Historia politycznej poprawności.mp4
-
_ŻYDZI -
1.Cenzura -
2.Cenzura -
7 PAŹDZIERNIK - HISTORIA PRAWDZIWA LEKTOR PL -
Anglia -
Białe Anioły -
Birże -
Chanuka -
CHRISTINE ANDERSON -
Coś w trawie piszczy -
Dr Carrie Madej 2020 rok -
Dr JERZY JAŚKOWSKI -
Dr n. med. Jerzy Jaśkowski -
Dr. Judy Wood – WTC nowa Hiroshima -
DZIECI WOŁYNIA -
Edward Reid -
Ewa Zajączkowska-Hernik -
FOTOWOLTAIKA -
H P V -
Historia pewnego biznesu -
J P G -
Jak wojna na Ukrainie wpłynęła na świat -
Jerzy Jaśkowski Białe Plamy fragmenty -
Joe Biden -
Kanada -Vancouver -
Kolumbia -
Ludobójstwo Polaków opowieści świadków -
N A T O -
Novak Djoković -
Olimpiada Paryż 2024 -
OWSIAK I WOŚP - PRAWDA W PIGUŁCE! -
Prof.zw.dr hab. Stanisław Więckowski -
Przepyszne kotlety mielone wolowe z boczkiem -
Publicystyka -
Putin w czerwonej pigułce. Część 1 z 2 -
Red Pill News - Live -
Rodzina Rothschildów Lektor PL -
Sieeeema...dawajta -
SPOTKANIA ZE ŚWIADKAMI RZEZI WOŁYŃSKIEJ -
Stary Dom -
Sympatyczne -
Ted Gunderson -
Troki -
Tucker Carlson -
Ukraina -
Ukraińska dziennikarka Diana Panchenko -
W H O -
WITAJCIE W CYFROWYM GUŁAGU -
Witold Mikołajczuk - Muzyk z Ulicy -
World Economic forum 2024
"Żydokomuna, jak wiadomo, jest awangardą wszechświatowej rewolucji. Ale tak samo, jak kucharz sobie nie gotuje, a żołnierz sobie nie wojuje, żydokomuna rewolucji nie robi dla siebie. To znaczy, oczywiście przede wszystkim dla siebie, realizując w ten swoisty sposób postulat ekonomicznego i politycznego panowania narodu wybranego nad resztą narodów mniej wartościowych („bo trzeba doić, strzyc to bydło, a kiedy padnie – zrobić mydło!”), czyli złoty wiek dobrego fartu dla grandziarzy – ale oczywiście takich rzeczy nie trzeba głośno mówić (...) – bo głośno trzeba mówić, że wszechświatowa rewolucja odbywa się gwoli przychylenia nieba światowemu proletariatu. Prole – jak to prole – dają się cwanej żydokomunie napuszczać na różne społeczne inżynierie, różne „grab nagrabliennoje” - ale nawet i oni niekiedy zaczynają się orientować, że ktoś ich tutaj robi w konia i czasami nawet swoim dobrodziejom przeciągają smykiem po gardłach. Częściej jednak bywa za późno i potem następne pokolenia rozkopują doły wypełnione śmierdzącą, gnilną masą tak zwanego „nawozu historii”. Ale z rewolucją – jak z mesjaszami; kiedy jakiś okazywał się fałszywy, bo Wespazjan, czy Tytus popędzili mu kota, zaraz pojawiał się kolejny, oczywiście tym razem już prawdziwy i wszystko zaczynało się od początku. Tak samo żydokomuna; kiedy jeden proletariat zaczynał się jej bisić (...), zaczynała szukać sobie nowych proli, których mogłaby uszczęśliwiać, jako, ma się rozumieć, ichnia awangarda, co to spija koniak ustami swoich przedstawicieli. Kiedy zatem dzisiaj pracownicy najemni, w przekonaniu, że już spenetrowali prawdę, albo rozglądają się za nowym Hitlerem, albo, testując własną odwagę, próbują awangardę straszyć demonstracjami pod hasłem: „poproszę pieczywko!” – żydokomuna obróciła swe argusowe oczy na proletariat nowy: kobiety, sodomitów i dzieci.
Kobiety są niewątpliwie materiałem najlepszym; pracownik najemny patrzy, jakby tu się wzbogacić, a jak mu się to uda, na ogół staje się nieprzejednanym wrogiem żydokomuny. Ona też specjalnym nosem wyczuwa tę wrogość i nikogo tak nie nienawidzi, nikogo tak nie chłoszcze nieubłaganym biczem satyry, jak właśnie „drobnomieszczan”, czyli wzbogaconych proli. Kobieta zaś, nawet bogata – kobietą być nie przestaje, więc wystarczy tylko powtórzyć kuszenie z rajskiego ogrodu, żeby poczuła niewymowne cierpienia i z głębi gorejącego serca zaczęła kierować swe pożądanie ku „wyzwoleniu”. Dotyczy to, ma się rozumieć, kobiet o proletariackiej mentalności, ale kontrolowany przez żydokomunę system edukacyjny i przemysł rozrywkowy na krzewienie takiej mentalności jest właśnie ukierunkowany, więc tu sprawa jest stosunkowo prosta. Podobnie z sodomitami; wystarczy tylko namówić ich, żeby najintymniejszą kwestię jednym susem postawili w centrum politycznego zainteresowania, no a wtedy już można ich „bronić”, kto wie, czy nawet nie naprawdę. Ponieważ sodomici z natury rzeczy własnych dzieci nie miewają, żydokomuna nieubłaganym palcem wskazuje im dzieci cudze, zaganiane do wspólnej obory przemusu edukacyjnego, gdzie stanowią tak zwany materiał ludzki do eksperymentowania przez różne panie filozofowe, w które ani chybi musiał wcielić się słynny doktor Józef Mengele. Szerokie rzesze ludności, której wmówiono, że edukacyjna darmocha stanowi niezwykłą zdobycz socjalną, nawet nie ośmielają się pisnąć w obronie własnych dzieci przed inwazją sodomitów, śmiało wkraczających do publicznych szkół z programen perwertyzowania, z lekka tylko maskowanym pozorami edukacji o „orientacjach” – to znaczy informowaniem, kto, co i w jaki otwór komu wsadza. Jużci, wiadomo, że to właśnie jest pupilla scientiarum, summa lucis." (http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php...)
Fair use disclaimer:
This material is used under section 107 of the Copyright Act 1976 for educational purposes