HACKING

:: Przestępstwo, czy zabawa ? ::

Stykając się po raz pierwszy z określeniem "haker", na pewno nie raz spotkaliście z różnymi sugestiami na temat: "Kim jest prawdziwy haker ?","Czy haker jest przestępcą ?". Ponieważ nie znajdziecie tego w słowniku, postaram się wyjaśnić problem.

Tak, jak w każdym zawodzie są ludzie dobrzy i źli, przekupni i uczciwi, fałszywi i szczerzy, tylko od nich zależy kim są, co robią, co potrafią i jak to wykorzystają ... Haker, jak wiecie powinien znać każdy system (jego "dziury", zabezpieczenia itd), bardzo dobrze się w nim poruszać i ... i właśnie, gdy już to wszystko potrafi, to co ma wtedy robić ? Wtedy dochodzi do podziału na tych dobrych i złych profesjonalnistów. Jedno ich będzie łączyło, będą się włamywali do systemów, cały czas stopniowo podwyżając sobie "poprzeczkę" (łamiąc coraz to bardziej skomplikowane zabezpieczenia). Różnić się będą tym, jak wykorzystają informacje, które "zdobyli". Dobrzy hakerzy (co ja piszę ? przecież takich nie ma, no może jakieś 8%) nie skradną żadnych danych i nie wykorzystają ich przeciwko "okradzionym" (chociaż czasami trzeba tak zrobić). Zostawią tylko po sobie jakiś znak i znikną. "Hakerzy ciemnej strony" za to nie włamują się bezinteresownie, albo chcą zarobić na tym interesie, albo po prostu zniszczą jakąś stronę Web ot tak dla zabawy.

Teraz niektórzy powiedzą, że w sumie i tak każda działalność prowadzi do szkód, np. przez włamanie jakiegoś hakera bank może stracić klientów, zgadzam się, ale trzeba też spojrzeć na to z innej strony np. w tym samym przykładzie, gdy haker włamie się do banku, to znaczy, że zabezpieczenia były liche i trzeba jeszcze nad nimi popracować.

Trzeba by było wspomnieć także o tym, że hacking jest karany, jak ? Niektóre państwa wprowadziły za omawianą działalność karę śmierci, inne więzienie, nawet obcinanie paluszków (jak to dobrze, że mieszkamy w Polsce :)). Jednak z tym już się chyba każdy haker liczy (no może oprócz kary śmierci i obcinania części ciała).

Ponieważ hacking zawsze będzie miał swoje "jasne" i "ciemne" strony, dlatego też będą dwie grupy ludzi: tych, któży są hakerami, lub ich lubią, oraz tych, którzy z jakiegoś powodu nie lubią hakingu, lub też padli jego "ofiarą". To pewnie niektórzy z nich będą właśnie wymyślali coraz to nowsze metody karania hakerów. Chyba zapomnieli o tym, że najpierw muszą przyłapać kogoś na gorącym uczynku, co jest dla nich za trudne.

ALC jest neutralny w całej tej sprawie, jednak uważa, iż hakerzy są potrzebni, chociażby po to, żeby udowodnić panom z Microsoftu, że nie są najlepsi.

{_Szkoła Hakerów - Szkoleniowy Zestaw Edukacyjny_}	Jak być dobrym hakerem	Lekcje hakerstwa
Literatura	Pamiętniki Hakerów	Programy

Nie ma plików w tym folderze