-
273 -
2663 -
1296 -
1810
6467 plików
1390,56 GB
To najbardziej smutny album, jaki znam - normalnie można popaść w depresję, słuchając go w kółko, także trzeba uważać. Ale jest też piękny. Hipnotyzuje. Chociaż warto - nie trzeba koniecznie analizować tekstów, by wyczuć zawartą tu samotność. To dlatego płyta ta - jako całość - bardzo przygnębia i rozkleja. I nawet te w miarę pogodne kawałki mają w sobie jakąś nutę zrezygnowania i melancholii - duży w tym udział ma sposób śpiewania wokalistki - a może raczej jakieś jej wcześniejsze smutne przejścia? Single singlami, a mnie najbardziej rozwala numer "Roads". Muzykę uważam za bardzo spójną stylistycznie. Portishead od początku wyraźnie pokazuje w tym aspekcie własny styl. Co godne uwagi, elektronika splata się na tym krążku z żywymi instrumentami tak, że zupełnie można stracić rozeznanie, co było żywe, a co nie.
Andrzej Wolfram
merlin.pl
●●●●●
Nie ma plików w tym folderze
-
0 -
0 -
0 -
0
0 plików
0 KB