść lody, ale oni nie mogli mieć lodów na Natomie każdego dnia”.
Jego ojciec Bruce zainteresował się dziwnymi opowieściami syna i zaczął poszukiwać jakichkolwiek informacji w książkach historycznych, które mogłyby zweryfikować opowieść syna. W zapisach dotyczących wojny na Atlantyku okrył wzmiankę o małej eskadrze lotniczej broniącej niszczyciela o nazwie Natoma Bay, który brał udział w bitwie Iwo Jimy. 21 osób z tej grupy zginęło. Bruce odkrył także, że tylko jedna osoba z grupy Natoma ocalała, nazywała się James, James Huston.
Samolot Jamesa Hustona został postrzelony w silnik przez Japończyków w Marcu 1945 roku, spadł w dół w płomieniach i utonął natychmiast wraz z całą załogą. Pilot Jack Larson był świadkiem wypadku.
James Huston urodził się 22 Października 1923 roku w South Band, Indiana, i żył w miasteczku Union w latach 30-tych. Jego ojcem był sierżant James McCready Huston i matką Daryl Green Huston urodzona w Nowej Genewie i dorastająca w miasteczku Union. James był jedynakiem.

zachomikowany

  • 7 KB
  • 21 mar 15 14:36

18-letni czeski żużlowiec, Matej Kus z zespołu Berwick Bandits przeżył dramatyczny wypadek. W meczu ligi brytyjskiej z Glasgow Tigers Matej spadł z motocykla. Jego rywal nie zdążył wyhamować i przejechał mu po głowie. Matej Kus nie dawał oznak życia przez 45 minut. W szpitalu lekarze bezskutecznie próbowali go ocucić.
Gdy po dwóch dniach 18-latek się obudził, zaczął mówić po angielsku, mimo że wcześniej w ogóle nie znał tego języka.
"Mówił z idealnym akcentem. Zupełnie jakby czytał wiadomości w telewizji" - powiedział menedżer "Bandytów", Peter Waite.
Jego słownictwo, sposób budowy zdań i perfekcyjny akcent natychmiast wzbudziły sensację w szpitalu. O sprawie dowiedzieli się dziennikarze ...Matej Kus był także zaskoczony tym, że nagle „przestawił się” na język angielski. Ciekawe jest to, że wcześniej nie był w stanie wykrztusić nawet jednego słowa w tym języku.
"Widocznie mój angielski był gdzieś tam głęboko schowany i potrzebowałem uderzenia w głowę, żeby zacząć mówić" - opowiada nie mniej zaskoczony czeski żużlowiec.

zachomikowany

  • 53 KB
  • 21 mar 15 14:36

Mały chłopiec urodził się z niezwykłym defektem nogi, która tworzyła dziwne znamię (zdjęcie). Rodzice dziecka udali się do joginów, którzy ustalili przeszłość chłopca. Był on człowiekiem, który w przeszłości miał wypadek, w którym stracił nogę. Oczywiście taki znak nie jest przypadkiem, on też ma nam coś powiedzieć o naszym obecnym życiu i celu naszej wędrówki. Być może ten chłopiec ma w obecnym wcieleniu pamiętać o tamtym zdarzeniu, aby... i na przykład nie popełnić jakiegoś błędu! Prawa reinkarnacji są niezwykłe i pozwolę sobie częściej w takich małych tekstach zainteresować Was tym tematem .Warto popatrzeć uważnie na własne ciało. Mamy wiele znamion, o których nawet do końca nie jesteśmy świadomi... Jest wielce prawdopodobne, że są to ukryte znaki z naszych wcześniejszych wcieleń. Oczywiście, wiem... powiecie - to są sprawy genów, to są sprawy rodziców, to są sprawy wynikające z tego, jak wyglądał ojciec czy matka... a ja Wam odpowiem: też. Ale to, że Waszymi rodzicami są akurat ci a nie inni ludzie nie jest przypadkiem. Kto o tym decyduje? Jakie prawa określają Wasze następne urodziny?

zachomikowany

  • 27 KB
  • 21 mar 15 14:36
Historia Jamesa Leiningera została dość szczegółowo zbadana i opisana przez kilka amerykańskich grup zajmujących się zjawiskiem reinkarnacji.Przypadek małego Jamesa, który pamięta, jak był lotnikiem i... zginął."On zawsze nadzwyczaj interesował się samolotami, naprawdę bez szczególnego powodu" – mówi mama małego James'a, Andrea Leininger.
Wiele dzieci kocha samoloty, ale historia James’a jest unikalna. Posiada on bowiem wspomnienia z II wojny światowej, kiedy był pilotem bombowca z miasteczka Union (Pułkownik James McCready Huston zestrzelony w pobliżu Iwo Jima w 1945 roku).

W wieku 18 miesięcy, jego ojciec, Bruce Leininger, wziął James’a do Muzeum Lotnictwa Kavanaugh w Dallas w Taksasie, gdzie wzrok malucha przykuł samolot z II Wojny Światowej. „To mój samolot” – powiedział do zdumionego ojca.Kilka miesięcy później rozpoczął się koszmar.

Mały chłopiec zaczął miewać senne koszmary. Widział w nim płonącą żywcem załogę samolotu. Ciekawe, że w tych snach on zawsze także ginął w ogniu.
,,Słyszę krzyki... Mój samolot rozbił się, stoi w ogniu, a ja nie mogę się wydostać!” – kiedy chłopiec to mówił był przerażony, a rękami wskazywał na sufit.

Wszystko zaczęło się, kiedy James miał 2 i pół roku. Razem z ojcem poszli na zakupy w poszukiwaniu modelu samolotu do sklejania. Kiedy ojciec zauważył model bombowca, powiedział ’Spójrz, tam jest jakaś bomba na dole podczepiona do kadłuba’.
Jednak chłopiec zareagował bardzo stanowczo – „To nie jest zwykła bomba tato, to są bomby zrzutowe, pamiętam je!’

Ojciec nie miał pojęcia, co to są bomby zrzutowe. Nikt z rodziny Leinengersów nigdy nie służył w wojsku, nie mieli też nic wspólnego z lotnictwem. Do czasu od kiedy James zaczął ukazywać zainteresowanie samolotami nie mówiono nic w ich domu o lotnictwie. Tymczasem wiedza małego chłopca świadczyła, że musiał mieć wcześniej do czynienia z lotnictwem bombowym w czasie II wojny światowej. Chłopiec bez problemu wymieniał komendy, części samolotu, a nawet nazwy operacji lotniczych, które po sprawdzeniu w książkach historycznych okazywały się prawdziwe.Mama Jamesa tak bardzo zainteresowała się przypadkiem własnego dziecka, że kupiła książkę Pensylwańskiego autora Carol’a Bowmana o nazwie ,, Dzieci przeszłości’’ (,,Children’s Past Lives’’).

Tymczasem chłopiec bezbłędnie odpowiadał na praktycznie każde pytanie. Robił to bez chwili do namysłu, natychmiast, co wprawiało w zdumienie jego rodziców. Oto kilka przykładowych pytań i odpowiedzi.

- co się stało z Twoim samolotem?
- Został zestrzelony!
- Jak to się stało?
- Trafili nas w silnik... później wszystko zaczęło się palić.
- I co się stało z samolotem?
- Spadł do wody.
- Kto trafił w silnik?
- Jak to kto? Japończycy! Kto inny mógł to zrobić?
- A skąd wiesz, że to byli Japończycy?
- Bo to małe słońce... Jakie słońce?
- Takie małe, czerwone słońce na samolocie... To był japoński samolot, który nas zestrzelił...”

W czasie II Wojny Światowej tak właśnie oznaczane były samoloty cesarskiej armii, ale mały James nie miał szans o tym wiedzieć. Powiedział, że jego wcześniejsze imię także brzmiało James, zdarzało mu się latać samolotem Corsair i pływał łódzią o nazwie Natoma. Pamięta także kolege lotnika, Jack’a Larsona.

zachomikowany

  • 13 KB
  • 21 mar 15 14:36

Na początku rodzice bagatelizują sprawę. Dziecko bowiem może fantazjować i nawet jeśli opisuje własną śmierć, to – jak przeważnie podejrzewają rodzice – syn lub córka „naoglądali” się telewizji. Gorzej, kiedy dziecko konsekwentnie do sprawy powraca i wszystkie relacje zgadzają się nawet w najdrobniejszych szczegółach. Mówiąc krótko opis dotyczy tego, jak wyglądała ich wcześniejsza śmierć. Oto przykład z roku 1993.

„O tej sprawie opowiedziała mi najpierw moja mama, która zauważyła, że Karolina bardzo boi się pociągów. Moja córka miała wtedy 2.5 roku i na sam widok pociągu zaczynała kurczyć się i płakać, chciała uciekać. Myślałam, że tak reagują wszystkie dzieci, ale okazało się, że one patrzyły na jadące pociągi z zaciekawieniem. Moja mama była świadkiem, kiedy Karolina powiedziała coś takiego, że „pociąg zrobił bum z autem”. Myślała początkowo, że jest to efekt obejrzenia w telewizyjnych wiadomościach jakiś obrazków z katastrofy, ale w następnym roku moja córka mówiła już znacznie lepiej i podawała nowe szczegóły. Źródło:
Fundacja NAUTILUS

zachomikowany

  • 6 KB
  • 21 mar 15 14:36

Chodzi o znaki naszego ciała, a dokładniej mówiąc niezwykłe znamiona, które posiadamy od urodzenia. Ludzie wschodu wierzą, że istnieje reinkarnacja czyli wędrówka dusz. Uprzedzają, że nie jest to przypadek, że niektórzy z nas są piękni, przystojni, obdarzeni pięknym głosem i znakomitym zdrowiem, a inni wyglądają jak "siedem nieszczęść" i - co gorsza - ciągle chorują. Patrząc na ludzi wokół często myślimy: "Boże, jakie to niesprawiedliwe... ten człowiek ma tak dużo, tak dużo... Los był dla niego tak łaskawy!". Jest to założenie błędne, gdyż często uroda oznacza jedynie problemy, a na końcu całkowity dramat: starzenie się. Dla pięknych ludzi przemiana ich ciał w wyniku wieku stanowi istne piekło. Jeśli w ciągu życia nie zbudowali sobie oni odpowiedniej "tarczy duchowej" i nie pogodzili się z prawem "wiecznej przemiany" - bardzo cierpią. Tymczasem starość dla ludzi mało urodziwych jest mniej dotkliwa... bilans zysków i strat wychodzi mniej więcej na zero.Z reinkarnacją jest pewna ciekawa historia, która z pewnością zainteresuje czytelników Chomika. Otóż poprzednie wcielenia potrafią odbijać swoje piętno także na ciele. Przykładem może być dość głośny przypadek mężczyzny z wybrzeża, który miewał sny takie same co noc. W czasie snu śniło mu się, że jest w powstańczej Warszawie prowadzony pod mur i rozstrzeliwany przez grupę Niemców. Pamiętał, jak się nazywał i nawet na jakiej ulicy odbyło się to rozstrzelanie! Ciekawe jest jednak to, że na piersi miał szereg dziwacznych okrągłych blizn, które układały się w jednej linii dokładnie w kształt serii po pociskach... To przeżycie było tak silne, że przeniosło sie w postaci znaków na następne życie. Nie wierzycie? Nie trzeba wierzyć... kiedyś przekonacie się (za 100, 500, może 1000 lat) że o regułach wynikających z prawa karmy będą uczyli w szkołach.

zachomikowany

  • 27 KB
  • 21 mar 15 14:36

Logika wskazywałaby, że wielcy faraonowie owładnięci myślą o życiu pozagrobowym (komentarze archeologów mówią o prawdziwej obsesji królów Egiptu na tym punkcie) będą chcieli obwieścić światu swoje autorstwo wspaniałych budowli. Jeśli budowa grobowca, który miał im zapewnić wspaniałości życia pozagrobowego, była celem ich życia, jeśli nie szczędzili środków na ich wzniesienie (a przypomnijmy, iż współczesna archeologia wyraźnie stwierdza, iż robotnikami byli wolni ludzie, rolnicy, a nie niewolnicy) to czyż nie jest oczywistym, że na każdym najmniejszym kamieniu będzie widniało imię tego, który jest bogiem na Ziemi? Zgodnie z wierzeniami Egipcjan życie pozagrobowe było mocno związane z właściwymi pochówkiem. Dlatego też zostawiano w grobowcach liczne dary, mumifikowano zwłoki... Niczego takie w piramidach nie znaleziono. Można rzecz jasna tłumaczyć się splądrowaniem komnat grobowych przez rabusiów, ale zostałyby po nich jakieś ślady! A przynajmniej zostałyby gliniane skorupy, pojemniki z żywnością, szczątki mumii, wszystko to, co nie ma wartości. Tymczasem wnętrza piramid świecą pustką. Wszystko wskazuje na to, że nikt nigdy nie był w nich pochowany. Po co zaś budować przez dziesiątki lat olbrzymi grobowiec i następnie go porzucać?

zachomikowany

  • 207 KB
  • 21 mar 15 14:36

Nawet, jeśli przyjąć założenie, że ktoś ogołocił piramidę absolutnie ze wszystkiego to powinny zostać liczne inskrypcje. Gdzie się podziały sławne teksty piramid? Gdzie modlitwy na ostatnią drogę, gdzie sceny z życia faraona, gdzie uświęcenie jego pamięci? W piramidach brak tego wszystkiego, co we wszystkich egipskich grobowcach było elementem obowiązkowym!

Ustalmy znane dotąd fakty. Uważa się, że piramida została wybudowana przez władcę 2400 lat przed Chrystusem. Przez 20 lat pracowało nad nią 100.000 robotników - niewolników i ludzi wolnych. W piramidzie znajdują się dwa główne pomieszczenia - na górze komora królewska, na dole - komora królowej, ponadto korytarze do nich prowadzące.

zachomikowany

  • 34 KB
  • 21 mar 15 14:36
Jak Egipcjanie wykuwali grobowce w skale? Dlaczego bloki skalne są takie gładkie? 2.600.000 bloków zostało wykutych, oszlifowanych i na miejscu budowy wpasowanych co do milimetra. Gdyby chciano dziś zbudować taką piramidę, zajęłoby to 50 lat pracy międzynarodowego zespołu specjalistów. Kto naprawdę ją wybudował? Według Daenikena miał być to Henoch.

"(.) Istoty pozaziemskie przekazały mu wiele pism, podyktowały około 300 ksiąg. W pewnym momencie stwierdziły, że nastąpi wielka katastrofa - potop. Chcąc ochronić owe przekazy, Zaurit postanowił wybudować wielki gmach z wodoszczelnymi komnatami i poprosił o pomoc te istoty. Pomagały jednak tylko przy projektowaniu. Przy budowie pracowali ludzie, którzy przed potopem mieli być znacznie silniejsi i więksi niż oni. To jest arabski przekaz, którym współczesna nauka w ogóle się nie zajmuje. (.)" Według Daenikena potwierdzeniem jego tezy są badania przeprowadzone przez japońskich naukowców różnych specjalności. Prześwietlili elektronicznie piramidę i dzięki temu odkryli wewnątrz niej cały labirynt korytarzy i komnat. Śmiałe hipotezy uczonego znajdują również uzasadnienie w innych badaniach. Ciągle myśli o ponownej wyprawie do Egiptu i testach na szerszą skalę, by zweryfikować swoje teorie. Upuaut to imię egipskiego boga tłumaczone jako "otwierający drogi". Tak właśnie na początku lat dziewięćdziesiątych nazwał skonstruowanego przez siebie robota wieloletni przyjaciel Daenikena, niemiecki inżynier, Rudolf Gandenbrinck. Zafascynowany tajemnicą piramidy, zapragnął dzięki niemu rozwiązać zagadkę jednego z szybów w południowej ścianie prowadzącego do tak zwanej komory królowej. 22 marca 1993 roku wprowadzono to urządzenie do korytarza ocenianego na maksimum 8 metrów.

Wytwór konstruktora to pojazd gąsienicowy o długości zaledwie 37 centymetrów. Napędza go siedem niezależnych silniczków, sterowanych mikroprocesorami. Z przodu znajdują się dwa małe reflektorki halogenowe oraz ruchoma kamera. Powoli zaczęto go wprowadzać do stromego szybu pod górę. Przejazd można było kontrolować za pomocą monitora, na którym był obraz z wewnątrz rejestrowany również przez kasety VHS. Metr po metrze robot posuwał się coraz dalej, a umieszczone żarówki oświetlały zakamarki, których ludzkie oko nie widziało od ponad 4000 lat. Kierować nim należało z ogromną ostrożnością, ponieważ nie wiedziano, co za chwilę pojawi się w polu widzenia kamery, a ponadto napotykano na liczne przeszkody, jak np. pęknięcia. Ominięcie ich umożliwiał 40-kilogramowy uciąg gąsienic.

Ministerstwo turystyki Egiptu zezwoliło jedynie na dwudniowy pobyt ekipy, pracowano więc pod presją czasu. Robot przejechał 8 metrów, ale korytarz wcale się nie kończył. Z wszelkimi środkami ostrożności kontynuowano badanie. Kilkakrotnie trzeba było cofać pojazd, podejmować decyzję, czy jechać dalej.

Wreszcie po przebyciu 60 metrów oczom naukowców ukazał się zadziwiający obraz. Korytarz kończył się elementem zamykającym, czymś w rodzaju odsuwanych drzwiczek. Obok znajdował się mały, metalowy przedmiot, który mógł być jednym z uchwytów właśnie do nich. Za tą ścianą znajduje się wolna przestrzeń, ponieważ laser o średnicy 5 milimetrów przechodzi przez szparę u dołu dr

zachomikowany

  • 159 KB
  • 21 mar 15 14:36

Wstęp

Wyrastają one pośrodku wielkiej równiny Salisbury. Nagie, ponure, niesamowite. Jak rzeźba okrutnego artysty, który postanowił zepsuć nastrój monotonnego pustkowia i wzniósł tę przedziwną budowlę składającą się z osiemdziesięciu ociosanych, szarych bloków kamiennych. Każdy z nich waży około cztery tony. Są ustawione w krąg, przypominają ogromny krzyż i równie wielkie nieforemne bramy, przez które mogli przejść cztery tysiące lat temu Giganci. A może nawet przeszli. Pisarz średniowieczny, Geoffrey z Monmouth, żyjący około osiemset lat temu nazwał budowlę "Tańcem Gigantów". Ludzie przyjeżdżający tutaj dopatrują się faktycznie w kamiennym rumowisku tancerzy splecionych ramionami. Anglicy nazywają je Stonehenge, czyli "kamienne szubienice" i to jest chyba określenie najtrafniejsze. Komu chciało się wlec tyle ton kamieni? W dodatku - jak orzekli badacze - działo się to jakieś cztery tysiące lat temu. Cały budulec przywleczono najprawdopodobniej na drewnianych płozach aż z walijskich wzgórz drogą lądową, a potem wodną (w górę rzeki Savern) i znowu lądową. straszna fatyga. Po co? Wyobraźnią trudno sięgnąć, ale jeśli wziąć pod uwagę , że dookoła wykryto wielkie cmentarzysko z licznymi kopcami, nie był to widać teren bezludny.

zachomikowany

  • 34 KB
  • 21 mar 15 14:36

Budowla została prawdopodobnie ukończona w erze brązu. Stonehenge tworzą: okrągły nasyp wraz z podwójnym kręgiem utworzonym z tzw. błękitnych skał , czyli nakrapianego dolerytu oraz krąg sarsenowych skał (kilka z białymi nadprożami). Główna oś kręgu została ustawiona tak, że w lecie promienie wschodzącego słońca padają równolegle do niej - co umożliwiało ówczesnym ludziom określanie stron świata. Informacje te były prawdopodobnie wykorzystywane raczej w celach rytualnych, niż naukowych. Krąg powstawał w latach od 3100 r.p.n.e. do 1550 r.p.n.e. i jest jedną z najbardziej znanych megalitycznych budowli w Europie. Spośród innych budowli tego typu Stonehenge wyróżnia się ze względu na precyzję wykonania i cele, do których był wykorzystywany. Budowla ta znajduje się w odległości 13km na północ od Salisbury w Anglii. Badania naukowe prowadzone podczas prac wykopaliskowych (prowadzonych przez London`s Society of Antiquaries, rozpoczętych w 1919 roku) oraz badania prowadzone metodą izotopową, udowodniły że Stonehenge przez wyjątkowo długi czas stanowił centrum ceremonialne i religijne na Wyspach Brytyjskich. Początkowo mniemano, że budowla ta była czymś w rodzaju prehistorycznego obserwatorium lub zegara umożliwiającego przepowiadanie pór roku i innych astronomicznych wydarzeń. Oś kręgu jest ustawiona w kierunku wschodu słońca w dniu letniego i zimowego przesilenia. Cześć naukowców uważa, że dzięki Stonehenge ludzie potrafili przewidywać zaćmienia słońca i księżyca. Stonehenge jest miejscem, gdzie w specyficznych dniach roku odbywały się pradawne rytuały i ceremonie. Wierzono też ,że krąg był równocześnie świątynią boga nieba - czego jednak nigdy nie udowodniono. Inne teorie głosiły, że krąg był powiązany z druidami - kastą celtyckich kapłanów. Druidzi jednak pojawili się w Anglii dopiero kilkaset lat po narodzeniu Chrystusa, a więc teorie głoszące, że Stonehenge był druidzką świątynią nie znajdują naukowego poparcia.

zachomikowany

  • 31 KB
  • 21 mar 15 14:36

Wymiary tej budowli są imponujące. Wysokość do teoretycznego wierzchołka wynosi 146 metrów, przeciętna wysokość każdej ściany - 186 metrów, obwód podstawy - 921 metrów, powierzchnia podstawy - 5 hektarów.

Położenie piramidy wykazuje ciekawe zależności. Południk biegnący przez nią jest najdłuższym biegnącym przez lądy oraz dzieli kontynenty i morza na dwie równe części. Piramida leży w centrum masy lądu stałego Ziemi. Istnieją również powiązania między jej wymiarami a wielkościami astronomicznymi, a także między samymi wymiarami. Są one jednak wyrażone w układzie metrycznym, którego ówcześni Egipcjanie nie znali. Wysokość piramidy - 150 metrów, pomnożona przez 109, daje średnią odległość między Ziemią a Słońcem. Piramida jest zegarem słonecznym pokazującym pory i długość roku. Odległość do bieguna N jest równa odległości do środka Ziemi i odległości od bieguna N do środka Ziemi. Obwód podstawy, podzielony przez podwójną wysokość, daje liczbę pi. Piramida od końca lutego do połowy października nie rzuca w południe żadnego cienia. Długość boku podstawy jest równa 365 łokciom egipskim i wynosi tyle samo, co długość roku w tropikach.

zachomikowany

  • 29 KB
  • 21 mar 15 14:36

Trzy główne etapy budowy wyróżnione na podstawie odkryć dokonanych podczas prac wykopaliskowych:

Okres 1 (3100 - 2300 p.n.e.)

Teren zostaje otoczony okrągłymi kanałami i wewnętrznym nasypem. W środku kanału powstaje pierścień złożony z 56 jam (od nazwiska ich odkrywcy zwanych jamami Ausbereyego), w których prawdopodobnie grzebano spalone zwłoki. Przed ustawionym w kierunku północno - wschodnim wejściem, budowniczy umieścili pochylony głaz (tzw.Heelstone) oraz drewniane wrota. * Okres 2 (2300 - 2000 p.n.e.)

W pobliżu drogi powstaje nasyp obecnie zwany Aleją prowadzący do kanału. Używając tzw. błękitnych skał , sprowadzonych z gór Presli znajdujących się w południowo - zachodniej Walii, wewnątrz starszego utworzonego z głazów pierścienia, ustawiono podwójne współśrodkowe koło głazów zwanych menhirami (duże, szorstkie, pionowo ociosane głazy). Zarówno Aleja, jak i sam krąg zostały ustawione w kierunku, z którego wschodzi słońce w dzień letniego przesilenia. Podwójnego kręgu nigdy nie ukończono i w końcu został rozebrany podczas kolejnych faz konstrukcyjnych. Następnie ustawiono 35 pochylonych głazów. Ich ustawienie było jednym z największych osiągnięć tamtego okresu i stanowi dowód, że ludzie z tamtego okresu posługiwali się astronomią. W dniu nocy świętojańskiej (wtedy 24 czerwca, obecnie 21 czerwca) osoba stojąca w środku kręgu, może zobaczyć promienie wschodzącego słońca dokładnie nad pochylonymi głazami.

* Okres 3 (2000 - 1500 p.n.e.)
Krąg złożony z 30 sarsenowych głazów (każdy o wadze około 50 ton i wysokości 30,5 m) został wyniesiony w centrum i otoczony ciągłym pierścieniem sarsenowych nadproży. Krąg ten otoczono podkowiastym kształtem ustawionym z pięciu sarsenowych trilitonów (ang.thrilitons). Dostarczone z Wyżyny Marlborough (30 km) sarsenowe głazy zostały wymodelowane i połączone ze sobą za pomocą kamiennych młotów. Inne zmiany konstrukcyjne polegały na dodaniu nowych i pionowym rozmieszczeniu starych głazów, tam gdzie znajdowały się po drugiej fazie konstrukcyjnej. Żadna inna megalityczna budowla w północno - zachodniej Europie nie wykazuje takiej precyzji i architektonicznego wyrafinowania jak Stonehenge.

zachomikowany

  • 6 KB
  • 21 mar 15 14:36

19 lutego 1888 wezwano doktora J.Mackenzie Bootha na strych stajni na ulicy Constitution.Znalazł tam zwęglone zwłoki ok.65-letniego gościa.Spłonęła prawie cała tkanka mięśniowa, pod nią widoczne były wypalone kości.Podłoga spaliła się, a zwłoki spoczywały tylko na zwęglonej desce.Mężczyzna widziany był poprzedniego wieczoru, kiedy z butelką i lampą szedł na strych.Początkowo przypuszczano, że przewrócił on lampę i spalił się odurzony alkoholem oraz dymem (Booth opisuje "starego żołnierza" jako pijaka).Zauważono jednak, że lampa wypaliła się wkrótce po tym, jak facet wszedł na strych, a ogień wybuchł dopiero w nocy.Poza tym na sztychu, zamieszczonym w British Medical Journalz 21 kwietnia 1888 r.(wg fotografii tej sceny), można zauważyć, iż belki wokół niego pozostały nienaruszone.Spalona twarz zachowała cechy pozwalające na identyfikację.Ten fakt i "swobodne ułożenie ciała" świadczą wg Bootha o tym, że nie rozegrała się tu "z pewnością walka na śmierć i życie".

W rozdziale powieści karola Dickensa Bleak House William Guppt i Tony Weevle znajdują nieżywego łajdaka Krooka.Pozostała z niego tylko kupka popiołu.Pokój wypełniony jest "obrzydliwą sadzą", sprzęty pokryte odrażającą "żółtą mazią". Nazwijcie śmierć jak chcecie...możecie ją przypisać komu tylko chcecie, albo powiedzcie, że mógłby się tak czy inaczej od niej uchronić, ale i tak pozostaje to ta sama śmierć-przyrodzona, zakorzeniona, powstała w zepsutych sokach występnego ciała i tylko w nich- samozapalenie i żaden inny z rodzajów śmierci, jakich można doświadczyćPrzez długi czas wierzono, że w pewnych warunkach ludzkie ciało może ulec samozapaleniu, a płomienie buchają z taką siłą, iż po kilku min.z ofiary pozostaje tylko kupka popiołu.Ta wiara- traktowana przez wielu jako przesąd- przetrwała stulecia i opeirała się na wierze w boski odwet.
"Umierają poprzez tchnienie Boga i połykani są przez jego oddech"
- napisano w Księdze Hioba.Te pełne grozy obrazy były bardzo rozpowszechnione w XVIII i XIX w.Także Karol Dickens zaascynowany był tym tematem i badał nawet "jako sędzia" zjawisko samozapalenia.Znał on prawie wszystkie wczesne źródła i opisy takich wydarzeń

zachomikowany

  • 4,1 MB
  • 21 mar 15 14:36

z chomika mafuta

  • 6,1 MB
  • 21 mar 15 14:36

z chomika Terra-X

  • 5,8 MB
  • 21 mar 15 14:36

z chomika mafuta

  • 6,0 MB
  • 21 mar 15 14:36

z chomika mafuta

  • 5,0 MB
  • 21 mar 15 14:36

zachomikowany

  • 5,3 MB
  • 21 mar 15 14:36

z chomika mafuta

  • 5,9 MB
  • 21 mar 15 14:36

z chomika mafuta

  • 5,1 MB
  • 21 mar 15 14:36

z chomika mafuta

« poprzednia stronanastępna strona »
Dodaj plikDodaj plik
  • Odtwórz folderOdtwórz folder
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    0
  • obrazy
    22
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    15

37 plików
102,4 MB




Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (128)Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (128)
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności