Skandal na debacie prezydenckiej w Lublinie (HD).mp4

Opublikowany 2 paź 2014
1.10.2014r. odbyła się debata kandydatów na prezydenta miasta Lublin zorganizowana przez radio TOK FM i Gazetę Wyborczą. Organizatorzy debaty postanowili nie zapraszać jednego z kandydatów: Mariana Kowalskiego. Kandydat Ruchu Narodowego jednak zjawił się na sali. Publiczność domagała się dopuszczenia Mariana Kowalskiego do debaty, organizatorzy nie ustąpili.
Tylko u nas to czego nie było w transmisji radiowej.
Waldemar Dubois
3 miesiące temu (edytowany)

GW i Tokfm stosują faszystowskie metody

Andrzej M.
3 miesiące temu (edytowany)

Aż przykro patrzyć.Skoro jest to debata kandydatów to dlaczego jednemu z Nich nie pozwolono nawet usiąść przy stole.I gdzie ta tolerancja,którą tak głosi żydostwo z Czerskiej i okolic?
SemagTlovit
3 miesiące temu

"skoro już nawet człowiek z ppsu broni najgorszego wroga-narodowca to znak, ze na prawde organizatorzy przegięli pale.
TheYgeth
1 tydzień temu

Jak wygrać debatę?
-wyprosić konkurencję.
Skądś znam te metody uprawiania polityki i ewidentnie na tym materiale widać z kim sympatyzuje TOK FM.
O Wyborczej nie warto nawet wspominać.
Zbigniew Galar przez Google+
3 miesiące temu

Oto przykład stronniczości dziennikarskiej - odbierania prawa do wypowiedzi przez organizatora TOK FM
Mariusz Polak
3 miesiące temu (edytowany)

A kto to jest " MYŚMY " ?
Widocznie towarzysze powrócili z " karłem rekcji " znów walczą.
Dobre, prywatna gazeta i radio na społecznych salach za darmochę sobie debaty robią !
Zakończenie bezecne i szlemie ważne, by nazistów i komunistów rozpoznać.
Oto przykład nazizmu i komizmu wybrańców, do narzucania ograniczeń i wykluczeń na inne grupy społeczne, oto obrońcy uciśnionych, którzy nie maja pojęcia o tolerancji
Kevi N.
3 miesiące temu

Oczywiście to prywatna inicjatywa i mogą zapraszać kogo chcą. I oczywiście wybór może się niektórym nie podobać, więc zorganizowano, całkiem słusznie, protest konsumencki :)

PS

Jeśli debata rzeczywiście odbywała się w urzędzie miejskim, to nie jest to już inicjatywa wyłącznie prywatna - bo przy współudziale władz państwowych i wtedy jest skandalem.