Katastrofa w przestworzach

8 marca 2014 roku, międzynarodowy port lotniczy Kuala Lumpur, Malezja. Stąd niedługo po godzinie 1 w nocy startuje Boeing 777 (lot: MH370) linii Malaysia Airlines do Pekinu. Po odpuszczeniu przestrzeni powietrznej Malezji 777 nagle znika z radarów. Nikt nie wie gdzie znajduje się samolot z 227 pasażerami na pokładzie... Kontrolerzy z Malezji i z Wietnamu (którzy mieli przejąć samolot) usilnie próbują skontaktować się z załogą - niestety bez powodzenia. Jak to się stało, że coś tak dużego jak 777 nagle zniknęło... ? Kiedy fakt pojawił się w przestrzeni medialnej, natychmiast tworzą się spekulacje dotyczące lotu, a rodziny pasażerów dowiedziawszy się o zniknięciu samolotu żądają wyjaśnień. Śledczy starający się rozwikłać zagadkę są pod ogromną presją. Jest niemal pewne, że doszło do katastrofy, ale gdzie jest samolot... Być może opinia publiczna nigdy nie dowie się co było przyczyną zniknięcia lotu, bowiem do dziś nie znaleziono samolotu albo chociaż jego wraku (nie znaleziono też czarnych skrzynek, które są kluczowe dla każdego wypadku w branży). Zobacz jak potoczyło się śledztwo dotyczące najbardziej kontrowersyjnego wypadku w historii światowego lotnictwa!

11 września 2001 roku Boeing 757 (lot: American 77) zostaje uprowadzony przez terrorystów, uzbrojonych w nożyki do kartonów i wykorzystany jako latająca bomba do ataku na Pentagon USA. Kontrolerzy ruchu są zdumieni dlaczego załoga samolotu zmienia kurs bez uprzedniej zgody i nie reaguje na polecenia kontrolerów. Jak to możliwe, że pilot samobójca z bardzo znikomym doświadczeniem, siedząc za sterami 757 zdołał uderzyć w budynek Pentagonu przelatując bardzo nisko nad ziemią. Ekipa dochodzeniowa złożona z FBI i Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) musi koniecznie ustalić, dlaczego najpotężniejsze państwo na świecie mogło sobie w ogóle pozwolić na taki straszny cios...

26 września 1997 Airbus A300 (lot: Indonesia 152) lecący z Dżakarty do Medan rozbija się na zalesionych terenach w pobliżu wioski Pancur Batu. Ostatnie słowa zarejestrowane przez rejestrator rozmów w kokpicie brzmiały "Allah Akbar!" ("Bóg jest wielki!"). Śledczy stają przed nie lada wyzwaniem, starając się odkryć przyczyny katastrofy jednego z najbardziej skomputeryzowanych samolotów.