Arkanoid 4000 to stary pomysł w całkowicie nowej oprawie.
Przed rozpoczęciem gry dostępne są dwa style różniące się od siebie muzyką oraz poszczególnymi planszami. Pierwszy z nich ukazuje nam cztery epizody, w których dominują spokojne dźwięki oraz tła ukazujące przyrodę. Drugi to techno, podzielony na trzy etapy, gdzie dominują nieokreślone kształty w różnych
odcieniach szarości. W grze panują standardowe zasady jak
we wszystkich arkanoidach. Naszym głównym celem jest odbijanie piłki paletką umieszczoną u dołu ekranu tak, aby niszczyć kolejne cegiełki. Kiedy uda nam się zlikwidować wszystkie, będziemy mogli przejść do następnej planszy. Autorzy gry przygotowali w sumie 7 epizodów, a każdy z nich ma średnio 10 poziomów. Cegiełki ułożone są w różny sposób, niekiedy przedstawiające różne postacie, owoce czy też po prostu nieokreślone figury stworzone przez bujną wyobraźnię twórców. Za
każdy zniszczony klocek otrzymujemy punkty. Na początku
każdego epizodu do dyspozycji mamy trzy życia, lecz z czasem możemy tą liczbę zwiększyć lub zmniejszyć. Życie tracimy wtedy, gdy nasza piłeczka dotknie dolnej strefy planszy. Podczas niszczenia kolejnych klocków czasem pojawiają się bonusy, które mogą nam pomóc jak i przeszkodzić. Gdy złapiemy na naszą paletkę pozytywny bonus, wówczas pojawiają się dla nas same korzyści w postaci, np.: zwiększenia się liczby piłek, dodatkowego życia, a nawet natychmiastowego przejścia do następnej planszy. Negatywne to dla przykładu: skrócenie paletki czy zwiększenie prędkości kulki. Z prawej strony ekranu widoczny
jest pasek, pokazujący szybkość piłki w danym momencie. Po
straceniu wszystkich żyć lub gdy przejdziemy dany epizod, ukazuje się okienko, w którym wpisujemy swoje imię, by zostać zapamiętanym w tabeli rekordów. Szkoda, że w Arkanoid 4000 zabrakło rankingu światowego, abyśmy mogli porównać swoje
wyniki z innymi graczami. Grafika prezentuje się bardzo
dobrze. Piłeczka i paletka w ruchu zostawiają za sobą przez chwilę niebieskie ślady, a trafione klocki rozpadają się na mniejsze kamienie i opuszczają plansze. Muzyka jest przyjemna,
lecz po pewnym czasie zapętla się i zaczyna nas denerwować.
Arkanoid 4000 to całkiem przyzwoity tytuł pozwalający na chwilę oderwać się od rzeczywistości i powrócić do klasyki gier w nowej, dużo lepszej wizualnie odsłonie. Dla fanów niszczenia małą
Scorpion
piłeczką klocków pozycja obowiązkowa