Download: Tanio, taniej, najtaniej. Kto da mniej (Low).mp4
Opublikowany 7 sty 2014
Dokument o samonakręcającej się spirali obsesyjnego obniżania cen na wszystko, by przyciągnąć kupujących. Film o tym, jak taka strategia niszczy rynki pracy i psuje gospodarkę.
Niskie ceny i atrakcyjne promocje niemalże na wszystko to dziś już standard. Z rabatu możemy skorzystać idąc do fryzjera, wykupując zagraniczną wycieczkę, płacąc za nowe ubranie czy też samochód. Z mechanizmu udzielania promocji korzysta każdy sektor sprzedaży. Cieszymy się z tego, że możemy kupić coś taniej, ale czy zdajemy sobie sprawę, że tym samym niszczymy nasze miejsca pracy? Autor dokumentu Frédéric Brunnquell zastanawia się, do czego doprowadzi gospodarkę nieustanna pogoń za taniością.
• Muzyka
o „Glassed”, wykonawca: La Decadanse ( • )
• Kategoria
o Edukacja
• Licencja
o Standardowa licencja YouTube
• sueski
• 1 tydzień temu
•
• +norge ,,,zawsze zasuwa się dla kogoś. To wybór . Przymusu nie ma , ale co z tego skoro nie pozostawiają go kupujący - chcą tanio i dobrze a tanie sieci to 'chcenie' realizują . Spróbuj namówić ludzi żeby chcieli drożej i gorzej . Był już taki ustrój który TO zapewniał i wmawiał że tak jest super, , tylko jakoś większości Polakom marzyło się żeby spieprzyć do kraju Lidlów i Aldików.. . Chyba nie zaznałaś uroków socjalizmu. Teraz w kapitalizmie 8 godz. zasuwasz dla innych a reszte życia korzystasz z tego że zasuwają dla Ciebie inni ... W ramach kuracji jedź na Ukraine , Białoruś albo na Kube , tam jest polityka "niezasuwania "
Mario O
4 miesiące temu
Czytam komentarze niektórych osób i nie dowierzam jak można mieć sprany mózg. Nie trzeba wielkiej inteligencji by zrozumieć iż wyzysk pracownika nabija kiesę nielicznym, ale za to powoduje ubożenie na ogromną skalę. GERO303 pisze o wolnym rynku, o tym, że dzięki temu, że ,,ta babka'' płaci za mundurek to Klienci mogą podróżować tanio po świcie. Problem w tym, że każda z pracujących osób jest jednocześnie konsumentem, a z takim podejściem jak Twoje GERO303 za niedługo na podróże jakiekolwiek będzie stać nielicznych. Zadziwiające jest iż wiele osób nie widzi sprzeczności w następującym podejściu - w pracy masz zapierniczać za przysłowiową miskę ryżu , jednocześnie każdy chce zarabiać tyle by stać go było na to czy tamto. Wyzysk pracownika nie przekłada się na obniżki cen, to osiągane jest na wiele sposobów głównie poprzez zaniżanie jakości półproduktów i produktu finalnego, wszelkie oszczędności idą na premie i wynagrodzenia wąskiej części osób przy korycie.Otwórzcie w końcu oczy, zacznijcie myśleć!