Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
oolie
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Adam

widziany: 6.02.2019 09:11

  • pliki muzyczne
    37
  • pliki wideo
    0
  • obrazy
    150
  • dokumenty
    8

328 plików
4,79 GB

  • 221,2 MB
  • 7 gru 10 21:03
obrazek

Świetna gra świetnej firmy, a mimo to jakby mało doceniona i zapomniana. Sanctuary Woods za wykonanie w 1995 roku tak rzetelnej pracy należy się zasłużone miejsce w encyklopedii gier przygodowych, a nawet w encyklopedii powszechnej. Całość jest jakby alternatywnym spojrzeniem na Indanę Jonesa, ale w sposób bardziej autentyczny. W końcu Robert Ripley istniał naprawdę, do tego był jednym z wielu przykładów na to, że zasada "od pucybuta do milionera" działa. Nie odnajdziecie tutaj aż tak awanturniczego zachowania, jakim cechował się dr Jones, jednak poza tym The Riddle of Master Lu jest przygodą w każdym calu.

Osią fabuły jest odnalezienie pieczęci Shih Huand-di, pierwszego cesarza Chin, którą ukrył w grobowcu władcy jeden z dworskich uczonych - tytułowy Mistrz Lu. Naszymi przeciwnikami są japońscy agenci, którzy nie zawahają się przed niczym, aby dopiąć swego i zdobyć sławetny artefakt. Miejsca jakie można zwiedzić są naprawdę egzotyczne: od dżungli, przez Zakazane Miasto, aż po ogromny grobowiec Cesarza. Nawet dziś ta niemal dziesięcioletnia już gra może się poszczycić wyjątkowo dobrym "stanem technicznym". Nie można zarzucić jej zbyt wiele, nie powinną swa oprawą odstraszyć od komputera nawet młodszego gracza.
  • 68,4 MB
  • 26 paź 10 18:57
obrazek

Gra akcji/FPS oparta o niezwykle popularny w 1997 roku engine Build, stworzony przez Kena Silvermana, dla potrzeb słynnego już Duke Nukem 3D.
Uwielbienie amerykanów do interwencji kosmitów w grach komputerowych, przyjmuje już paranaoidalny charakter, ale jak dotąd zaszczyt ten obejmował tylko większe metropolie, tudzież bazy wojskowe. Programiści z firmy Xatrix, postanowili taki stan rzeczy zmienić, umiejscawiając inwazję obcych, w małym, prowincjonalnym miasteczku Hickston. Głównymi bohaterami Redneck Rampage są bracia Leonard i Bubba, którzy po stwierdzeniu, że kosmici porwali ich ukochaną świnkę Bessie, postanawiają wyruszyć na akcję ratunkową.

Redneck Rampage jest grą opartą o niezwykle popularny w 1997 roku engine Build, stworzony przez Kena Silvermana, dla potrzeb słynnego już Duke Nukem 3D. W porównaniu do pierwowzoru, produkt Xatrix stoi jednak na nieco wyższym poziomie, głównie ze względu na bardzo realistyczny świat, w jakim przyjdzie nam toczyć walki z kosmicznym najeźdźcą. Stodoły, elewatory zbożowe, przydrożne bary, kręgielnie i stacje benzynowe, znakomicie oddają klimat amerykańskiej prowincji i stanowią swego rodzaju novum po dotychczasowych wizytach w statkach kosmicznych, bazach wojskowych, czy siódmym kręgu piekła. Do dyspozycji wiejskiego wojownika oddano kilkanaście zróżnicowanych broni, od łomu poczynając, a na biustonoszu strzelającym niczym karabin maszynowy kończąc. Gra wyróżnia się także bardzo ciekawym podejściem do tematu odzyskiwania energii przez naszego bohatera. Żeby przywrócić mu zdrowie, należy zbierać porozrzucany tu i ówdzie alkohol i przyjmować go w rozsądnych dawkach. Przeholowanie z trunkiem, kończy się zawrotami głowy i problemami z utrzymaniem równowagi, co utrudnia jakiekolwiek poruszanie się, nie mówiąc już o strzelaniu. Żeby obniżyć poziom alkoholu we krwi, należy zagryzać go plackami, to z kolei jednak może doprowadzić do nieuzasadnionego wydalania gazów z miejsca, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Utrzymanie w ryzach zależności pomiędzy jedzeniem, a piciem wysokoprocentowych specyfików jest niezwykle ważnym elementem gry, czasem nawet bardziej istotnym niż strzelanie.

Gra posiada drobiazgową, bardzo ładną grafikę, na szczególne uznanie zasługują zwłaszcza tekstury. Muzyki jako takiej w grze nie ma, autorzy bardziej skłonili się ku naturalnym odgłosom wydawanym przez miejscową przyrodę. Podobnie jak w Duke Nukem 3D, także i tutaj spotkamy się za to z przebojowymi komentarzami głównego bohatera, który zaciągając wiejskim akcentem potrafi czasem rozbawić do łez. Redneck Rampage to moim zdaniem jeden z najlepszych klonów Duke Nukem 3D, w wielu aspektach przebijający nawet słynny pierwowzór. Jedyną wadą gry jest bardzo wysoki stopień trudności, nawet na najłatwiejszym poziomie...
  • 230,6 MB
  • 15 paź 10 16:38
  • 182,5 MB
  • 27 kwi 10 1:39
obrazek

W Theme Hospital gracz zostaje właścicielem szpitala, a jego zadaniem jest prowadzenie i dbanie o jego rozbudowę. Trzeba zajmować się każdym istotnym aspektem działania tej ważnej placówki medycznej.
Po sukcesie symulacji wesołego miasteczka Theme Park, firma Bullfrog stworzyła kolejną tego typu grę, a jej akcję umieściła w szpitalu. W Theme Hospital gracz zostaje właścicielem szpitala, a jego zadaniem jest prowadzenie i dbanie o rozbudowę placówki. Trzeba zajmować się każdym ważnym aspektem działania placówki medycznej, począwszy od wyposażenia wszystkich sal i gabinetów lekarskich, zatrudnianiem odpowiedniego personelu, aż po planowanie badań naukowych. Wykonując dobrze swoją pracę zyskujemy wyższą reputację, a co za tym idzie szpital cieszy się większą popularnością i przyciąga więcej klientów.

Życie ordynatora nie jest jednak łatwe. Wciąż trzeba dobudowywać nowe sale oraz wyposażenie, tak by pacjenci i pracownicy czuli się jak najlepiej. Nie można także zapominać o ciągłym unowocześnianiu urządzeń medycznych, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko śmierci po operacjach i zabiegach. Ponieważ produkt skierowany jest do młodszych graczy, twórcy podeszli do tematu żartobliwie. Do placówki trafiają jedynie pacjenci skarżący się na całkiem niegroźne dolegliwości, typu ból głowy czy brzucha, z którymi łatwo poradzi sobie nawet niezbyt wykwalifikowany „medyk”.
  • 88,9 MB
  • 27 kwi 10 0:26
obrazek

700 lat temu, Wielkie Podziemne Królestwo Zork zostało zniszczone, a wraz z nim pogrzebano wszystkie siły zła. Ale czy aby na pewno? Niedawne odkrycie przez archeologów wejścia do zapomnianej krainy stało się przyczyną niewytłumaczalnych zjawisk. Ludzie zaczęli przepadać bez wieści w tajemniczych okolicznościach, z powierzchni ziemi znikały ich domostwa. Zabłąkany wędrowiec, który trafia w okoliczne tereny, stoi przed niepowtarzalną szansą odwrócenia klątwy nękającej mieszkańców. Czy mu się to uda, zależy już tylko od Ciebie…

Return to Zork to ósma z kolei gra przygodowa firmy Infocom, nawiązująca do fantastycznego, tytułowego świata. W porównaniu do poprzednich odsłon serii, prawdziwą rewolucję przeszła oprawa audiowizualna. Grafikę oparto o dużą ilość digitalizowanych zdjęć i wzbogacono ją przerywnikami FMV. Kolejnym przełomem jest pełne udźwiękowienie gry. Wszystkie napotykane postacie wygłaszają swoje kwestie w formie mówionej – na początku lat dziewięćdziesiątych nie było to jeszcze standardem. Duże zmiany zaszły także w kwestii interfejsu, w całości obsługiwanego za pomocą myszy. W zależności od wskazywanego przez kursor przedmiotu, program automatycznie dobiera odpowiednie ikony, umożliwiające przeprowadzenie jednej z kilku akcji.

W trakcie rozgrywki, bohater nie tylko będzie mógł kolekcjonować i używać znalezione przedmioty, ale także rozmawiać z napotykanymi postaciami. Autorzy porzucili możliwość wyboru poszczególnych kwestii, na rzecz ustalenia naszego stosunku do rozmówcy. Odpowiednio manipulując pojawiającymi się podczas dyskusji ikonami, gracz może okazać swoje zafascynowanie, znudzenie a nawet złość. Wszystkie rozmowy nagrywane są na dyktafon, dzięki czemu można je odsłuchać w dowolnym momencie.

Gra jest wręcz niewyobrażalnie trudna. Jeśli nie masz odpowiedniego doświadczenia z tego typu przygodówkami, Return to Zork może sprawić Ci ogromne problemy. Oprócz prób połączenia wszystkich faktów w logiczną całość, trzeba się tu także pomęczyć z pojawiającymi się od czasu do czasu zagadkami logicznymi. Należy pamiętać, że w nieprzyjaznym świecie można bardzo łatwo zginąć, nawet podczas próby przejścia z jednej lokacji do drugiej. Częste korzystanie z opcji „Save” w Return to Zork, jest po prostu koniecznością.
  • 141,5 MB
  • 27 kwi 10 0:00
obrazek

Panzer General to gra strategiczna z podziałem na tury, która rzuca nas w wir wydarzeń znanych z historii, jako II Wojna Światowa. Produkt SSI jest w pewnym sensie unikatowy, bowiem w całości poświęcono go nazistom, a to w grach komputerowych zdarza się wyjątkowo rzadko.

Rozgrywkę podzielono na pięć odrębnych kampanii, odpowiadających konkretnym okresom wojny. Prowadząc armię Wehrmachtu, będziemy mieli okazję wziąć udział w ofensywie niemieckiej na Polskę (1939), toczyć boje o strategiczne pozycje w Afryce Północnej (1941), uczestniczyć w operacji Barbarossa (1941), bronić ziem włoskich (1943) i przypuścić atak na pozycje Sowietów w okolicach Charkowa (1943). Każdy scenariusz wchodzący w skład kampanii, można też rozegrać odrębnie, korzystając z odpowiedniej opcji w menu. Pojedyncze misje to jedyna okazja w tej grze, aby stanąć po stronie Aliantów, poza tym w zestawie luźnych scenariuszy znalazły się również te hipotetyczne, np. lądowanie wojsk niemieckich w okolicach Waszyngtonu.

Aby zakończyć sukcesem dany scenariusz, należy wykonać postawione przed nami zadanie w określonej liczbie tur. Ilość tych ostatnich, uzależniona jest od poziomu trudności, wybranego przed rozpoczęciem misji. Właściwa rozgrywka polega na przesuwaniu jednostek po mapie i atakowaniu pozycji nieprzyjaciela. Wynik każdej potyczki uzależniony jest od wielu czynników, poczynając od użytych w walce środków, na ukształtowaniu terenu kończąc. Niezmiernie istotnym czynnikiem są także warunki pogodowe, które w najmniej oczekiwanym momencie potrafią utrudnić poruszanie się wojsk, lub w ogóle je uniemożliwić. W trybie kampanii zwarto również dokupywanie ludzi lub sprzętu. Każda jednostka kosztuje określoną ilość punktów prestiżu, które zdobywamy, wykonując kolejne misje.

Panzer General posiada obszerne menu, w którym zmieniając dowolne aspekty rozgrywki, możemy sobie odpowiednio ułatwić, bądź to utrudnić rozgrywkę. Gra jest rozbudowana pod każdym względem. Ilość jednostek przyprawi o drżenie rąk wszystkich pasjonatów II Wojny Światowej, a należy podkreślić, że program nie ogranicza się tylko do wojsk naziemnych, ale także powietrznych i morskich. Oprawa audiowizualna to kolejny, bardzo mocny punkt gry. Podwyższona rozdzielczość i pieczołowicie wykonane ikony przedstawiające jednostki, budzą ogromny podziw. Równie dobrze prezentują się także mapy terenu oraz proste i czytelne menu. W grze usłyszymy wyśmienity podkład dźwiękowy, z zagrzewającą do boju muzyką oraz dużą ilością, gustownych sampli. Bez wątpienia, Panzer General to jedna z najlepszych gier strategicznych, jakie kiedykolwiek ujrzały światło dzienne. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana gatunku.
  • 153,7 MB
  • 26 kwi 10 23:15
obrazek

Pierwsza gra FPS ze stajni LucasArts, osadzona w świecie Gwiezdnych Wojen. Gracz wciela się w rolę byłego żołnierza Imperium, obecnie najemnika, którego zadaniem będzie powstrzymanie Darth Vadera i jego elitarnej armii: Dark Trooper'ów.
Gdy LucasArts bierze się za grę poświęconą tematyce Gwiezdnych Wojen, można być niemal pewnym, że będzie to produkt najwyższej klasy. Problem z Dark Forces polegał jednak na tym, że o ile firma tworzyła jedyne w swoim rodzaju i rozpamiętywanie po dziś dzień gry przygodowe, tak z produktami FPS miała raczej mizerne doświadczenia. Na dodatek program, będący niczym innym jak klonem Dooma, nie został oparta o jego engine. Autorzy najwyraźniej stwierdzili, że lepiej będzie, jak strukturę Dark Forces sami napiszą od podstaw. Przyszłość pokazała, że mieli stuprocentową rację.

Głównym bohaterem gry jest Kyle Katarn, do niedawna żołnierz Imperium, teraz najemnik, przedkładający oferowane wynagrodzenie nad aspekty ideologiczno-polityczne. Fabuła jak zwykle rozpoczyna się niewinnie. Katarn, wynajęty przez Sojusz Rebeliantów, udaje się do jednej z baz Imperium, aby wykraść plany stacji bojowej - Gwiazdy Śmierci. W ten sposób, nasz bohater zostaje uwikłany w intrygę, która zahacza o tajny projekt Vadera, o nazwie Dark Trooper. Odkrycie czym, lub kim są Mroczni Piechurzy staje się głównym zadaniem najemnika, a później - no cóż, dowie się o tym ten, kto sięgnie po grę. Choć porównania z kultowym produktem id Software są nieuniknione, działają one na korzyść Dark Forces. Engine pozwalał skakać, schylać się, a także pod niewielkim kątem spoglądać w górę i w dół. Dla potrzeb gry zaaplikowano także możliwość zbierania przedmiotów i wykorzystywania ich w trakcie rozgrywki. Reszta, czyli jatka widziana z perspektywy pierwszej osoby, pozostała ta sama. Program posiada silnie zaakcentowany wątek przygodowy. Każda z czternastu misji składa się z kilku mniejszych, różnorodnych zadań. Czasem będzie to znalezienie niezwykle ważnego przedmiotu lub osoby, innym razem wyłączenie fabryki, czy dostanie się na pokład jakiegoś statku. Wszystkie kolejne etapy połączone są w logiczną całość i wprowadzają w niuanse pogmatwanej fabuły.

Dark Forces jest produktem wyśmienitym: skomplikowanym, olbrzymim i co najważniejsze bardzo rozrywkowym - wszak był to pierwszy program, który w tak realistyczny sposób pozwalał zabijać szturmowców Imperium. Była to także pierwsza gra w historii komputerowej rozrywki, która w tak wyraźny sposób zachwiała prymatem Dooma. Ale nie ma róży bez kolców: Dark Forces miał ich co prawda tylko dwa, ale jednak: brak możliwości zapisu stanu gry podczas misji i absencja jakiegokolwiek, nawet najprostszego trybu Multiplayer.
  • 439,1 MB
  • 3 kwi 10 0:25
  • 81,5 MB
  • 1 kwi 10 21:59
obrazek

Strike Commander to kolejny symulator, któremu nazwiska użyczył Chris Roberts z firmy Origin. W przeciwieństwie do poprzednich produkcji tego jegomościa, tym razem nie będziemy walczyć w kosmosie ale w powietrzu, za pomocą znanych i lubianych myśliwców. Akcja gry przenosi nas do niedalekiej przyszłości, konkretnie 2011 roku, kiedy to światowe mocarstwa targane rozmaitymi konfliktami, muszą korzystać z usług najemników. Siedzibą tych ostatnich jest Turcja, która wykorzystując mgliste zapisy w prawie międzynarodowym, „wolnym strzelcom” nadała status dyplomatów. Gracz wcieli się w rolę jednego z „pilotów do wynajęcia”, który przynależąc do formacji o nazwie The Wildcats będzie wykonywał rozmaite misje bojowe na całym świecie.

Firma Origin Systems jak zwykle nie poszła na łatwiznę i oprócz elementów charakterystycznych dla symulatorów lotu, zawarła w Strike Commander także inne pierwiastki. Fabuła i sposób jej prowadzenia, przypomina grę przygodową. O aktualnych wydarzeniach oraz dostępnych misjach będziemy dowiadywać się z rozmów z innymi członkami The Wildcats a także jej zwierzchnikami. W późniejszej fazie gry pojawi się również wątek ekonomiczny, w którym użytkownik będzie musiał samodzielnie zadbać o uzupełnienie uzbrojenia. Strike Commander w przeciwieństwie do innych symulatorów nie premiuje graczy, którzy marnują dostępne środki na niszczenie wszystkiego, co im się nawinie przed celownik. Wręcz przeciwnie, trzeba dokładnie rozważyć użycie broni i mieć na względzie, że zmarnowana niepotrzebnie rakieta odbije się na stanie finansowym firmy.

Jeśli chodzi o część symulacyjną, Strike Commander jest jak najbardziej godnym przedstawicielem gatunku. Znajduje się tu wszystko, czego może sobie zażyczyć prawdziwy entuzjasta podniebnych zmagań: dużą ilość urządzeń niezbędnych do prawidłowej obsługi samolotu, realistyczne zachowanie myśliwca w powietrzu oraz zróżnicowane cele wojskowe, wymagające naszej eksterminacji bądź ochrony. A wszystko to podane w rewelacyjnej oprawie graficznej, która w 1993 roku nie miała sobie równych.
  • 138,1 MB
  • 1 kwi 10 12:59
obrazek

Lands of Lore: The Throne of Chaos to kolejna po dwóch odsłonach Eye of the Beholder, gra RPG stworzona przez zespół Westwood Studios. Nabyte wcześniej doświadczenia zwróciły się z nawiązką, czyniąc z omawianego produktu jeden z najlepszych programów role-playing pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych.
Zła i podstępna wiedźma Scotia od dawna miała ochotę zniszczyć miłościwie panującego króla Ryszarda i zawładnąć twierdzą w Gladstone. O ile jednak jej dotychczasowe poczynania nie przynosiły pożądanego efektu, tak teraz wreszcie nadarzyła się okazja, aby na zawsze pogrążyć władcę fantastycznej krainy. A to wszystko za sprawą magicznego pierścienia, który umożliwiał transformację w dowolną istotę a który został odnaleziony przez wiedźmę po wielu latach poszukiwań. Widząc zbliżające się niebezpieczeństwo, król Ryszard postanawia odnaleźć śmiałka, gotowego do walki ze Scotią i mogącego przeciwstawić się jej niecnym uczynkom. Jak nietrudno się domyślić, jesteś nim Ty.

Gracz wybiera spośród czterech przygotowanych wcześniej postaci, nie mając żadnego wpływu na ich współczynniki. Ak’shel to obeznany w arkanach magii czarodziej, Michael jest najlepszych wojownikiem w Gladstone, Kieran z kolei to mistrz uników. Ostatni bohater – Conrad – łączy w sobie wszystkie powyższe cechy, stając się bohaterem uniwersalnym. Czy to właśnie on najlepiej sprawdzi się w walce ze Scotią? O tym trzeba będzie już przekonać się na własnej skórze.

Początkowo nasz bohater będzie podróżował samotnie, ale już pierwsza wizyta w tawernie zaowocuje dołączeniem kolejnego śmiałka, który znacznie pomoże w walce z hordą różnych stworów, gęsto zaludniających tereny całego królestwa. Podobnie jak w innych programach tego typu, prowadzone przez gracza postacie nabierają doświadczenia, zbierają przedmioty i wykorzystują je w dalszych zmaganiach. Akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby, wykorzystując system poruszania się, który pojawił się m.in. w słynnym Dungeon Master czy serii Eye of the Beholder.

Grze towarzyszy wspaniała oprawa audiowizualna z dopieszczoną grafiką i klimatyczną muzyką. Podczas intra możemy także usłyszeć mówione dialogi (więcej jest ich w wersji CD, która ukazała się niedługo po edycji dyskietkowej). Zarówno kolejne terytoria jak i napotykane potwory wykonane są z dużą dbałością o szczegóły i powinny się spodobać wszystkim wielbicielom magii i miecza. Wymagający scenariusz i walki, prostota obsługi, świetny automapping oraz duża ilość zróżnicowanych lokacji czynią z Lands of Lore: The Throne of Chaos produkt niemal wzorowy, zarówno pod względem grywalności jak i jakości wykonania.
  • 14,3 MB
  • 30 mar 10 17:28
obrazek

One Must Fall 2097 to niezwykle rozbudowane mordobicie, które pozwoli Ci wziąć udział w walkach robotów. Jako jeden z pilotów obejmiesz kontrolę nad wybraną jednostką, poprowadzisz ją do zwycięstwa i przy okazji zarobisz fortunę. O ile oczywiście zdołasz opanować maszynę na tyle, żeby pokonać wszystkich próbujących zrobić to samo konkurentów.
Pod koniec XXI wieku, światem nie rządziły pojedyncze państwa, ale ogromne korporacje – trzymające w swoich szponach wszystkie rzeczy potrzebne ludzkości do dalszej egzystencji. Jednym z takich molochów jest WAR (World Aeronautics and Robotics) – koncern, który dominację zdobył produkując potężne, sterowane przez człowieka roboty. Pierwsze prototypy maszyn miały przysłużyć się badaniom kosmosu, jak to jednak w życiu bywa, szybko odkryto ich potencjał militarny. Piloci kontrolujący roboty rozpoczęli przygotowywać swoje maszyny do prawdziwej walki w kontrolowanych turniejach, które z czasem zdobyły olbrzymią popularność. Wykorzystała to korporacja WAR, która widząc zamieszanie wokół swoich wynalazków, postanowiła zorganizować zawody dla najlepszych załóg. Ten, kto jako ostatni pozostanie na placu boju, będzie mógł objąć kontrolę nad jednym z księżyców Jowisza – Ganimedesem.

Jak w każdej, innej grze tego typu, zmagania rozpoczynasz od wyboru zawodnika. Selekcja podzielona jest na dwa etapy. Najpierw przebierasz wśród dostępnych pilotów, różniących się mocą, zręcznością i wytrzymałością. Później wybierzesz typ robota, którym chcesz kierować. Każdy z nich charakteryzuje się innymi zdolnościami, ciosami i ogólnymi warunkami bojowymi. Jako, że zarówno pilotów jak i robotów jest po dziesięć, daje to w sumie sto różnych kombinacji. Znalezienie optymalnego rozwiązania może zająć Ci sporo czasu, ale dzięki temu gra szybko się nie znudzi. Jeśli chodzi o rozgrywkę, do wyboru są dwa rodzaje zabawy. Pierwsza z nich to walka jeden na jednego, druga to właściwy turniej, stopniowany pod względem trudności na cztery kategorie.

O ile w tradycyjnych potyczkach liczy się tylko zwycięstwo, tak w turnieju dochodzi czynnik ekonomiczny. Za zdobyte podczas walki pieniądze będziesz mógł wyposażyć swojego podopiecznego w lepsze podzespoły, lub po prostu kupić inne roboty. Dzięki temu, w czasie całych zawodów można kilkakrotnie zmieniać zawodników, jak też i metody walki, wynikające z bardziej niszczycielskiego arsenału. To zdecydowanie najmocniejszy punkt gry i trwale odróżniający go od innych mordobić.

One Must Fall 2097 to mordobicie doskonałe. Chociaż maszyny pod względem konstrukcji nie zachwycają tak bardzo jak np. w Rise of the Robots, ich ładna animacja, duży garnitur ciosów i kombosów, rekompensują z nawiązką niedoskonałości estetyczne. Duży plus należy się programistom również za rozwiązania ekonomiczne w turnieju i atrakcyjność widowiska. Kolejne areny robią olbrzymie wrażenie i często mogą przypadkowo napsuć Ci krwi, kiedy będziesz praktycznie pewny zwycięstwa.
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    0
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    0

12 plików
2,15 GB




mo1da2 napisano 20.01.2011 09:17

zgłoś do usunięcia
Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny obrazek
Mafen

Mafen napisano 26.01.2011 18:03

zgłoś do usunięcia
Zajrzyj Do Chomika Mafen! Znajdziesz u Mnie: Filmy z Lektorem np. Megamocny,Seriale,Mp3,Gry, Teledyski i Tapety Na Pulpit! Zapraszam!
xKoliberekx

xKoliberekx napisano 26.01.2011 22:17

zgłoś do usunięcia
obrazek
Carpe_diem71

Carpe_diem71 napisano 4.02.2011 19:21

zgłoś do usunięcia
Filmy (rmvb i 3gp), o których trudno zapomnieć...
Bajki dla dzieci (3gp)...
Książki dla dużych i  małych...
Kolorowanki, ramki dla dzieci...
Kilka folderów za free.
To wszystko znajdziesz u mnie.
Wejdź i przekonaj się sam/a, czy warto było poświęcić tę chwilę...
Pozdrawiam
                                       Carpe_diem71
kolumb153

kolumb153 napisano 4.08.2011 18:06

zgłoś do usunięcia
POZDRAWIAM.
.
obrazek
.
ZAPRASZAM SERDECZNIE PO NOWOŚCI.
GRY PC !PROGRAMY !FILMY !MUZYKA !
i małe co-nieco !!!
"

BOOS232 napisano 10.05.2015 21:41

zgłoś do usunięcia
obrazek
arizimny

arizimny napisano 7.07.2016 10:21

zgłoś do usunięcia
Witaj. Ciekawą kolekcję tu zgromadziłeś. Jeśli lubisz stare gry, u mnie też znajdziesz coś ciekawego.
KevinPL6839

KevinPL6839 napisano 26.02.2025 00:51

zgłoś do usunięcia
Zapraszam

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (2)Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (2)
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności